Kuba i Rosen oraz... Yuki...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 11, 2011 16:16 Re: Kuba i Rosen oraz... Yuki...

Wstyd przyznać ale nowy fotów nie ma :oops: Nie mam na nie czasu. Bo kiedy już mam wolny czas, leżę z czterema łapkami do góry :mrgreen: Cała w szoku, że wreszcie 10 minut wolnego :twisted:
Ale zrobię kochana, zrobię, wstawię. Kiedyśtam .... :mrgreen:

O zapachy pytałam mmk w ujęciu olejków do kominka. Ale każda może sie oczywiście wypowiedzieć przecież :wink: Uwielbiam bergamotkę i wanilię i różany zapach :1luvu:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Wto sty 11, 2011 19:36 Re: Kuba i Rosen oraz... Yuki...

:mrgreen: Fstydz sie no. Chociaz mnie do zdjec zagnac to tez trzeba troche.
:-)
Ciekawe co Madzia robi no i banda jej.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Śro sty 12, 2011 14:46 Re: Kuba i Rosen oraz... Yuki...

Podniose Was, bo za daleko na dol mi uciekacie. A jak zgubie, to nie ladnie.

Dzis rozwoze wymowy i zaczynam pierwsze kartony pakowac.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Czw sty 13, 2011 10:23 Re: Kuba i Rosen oraz... Yuki...

Wpadłam tylko na chwilę się przywitać. W pracy mam takie zamieszanie, że nie mam czasu na przerwę, a w domu mamy jakąś dużą awarię internetu (cała miejscowość ma ten problem :evil: ). Mam nadzieję, że w ciągu kilku dni naprawią i wrócę :wink:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Czw sty 13, 2011 10:28 Re: Kuba i Rosen oraz... Yuki...

To wroc, jak bedzie znowu ok. Ja w pracy sie teraz obijam ostatnie tygodnie. Potem tez bede odcieta od sieci na conajmniej trzy tygodnie, bo w nowym mieszkaniu nie wiem jak to bedzie.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Czw sty 13, 2011 21:47 Re: Kuba i Rosen oraz... Yuki...

Awaria musi byc na sto dwa ! 8O Trzym sie tam mmk, bo bez netu to teraz jak bez ... pradu ? 8O

My tu sobie z Dorotką będziemy wateczek podrzucac :mrgreen:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pt sty 14, 2011 9:00 Re: Kuba i Rosen oraz... Yuki...

A no spoko, bo zniknie mi tez z widoku. Ja juz teraz odwyk dostaje, jak mysle, ze od razu tam nie bede miala sieci itd.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pt sty 14, 2011 15:38 Re: Kuba i Rosen oraz... Yuki...

Internetu w domu ciągle nie ma :roll: (ale czasu dzięki temu jakby przybyło :lol: ) Podobno ma być już dziś, ale im nie wierzę i nadaję z pracy po godzinach pracy :wink: Czasu mam mało, ale choć trochę napiszę :wink:
Dziękuję za pamięć i za podrzucanie!!!

SecretFire bardzo, bardzo się cieszę, że się przeprowadzasz! Wiem, że będzie z tym związane dużo nerwów i wydatków, ale na pewno dasz sobie radę! Teraz będzie już coraz lepiej!

psiama, co do olejków, często robię mieszanki. Bardzo lubię olejki cytrusowe, a one wymagają "ciężkiej" bazy, żeby zapach był trwalszy. Często mieszam np. grapefruita czy bergamotkę z zieloną herbatą/eukaliptusem/sosną. Generalnie każdy z tych zapachów lubię, więc każda kombinacja pachnie ładnie :wink: Ważne, żeby to były naturalne olejki zapachowe, a nie "kombinacja o zapachu..." :wink: Podstawowa zasada to używac takich olejków, których zapach nam odpowiada :wink:

Yuki i kuchnia to trudny temat. Nie wiem w czym jest problem, mogę tylko podejrzewać. Nasza kuchnia jest otwarta, więc jeśli kot będzie chciał uciec, to ucieknie. Myślę, że mogłam kiedyś włączyć coś hałasującego (mikser, młynek do kawy...) w czasie, kiedy Yuki była blisko :roll: Kuba i Rosen zupełnie nie zwracają uwagi na takie dźwięki, więc ja nie zwracam uwagi, czy jestem w kuchni sama... Yuki teraz też hałasy nie przeszkadzają, ale może to jest uraz z pierwszych dni u nas :roll: Ale Yuki wchodzi do kuchni, kiedy w niej jesteśmy, je przy nas, przechodzi spokojnie obok. Jedyny problem, to, że nigdy, przenigdy nie przyjdzie, jeśli ją wołamy z kuchni i ucieka, jeśli krótko po takim wołaniu idziemy w jej stronę :roll: Głupiutka traci przez to większość przysmaków rozdzielanych kotom wprost do pyszczków :wink:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Pt sty 14, 2011 15:49 Re: Kuba i Rosen oraz... Yuki...

Ale najważniejsze jest to, że odkryliśmy Wielki Sekret Kuby! :mrgreen: Kuba okazał się być dorastającym chłopcem, który wstydzi się publicznego okazywania miłości :lol: W przypadku Tża jest to mniej widoczne, ale w moim przypadku sprawa jest oczywista. Kiedy chcę choćby pogłaskać Kubę w pokoju, gdzie jesteśmy wszyscy, Kuba ucieka. Zwykle nie pozwala mi nawet na drobne pieszczoty. Za to wieczorem, kiedy idziemy do łazienki Kuba już czeka i idzie z nami. Tam można z nim zrobić wszystko (jeśli Rosen i Yuki zostali za drzwiami :wink: ). Kuba mruczy, nadstawia się, wystawia brzuszek, pozwala się nosić, sam pcha się na kolana :lol: Wygląda przy tym na bardzo, bardzo szczęśliwego :lol: Zauważyliśmy też, że Kuba naśladuje ruchy charakterystyczne dla Rosena, na które zwykle patrzy z pogardą wymalowaną na pyszczku :lol: Trwa to tak długo, jak długo jesteśmy w łazience -jak tylko drzwi zostaną otwarte czar pryska i Kuba znów jest kotem do podziwiania :wink: Od kiedy odkryliśmy ten sekret ani razu nie zdarzyło się, żeby Kuba w nocy drapał drzwi... :roll:
Rosen i Yuki są zdrowe, szczęśliwe, kochane, ale nie mam już czasu na opisywanie ich wyczynów...
A z dobrych wiadomości - wygląda na to, że moja praca pozostanie bez zmian, a praca Tża ruszyła pełną parą po tych wszystkich długich weekendach i zapowiada się tak pięknie, jak na to liczyliśmy! 8) Chwilowo musieliśmy przerwać poszukiwania mieszkania, ale jest szansa na coś fajnego, niedrogiego :wink:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Pt sty 14, 2011 19:16 Re: Kuba i Rosen oraz... Yuki...

Piękne wieści - uf :mrgreen: :1luvu: :ok:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pt sty 14, 2011 19:21 Re: Kuba i Rosen oraz... Yuki...

Kuba :1luvu:
mmk pisze:Internetu w domu ciągle nie ma :roll: (ale czasu dzięki temu jakby przybyło :lol: )

Oj, na pewno :lol:
Ja słyszałam, że ja się robi perfumy np. samemu, z olejków, to jako bazy zawsze albo bardzo często używa się olejku piżmowego - bo cięż i dobrze komponuje się z zapachami i robi dobry podkład właśnie.
Mam takie urządzenie do aromaterapii w pracy i do tego była taka książeczka - tam to wyczytałam. I parę przepisów na perfumy właśnie jest, miałam zrobić, ale się zebrać nie mogę :lol:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33119
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob sty 15, 2011 21:22 Re: Kuba i Rosen oraz... Yuki...

:1luvu: Zaloga wiec cala, zdrowa i kochana na dodatek. Przeprowadz sie do lazienki, to Kubus bedzie to robil zawsze :mrgreen:

Mieszkanie i praca :ok: Jednak moze bedzie dobry rok!!!

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Sob sty 15, 2011 22:28 Re: Kuba i Rosen oraz... Yuki...

To zdecydownie będzie dobry rok !!! :ok:

To Ci niezła jazda z Kubusiem. Usmiechnęłam sie no :mrgreen: Jestescie dobrymi obserwatorami :ok:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Sob sty 15, 2011 22:32 Re: Kuba i Rosen oraz... Yuki...

Hej! mmk co z tym netem?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Nie sty 16, 2011 15:29 Re: Kuba i Rosen oraz... Yuki...

Internet mam od wczoraj :mrgreen: Nadrabiam zaległości w czytaniu na razie. Ale się tego nazbierało! :strach:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości