DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/ Sprężamy się!

Theodora pisze:O, Agn sobie po wątkach lata, a u siebie nic nie pisze

A jakoś tak wyszło... :oops:

Bo w domu to nuuuda, nic się nie dzieje, nie ma o czym pisać. :mrgreen:

Agn pisze:Wpadłaś w cug, Ciotka...

Etam, tylko przyspieszenia nabrała :twisted:

Bardzo się cieszę, że piękniś Tigi tak szybko trafił na swoich dużych

Za domek dla Maniusi trzymam :ok:

oby domek się znalazł z rozpędu :ok:

Tak mi przykro z powodu Filipci. Miała u Ciebie Pixie dobrze i jednak odeszła. Nam jest przykro ale Filipcia jest szczęśliwa za TM

Iburg pisze:Nam jest przykro ale Filipcia jest szczęśliwa za TM

Też mam taką nadzieję, że TAM jest jej lepiej.
Przykro mi o tyle, że nie zaufała mi na tyle aby zostać domowym kotkiem i abym (być może) mogła jeszcze jakoś jej pomóc.
Przyznam szczerze, że łapię się na tym iż przygotowując posiłki wystawiam pięć talerzyków i szukam jej wzrokiem przy drzwiach balkonowych.
Można powiedzieć, że ona była tym kotkiem, od którego wszystko się zaczęło.
Jej przedostatnie kocięta były pierwszymi, którymi się zaopiekowałam.
I również jej kocięta były pierwszymi, które uśpiłam...
Teraz mi przyszło do głowy, że może...ona to zapamiętała...
Nie mogła zaufać komuś, kto zabrał jej dzieci.

Na pewno tak nie myślała. Była kotem niezależnym.

Proszę Państwa :!:

Oto... Mania :arrow:

...Mania tylko tak poważnie wygląda...

...bo naprawdę, to straszna z niej pieszczocha...

...i zupełnie nieduży Kotek

Fajna bura.

bure są najfajniejsze

sanna-ho pisze::love:

bure są najfajniejsze

dokładnie tak!
buraski są najpiękniejsze :ok:

a ja jestem chyba przemęczona, i na mózg mi się rzuca... czytałam tytuł wątku "DZIKI GRZYWKA....szuka DT!" i zaczęłam się zastanawiać, co się takiego stało :roll:

, po czym przeczytałam jeszcze raz

He, he, he...
Bardziej prawdopodobny byłby tytuł "pixie65 szuka DT. PILNE!"

Gzrywson zadekował się tutaj na stałe bo do dobrego to się łatwo i człek i kot przyzwyczaja :wink:

Właściwie to już nawet nie pamiętam jak to było, kiedy jego nie było...
Ostatnio nawet witał owacyjnie ciotkę Kwiatkową, która z pewnym dystansem podchodzi zarówno do jego zalotów jak i specyficznej urody

Nie wiem, co mnie bardziej dziwi, czy Grzywson `witający owacyjnie`, czy Ciotka Kwiatkowa mająca dystans do kotów [jakiejkolwiek by nie były urody...].

Jak się czuje aparat fotograficzny :?:

Podejrzewam że samotny, odrzucony i zapomniany dogorywa w pustej szufladzie

EmSia mię opuściła i poszła do innego DT

Szkoda, bo to superowa kicia.
No ale ciotka kfiatek jedzie na wakacjon, więc był mus...

Uwaga

Uwaga

Najświeższe njusy :!:

Ciotka Kwiatek donosi z wakacji: Mamy 8 kotów, 1 kociaka i jednego Złego Psa...

Mania pojechała do (tfu, tfu, tfu...) superanckiego Domku.
Podobnie jak niejaki Tigi będzie miała Mniejszą Dużą na wyłączność

I chyba pozostanie Manią :wink:

Grzywka śpi.
Co prawda pogoda u nas taka mocno niewyjściowa ale już się zastanawiam czy nie powinnam się martwić...

Domku Na Stałe nieustająco szuka Rusek.
No i EmSi, która podobno zaczęła wychodzić na powitanie, kiedy przychodzi do niej nowa Opiekunka Tymczasowa.

DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/ Sprężamy się!

Kto przegląda forum