Moje trzynaście łapek i cztery ogony....lecim dalej....

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 11, 2009 19:23 Re: Moje trzynaście łapek i cztery ogony....lecim dalej....

No to jak już o obżarstwie mówimy to prosiem :D

Obrazek

Hihi ;)
Aż miło tu zaglądać taki fajny nastrój tutaj ;)
Chyba od dziś będę tylko tu zaglądać :ryk:

Aggi

 
Posty: 2054
Od: Nie wrz 20, 2009 23:50
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro lis 11, 2009 19:26 Re: Moje trzynaście łapek i cztery ogony....lecim dalej....

Bolkowa pisze:Obspana , obżarta (najedzona to zbyt delikatne słowo),obczytana, osudokowana, przed kompa się dostałam, prace rozdane (Lolek nawet nie wie jak ma dobrze, że do szkoły nie chodzi). Tylko komp jakieś aktualizacje chce wprowadzić w MOIM czasie - WARA mu. Zobaczymy kto wygra, kobieta czy technika.
Witajcie świątecznie.


Hej Bolkowa :lol:
Jak tam sprawa udeczka :lol: :lol: :lol: . zjedzone przez Lolka :roll:
a ciasto 8O , no poczestujesz :roll: :oops:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro lis 11, 2009 19:27 Re: Moje trzynaście łapek i cztery ogony....lecim dalej....

Aggi pisze:No to jak już o obżarstwie mówimy to prosiem :D

Obrazek

Hihi ;)
Aż miło tu zaglądać taki fajny nastrój tutaj ;)
Chyba od dziś będę tylko tu zaglądać :ryk:

O jejku :oops: :oops: :oops:
az mi żolądek sie do kręgosłupa przyssal :crying:

łakomstwo to straszna rzecz :oops: :oops: :oops:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro lis 11, 2009 19:32 Re: Moje trzynaście łapek i cztery ogony....lecim dalej....

Częstuj się częstuj-póki jest :D
Ja tyż obżarciuch jestem-co widać po wadze i wyglądzie :ryk:

Aggi

 
Posty: 2054
Od: Nie wrz 20, 2009 23:50
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro lis 11, 2009 19:33 Re: Moje trzynaście łapek i cztery ogony....lecim dalej....

kotrola :twisted:

Obrazek
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro lis 11, 2009 19:34 Re: Moje trzynaście łapek i cztery ogony....lecim dalej....

Aggi pisze:Częstuj się częstuj-póki jest :D
Ja tyż obżarciuch jestem-co widać po wadze i wyglądzie :ryk:


a co se będziemy żalować :mrgreen:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro lis 11, 2009 19:35 Re: Moje trzynaście łapek i cztery ogony....lecim dalej....

trawa11 pisze:
Bolkowa pisze:
Hej Bolkowa :lol:
Jak tam sprawa udeczka :lol: :lol: :lol: . zjedzone przez Lolka :roll:
a ciasto 8O , no poczestujesz :roll: :oops:

Ciasto pod dozorem, wydzielane, kawałki prawie odmierzane linijka, żeby sprawiedliwie było.
Niestety pomyliłam rodzynki ze śliwkami suszonymi 8O i bardziej się ugotowało niż upiekło. Rodzynki miały sok z jabłek wchłonąć, śliwki nie są na to odpowiednio suche. Ale pocieszam się, moja mam też zachwycała się moimi "dużymi rodzynkami" i dopytywała, gdzie je kupiłam.
Lolkowi ugotuję udo w jarzynach - więc dostanie jutro.
Komp co chwile mnie informuje, że aktualizację trzeba wprowadzić i utrudnia mi pisanie. Na razie walczę.

Bolkowa

 
Posty: 6665
Od: Pon gru 03, 2007 20:29

Post » Śro lis 11, 2009 19:39 Re: Moje trzynaście łapek i cztery ogony....lecim dalej....

Bolkowa pisze:
trawa11 pisze:
Bolkowa pisze:
Hej Bolkowa :lol:
Jak tam sprawa udeczka :lol: :lol: :lol: . zjedzone przez Lolka :roll:
a ciasto 8O , no poczestujesz :roll: :oops:

Ciasto pod dozorem, wydzielane, kawałki prawie odmierzane linijka, żeby sprawiedliwie było.
Niestety pomyliłam rodzynki ze śliwkami suszonymi 8O i bardziej się ugotowało niż upiekło. Rodzynki miały sok z jabłek wchłonąć, śliwki nie są na to odpowiednio suche. Ale pocieszam się, moja mam też zachwycała się moimi "dużymi rodzynkami" i dopytywała, gdzie je kupiłam.
Lolkowi ugotuję udo w jarzynach - więc dostanie jutro.
Komp co chwile mnie informuje, że aktualizację trzeba wprowadzić i utrudnia mi pisanie. Na razie walczę.


Jak mogłas nie odrożnić śliwek od rodzynek 8O :ryk: :ryk: :ryk:
No chyba, że te sliwki malutkie były :smiech3: :smiech3: :smiech3:
moja lupa by Ci się przydala :mrgreen:
No ,ale chyba i tak dobre bylo :?: .
Ja uwielbiam keksa z duzą iloscia wszelkich bakalii , ale nie mam fajnego przepisu :( , od młodego to sie chyba nigdy nie doczekam :twisted:
Nie masz przypadkiem :roll:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro lis 11, 2009 19:40 Re: Moje trzynaście łapek i cztery ogony....lecim dalej....

trawa11 pisze:kotrola :twisted:

Obrazek

No a jak :D Co ta Duża będzie sobie oglądać inne koty,nie ma tak dobrze :D :ryk:

Aggi

 
Posty: 2054
Od: Nie wrz 20, 2009 23:50
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro lis 11, 2009 19:43 Re: Moje trzynaście łapek i cztery ogony....lecim dalej....

Aggi pisze:No a jak :D Co ta Duża będzie sobie oglądać inne koty,nie ma tak dobrze :D :ryk:


No właśnie Bazyl stwierdził , że watek bardzo niemerytoryczny sie zrobil :twisted:
Trza go przywrócic do porządku :mrgreen:
watek , oczywisćie, nie kota :ryk:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro lis 11, 2009 19:49 Re: Moje trzynaście łapek i cztery ogony....lecim dalej....

Trochę za wilgotne były ale mama tak zachwalała te duże sułtanki, że wątpliwości zagłuszyłam w sobie.
Dzisiaj spojrzałam na opakowanie - pisze sliwki jak wól. No i sprawa się wyjaśniła.
Widocznie ta infekcja smak mi stępiła :roll: , sama się sobie dziwię.
Tylko młody głośno protestował, że mu te rodzynki dziwnie wyglądają.

Bolkowa

 
Posty: 6665
Od: Pon gru 03, 2007 20:29

Post » Śro lis 11, 2009 19:49 Re: Moje trzynaście łapek i cztery ogony....lecim dalej....

Kota też można jeśli wymaga :D :ryk:
Mój by się przydało na odpowiednie tory nawrócić... :twisted: :roll: (też mam na myśli wątek-nie kota :D )

Aggi

 
Posty: 2054
Od: Nie wrz 20, 2009 23:50
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro lis 11, 2009 19:51 Re: Moje trzynaście łapek i cztery ogony....lecim dalej....

A wracając do meritum forumowego - mój kot sobie śpi i ma w nosie co tu piszą. Mam mu nie przeszkadzać i kompa nie wyłączać (leży na pudle - ciepło i mruczy za niego - full service)

Bolkowa

 
Posty: 6665
Od: Pon gru 03, 2007 20:29

Post » Śro lis 11, 2009 19:53 Re: Moje trzynaście łapek i cztery ogony....lecim dalej....

Bolkowa pisze:A wracając do meritum forumowego - mój kot sobie śpi i ma w nosie co tu piszą. Mam mu nie przeszkadzać i kompa nie wyłączać (leży na pudle - ciepło i mruczy za niego - full service)

Haha żyć nie umierać :D Nic tylko tak leżeć ;)

Aggi

 
Posty: 2054
Od: Nie wrz 20, 2009 23:50
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro lis 11, 2009 19:58 Re: Moje trzynaście łapek i cztery ogony....lecim dalej....

Wracając do tematu kociego to....oko Trelka wygląda tak tragicznie az mi sie płakac chce...jutro porozwoże bachorki i do weta lece...nie wiem czy do garncarza nie zadzwonie od razu sie na wizytke umowic bo to zdaje sie bedzie KOLEJNA w moim domu choroba przewlekła f...k
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 66 gości

cron