Moje koty III - I znowu się martwimy o Puti:(((

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 28, 2010 23:53 Re: Moje koty III - I znowu się martwimy o Puti:(((

Birfanka pisze:Dobre plucie zapewnia zdrowie mamucie? 8)

Bo mamuty to sie z krzepa kojarza...

Tez odplujne na dobranoc, a co! :)
Obrazek Obrazek Obrazek

:lol: :lol: :lol: :lol:

Bardzo ladne rymy :mrgreen:

Kasia ciesze sie z dobrej formy Puti.
Kota leczymy, nie wyniki :ok:
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon mar 29, 2010 0:05 Re: Moje koty III - I znowu się martwimy o Puti:(((

Brawa dla tej pani :)
Birfanka pisze:Dobre plucie zapewnia zdrowie mamucie? 8)

:ryk:
aga9955 pisze:Kota leczymy, nie wyniki :ok:

Ooooo to bardzo niebezpieczny slogan, niektórzy by Cię pogonili 8)
Ale ja też go lubię i też w niego wierzę, więc pluję dalej :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 29, 2010 0:17 Re: Moje koty III - I znowu się martwimy o Puti:(((

casica pisze:
aga9955 pisze:Kota leczymy, nie wyniki :ok:

Ooooo to bardzo niebezpieczny slogan, niektórzy by Cię pogonili 8)
Ale ja też go lubię i też w niego wierzę, więc pluję dalej :)


slogan, wiem. Moga mnie pogonic. Ale w wypadku nerek sprawdza sie i mam na to dowody.
:mrgreen:

Kicia moje siostry ma torbielowatosc. Ma krea 3.1 mocznik w normie. Jedna nerka nie pracuje.
Zosia czuje sie swietnie. Jest na diecie. Scislej nerkowej. Jest co miesiac badana. I zyje. Calkiem komfortowo. Normalny kot.

Wyniki krea ma zle. Nie oszukujmy sie. Wiemy,ze dlugo nie bedzie zyla. Ale poki czuje sie dobrze ,to siostra nie naraza ja na ciagly stresy weta i kroplowek.
PNN ma specyficzny , osobniczy przebieg dla kazdego kota. Zawsze wyglada on troche inaczej i rozna jest gwaltownosc postepow choroby. I wlasnie akurat w tym , konkretnym przypadku ten slogan jest na miejscu.

:mrgreen:


edit: wszak to forum uwielbia slogany. Rozniste
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon mar 29, 2010 0:25 Re: Moje koty III - I znowu się martwimy o Puti:(((

Ja ten slogan też lubię. Co więcej, uważam, że jest akurat niegłupi.

Przecież gdy Puti miała ponad 600 mocznika i prawie 13 kreatyniny, to...
I nie i jakoś nam się udaje. Chociaż martwię się i wie, że nerki sobie samodzienie nie poradzą już.
I fakt, mam dwa nerkowce i pnn jest tak zupełnie inny, tak inaczej przebiega, w sumie żadnego porównania. Niby doświadczenie z Draculem powinno mi jakoś pomóc w chorobie Puti, a okazuje się, że wcal nie.

Niech żyją slogany :ok: :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 29, 2010 3:45 Re: Moje koty III - I znowu się martwimy o Puti:(((

Casico widzę, że się u Ciebie zrobił tfu tfu wątek. :D
Nie naplujesz, pożałujesz :mrgreen:
Może być? To tfu, tfu i :ok: za zdrowie kotów.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14739
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon mar 29, 2010 10:08 Re: Moje koty III - I znowu się martwimy o Puti:(((

mimbla64 pisze:Nie naplujesz, pożałujesz :mrgreen:

Bardzo mi się podoba :!: :)

Zamist porannego bry, tfu? 8)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 29, 2010 10:15 Re: Moje koty III - I znowu się martwimy o Puti:(((

aaaaa tfuuuuu!!!!!!!!! w takim razie :)

i jak tam stadko?
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 29, 2010 10:26 Re: Moje koty III - I znowu się martwimy o Puti:(((

magdaradek pisze:i jak tam stadko?

Nie wiem :oops:
Tzn coś tam wiem, ale ja dopiero wstałam, dopijam herbatę poranną, chyba jeszcze doleję do siebie kawy i dopiero pójdę pod prysznic.
Wczoraj skończyliśmy I część opracowań, wszystko złożone, wysłane do recenzji. Odespałam.

Justyn obrabiał rano gromadkę, ja wstałam na gotowe. I oczywiście musiałam zacząć od obsłużenia Księcia Pana. Mądry i przebiegły ten kotek zawsze, już od 17 lat, oszukuje bezczelnie tego, kto wstaje jako drugi. Tak więc zaprezentował mi pełny repertuar: dramatyczny ryk, pokazywnanie łapką brzuszka - no proszę, pusty! oraz walenie w ścianę. Po wymianie podkładu z jednym malutkim siknięciem i napełnieniu miseczki, myje się zadowolony i układa do snu. Dziewczynki najedzone i rozleniwione, jakoś to działa wszytko :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 29, 2010 10:54 Re: Moje koty III - I znowu się martwimy o Puti:(((

Ładny sielski początek dnia i tygodnia.
Powitalne tfffu!

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Pon mar 29, 2010 14:18 Re: Moje koty III - I znowu się martwimy o Puti:(((

Tfu! Idę realizować nasz plan, szykujcie się drogie panie.
O 17 burzliwe jak mniemam pierwsze oficjalne spotkanie wspólnoty rodzącej się w bólach. No ale cóż, poród z reguły łatwy nie bywa. Poleje się krew :evil:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 29, 2010 16:50 Re: Moje koty III - I znowu się martwimy o Puti:(((

casica pisze:
haniaszaraf pisze:Włączyłaś Księciu tvp2? 8)

Jak kocham mojego kota :twisted:
Kocham też siebie, nie oglądam tv publicznej, nie płacę abonamentu, nie chcę ich, APAGE :!:
Co tam znowu puszczali, co?

Cytuję:"Van Helsing" - postmodernistyczny film grozy. Postać pewnego księcia z Transylwanii odgrywała tam niebagatelną rolę...
Nowy dzień. Nowy skutek uboczny.

Hańka

 
Posty: 41921
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Pon mar 29, 2010 20:03 Re: Moje koty III - I znowu się martwimy o Puti:(((

Jakie spotkanie? krew sie poleje..to ja przycupne i zaczekam 8)
I tez lubie ten slogan. W przypadku Ptysia tez sie sprawdza :wink:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pon mar 29, 2010 22:09 Re: Moje koty III - I znowu się martwimy o Puti:(((

casica pisze:Tfu! Poleje się krew :evil:


Dziewic :?: :?: :strach:



tfu tfu :smokin:
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon mar 29, 2010 23:14 Re: Moje koty III - I znowu się martwimy o Puti:(((

Dziewice, nawet jeśli były, to powiedzmy takie z drugiej ręki, a nawet trzeciej.
Krew polała się prawie. Mój umysł czekisty wyczaił spisek, spisek zlikwidowany został w zarodku :evil: Jak odetchnę, to może kiedyś opiszę.
W każdym razie ie muszę się ukrywać, może troszkę szkoda? :twisted:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 29, 2010 23:17 Re: Moje koty III - I znowu się martwimy o Puti:(((

Kasiu daj link do banerka:)
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954, Google [Bot] i 27 gości