Martuś, obawiam się, że żadna ankieta tu nie pomoże... To Ty widzisz kocie relacje na co dzień i tak naprawdę Ty jedna potrafisz je najlepiej ocenić. Za Tobą już dwa dokocenia i masz skalę porównawczą. Jeżeli czujesz, że jest szansa na dogadanie się kotów i bardzo chcesz mieć Kotyka, to odczekaj jeszcze
Jeżeli zaś dokocenie powoduje, że jesteś zmęczona, niewyspana i rozdrażniona, to odpuść, bo według mnie kocie relacje przy tzw. dokoceniu to jedna strona medalu, a samopoczucie opiekuna, to druga, równie ważna...
Ja osobiście nie zdałam egzaminu z dokocenia Tosią

. Michał apelował o cierpliwość, a mnie nocne kocie awantury po prostu przerosły, bo stan mojego niewyspania i zmęczenia sięgnął w pewnym momencie zenitu

. Fatalnie odbijało się to na mojej pracy i relacjach z otoczeniem
Koty wybieramy sercem, ale musimy też czasem słuchać głosu rozsądku i nie brać na swoje barki więcej, niż możemy unieść. Jeżeli czujesz, że dokocenie przeszkadza Ci w normalnym funkcjonowaniu to, mimo całej sympatii, którą masz dla Kotyka, szukaj mu domu.