Witamy-willkommen-welcome u Emila i Lilly-samo zycie :o)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 21, 2010 12:48 Re: Witamy-willkommen-welcome u Emila i Lill-znowu Lilly ma auka

Jest jeszcze coś takiego jak świadomość swoich ograniczeń - nie w sensie równania w dół tylko np. wieku, języka, czegoś czego nie przeskoczysz.
Ja ją mam. Było wystarczająco dużo czasu, żeby się przekonać do czego się nadaje a do czego nie i konsekwentnie nie mam jakichś wielkich pretensji do świata. No - uważam, że powinni lepiej płacić :twisted:
Zresztą - chowałam sie w innych priorytetach.
Myślę, że w wypadku pracodawcy secret sednem sprawy jest to, że jest kawał ch..a i szczeżuja a nie to, że sie dorobił :roll:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Czw paź 21, 2010 13:37 Re: Witamy-willkommen-welcome u Emila i Lill-znowu Lilly ma auka

Nie wiem czy to dobrze czy źle ale rodzice mnie nauczyli dwóch rzeczy - że mogę robić wszystko co sobie zamarzę i że nie ma rzeczy niemożliwych. Ktoś mnie kiedyś zapytał czy zawsze dostaje to czego chcę - w sumie... tak. Dlatego, że po prostu biorę (robię) i nie zastanawiam się czy aby nie za późno, czy dam radę, czy mi wypada itp. Jak czegoś nie zrobię to nigdy nie będę wiedziała czy dam radę. Oczywiście w ramach rozsądnych działań - nie założę już dziś stadniny koni bo mnie na to teraz nie stać ale WIEM, że ją będę miała w późniejszym czasie. Po prostu WIEM, nie że chcę, czy że marzę - tylko WIEM i dążę do tego. Z resztą najfajniejsze i tak jest to dążenie do celu często nawet fajniejsze niż osiągnięcie tego celu. Czasem tez wyjdzie inny cel niż ten, do którego się dążyło na początku ale to też jest fajne :) Jak to było w jednej piosence "Life is a journey, not a destination" :ok:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 21, 2010 13:43 Re: Witamy-willkommen-welcome u Emila i Lill-znowu Lilly ma auka

Dobrze Was poczytać :wink:
Nie mam już takiej wiary...
Ale nie smęcę jakby sie kto pytał tylko po prostu w innym punkcie życia jestem 8)
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Czw paź 21, 2010 13:51 Re: Witamy-willkommen-welcome u Emila i Lill-znowu Lilly ma auka

A i inne rzeczy, jak charakter , temperament, itp. mają duże znaczenie. Nie wszystko jednak od wychowania, rodziców, nauczycieli, itp. czasami osobowość ma się inną i nic nie pomoże.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Czw paź 21, 2010 13:55 Re: Witamy-willkommen-welcome u Emila i Lill-znowu Lilly ma auka

Zmykam do dzieci, paaa Robaczki! :1luvu:
Zaglądajcie do nas :)
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw paź 21, 2010 13:58 Re: Witamy-willkommen-welcome u Emila i Lill-znowu Lilly ma auka

SecretFire pisze:Sprobuj, mnie wysluchac nikt tam u gory nie chce. Moze za duzo grzechow popelnilam albo mysla, ze nie zasluzylam, albo ze ten krzysz musze nosic. Nie mam pojecia.

Przestań pie...ć :mrgreen:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw paź 21, 2010 14:00 Re: Witamy-willkommen-welcome u Emila i Lill-znowu Lilly ma auka

villemo5 pisze:
SecretFire pisze:Sprobuj, mnie wysluchac nikt tam u gory nie chce. Moze za duzo grzechow popelnilam albo mysla, ze nie zasluzylam, albo ze ten krzysz musze nosic. Nie mam pojecia.

Przestań pie...ć :mrgreen:

O to to to :ryk:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Czw paź 21, 2010 14:01 Re: Witamy-willkommen-welcome u Emila i Lill-znowu Lilly ma auka

Jasdor - o to-to :ok:
Mam całkiem niekiepską i jak sie okazuje całkiem przydatną wiedzę w swoim fachu ale bizneswomen ze mnie żadna [sprawdziłam doświadczalnie].
Nie do zagiecia nawet w dzisiejszych czasach jestem jako szara eminecja czyli taki ktoś bez kogo ani rusz - nie asystent raczej vice :roll:
Ale :!: - juz sie nie przebiję przy naborze z zewnątrz bo nie znam zasad autoprezentacji choć uczciwie próbowałam wpoic je sobie :roll:
I nie wytrzymałabym w miejscu typu korporacja nawet tygodnia - nie moja liga :roll:
Na szczęscie nie muszę - jestem w wieku, w którym stała umowa i osłony socjalne są priorytetem, swoje w życiu juz odkozaczyłam 8)

Secret - nie pękaj i nie samobiczuj sie bo czytać tego się nie da - O :!:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Czw paź 21, 2010 14:09 Re: Witamy-willkommen-welcome u Emila i Lill-znowu Lilly ma auka

AYO - to zależy co jest Twoim priorytetem. Ale to nie wiek o tym decyduje. Moja mama uważa że jest "za stara" na zmianę pracy. Mój tato jest od niej 4 lata starszy (rocznik 54-ty) i przebiera w ofertach pracy jak w ulęgałkach, choć i mniej zdrowy od mamy jest (po bypassach przez co też stracił jedna pracę). Ale on się nie boi, aplikuje tylko na stanowiska kierownicze, bo twierdzi że ma takie umiejętności i doświadczenie że czemu niby ma zaniżać swoje kwalifikacje. Mama tez ma ale się boi i nie wierzy w siebie, choć jej szefowie bez niej jak bez ręki i mogliby jej buty wiązać. To raczej kwestia charakteru. Moja mama zawsze pełna obaw - to tato mi zawsze mówił, że nie ma w słowniku takiego wyrazu jak "niemożliwe" - i nie tylko mówił ale pokazywał że tak jest :) Trzeba tylko wystarczająco mocno czegoś chcieć. I zawsze aprobował moje najgłupsze nawet pomysły, choć mama mówiła że po co, że to bez sensu, że strata czasu, że słomiany zapał - jasne w wielu przypadkach tak było ale gdybym nie spróbowała to bym nie wiedziała. A jak ktoś się boi to nawet nie spróbuje.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 21, 2010 14:11 Re: Witamy-willkommen-welcome u Emila i Lill-znowu Lilly ma auka

AYO pisze:Jasdor - o to-to :ok:
Mam całkiem niekiepską i jak sie okazuje całkiem przydatną wiedzę w swoim fachu ale bizneswomen ze mnie żadna [sprawdziłam doświadczalnie].
Nie do zagiecia nawet w dzisiejszych czasach jestem jako szara eminecja czyli taki ktoś bez kogo ani rusz - nie asystent raczej vice :roll:
Ale :!: - juz sie nie przebiję przy naborze z zewnątrz bo nie znam zasad autoprezentacji choć uczciwie próbowałam wpoic je sobie :roll:
I nie wytrzymałabym w miejscu typu korporacja nawet tygodnia - nie moja liga :roll:
Na szczęscie nie muszę - jestem w wieku, w którym stała umowa i osłony socjalne są priorytetem, swoje w życiu juz odkozaczyłam 8)

Secret - nie pękaj i nie samobiczuj sie bo czytać tego się nie da - O :!:

To jakbym swoje życie miała opisać :ryk: witam w klubie AYO :piwa:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Czw paź 21, 2010 14:16 Re: Witamy-willkommen-welcome u Emila i Lill-znowu Lilly ma auka

Gibutkowa - ja się nie boję - ja nie chcę.
Nigdy nie przestałam byc trochę partyzantem i to co mam choc mało popłatne wpisuje mi sie w usposobienie - daje ogromy margines wolności.
A tak na marginesie to chyba jestem w wieku zbliżonym do Twoich rodziców - ale to tylko na marginesie bo nie w tym rzecz.
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Czw paź 21, 2010 14:17 Re: Witamy-willkommen-welcome u Emila i Lill-znowu Lilly ma auka

:1luvu: Tak rzekly moje kochane forumowiczki :-p

Co napisalas mmk, to moj terapeuta tez mowi, mi zabronione bylo cos osiagnac, bo rodzice tez nic specjalnego nie osiagneli. A przyklad sie bierze ze znanych ludzi i najblizszej rodziny. Skorupke zrzucam, ale powoli. Jak sie w czyjesc skorze nie siedzi, to latwo ocenic albo dac dobra rade.

Moze to glupie, ale mialam dwa dni temu wieczorem wizje przed oczami. Dalam ogonkom papu i jak postawilam im miseczki na podloge, mialam nagle widok przed oczami, jak oni sie ganiaja miedzy kartonami pelnymi i czekajacymi na przeprowadzke. To byl tak zywy widok, ze mnie az zatkalo. Potem wczoraj znalazlam te ogloszenie i dzis wyslalam tam CV. Karton ladnie w piwnicy czekaja.

W nastepnym tygodniu ON przyjedzie i prawdopodobnie i do mnie. Dzwonil mi do pracy i wzielam serce w rece i sie po prostu spytalam, czy moge na jego wizyte liczyc. Nie powiedzial "nie".

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Czw paź 21, 2010 14:18 Re: Witamy-willkommen-welcome u Emila i Lill-znowu Lilly ma auka

AYO pisze:Gibutkowa - ja się nie boję - ja nie chcę.
Nigdy nie przestałam byc trochę partyzantem i to co mam choc mało popłatne wpisuje mi sie w usposobienie - daje ogromy margines wolności.
A tak na marginesie to chyba jestem w wieku zbliżonym do Twoich rodziców - ale to tylko na marginesie bo nie w tym rzecz.

No wiem. Tak zabrzmiało bo najpierw pisałam o Tobie i priorytetach a potem o mojej mamie która się boi. To nie było porównanie tylko osobny "wątek" ;)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 21, 2010 14:20 Re: Witamy-willkommen-welcome u Emila i Lill-znowu Lilly ma auka

SecretFire pisze::1luvu: Tak rzekly moje kochane forumowiczki :-p

Co napisalas mmk, to moj terapeuta tez mowi, mi zabronione bylo cos osiagnac, bo rodzice tez nic specjalnego nie osiagneli. A przyklad sie bierze ze znanych ludzi i najblizszej rodziny. Skorupke zrzucam, ale powoli. Jak sie w czyjesc skorze nie siedzi, to latwo ocenic albo dac dobra rade.

Moze to glupie, ale mialam dwa dni temu wieczorem wizje przed oczami. Dalam ogonkom papu i jak postawilam im miseczki na podloge, mialam nagle widok przed oczami, jak oni sie ganiaja miedzy kartonami pelnymi i czekajacymi na przeprowadzke. To byl tak zywy widok, ze mnie az zatkalo. Potem wczoraj znalazlam te ogloszenie i dzis wyslalam tam CV. Karton ladnie w piwnicy czekaja.

W nastepnym tygodniu ON przyjedzie i prawdopodobnie i do mnie. Dzwonil mi do pracy i wzielam serce w rece i sie po prostu spytalam, czy moge na jego wizyte liczyc. Nie powiedzial "nie".

Ech co za nieśmiałek Ci się trafił. Chyba się muszę tam do Was przejechać i go w tyłek kopnąć, żeby nabrał rozmachu ;) :lol:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 21, 2010 14:22 Re: Witamy-willkommen-welcome u Emila i Lill-samo zycie :o)

Postepy male ale sa :-) Jak sie mnie spytasz, to tez powiem, ze pare krokow mozemy ominac, poznac tez mozemy sie pozniej. :ryk:

Moja mama jest dziwna i raz nas do takich czynow przynaglala a przewaznie mowila, ze nie mamy tego robic. Ten temat by ale calkiem nowy watek wymagal.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 31 gości