Ptachu 2, Ptachu leje, zamorduję go. Biedaki na działkach

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 03, 2011 11:58 Re: Ptachu 2, Ptachu leje, zamorduję go. Biedaki na działkach


Witam wiernych kumpli i tych nowych :D
Jestem, Duża puściła mnie do komputera.
Monty Pyton się chowa przy zmianie opatrunku Dużego i znalezieniu kogoś, kto to zrobi :twisted: , ale „już” wczoraj udało się wreszcie znaleźć lekarza, który zmienił Dużemu opatrunek.
Zdjęli mu też szwy, bo na poniedziałek nie mogli go zapisać i woleli wcześniej niż później to zrobić, biurokracja w służbie zdrowia i sama ta służba jest powalająca.

Fasolko karma dla mnie i dla Misia dotarła, bardzo dziękujemy, niestety Duża jest skąpa i wydziela nam, że niby mamy dbać o linię, a wszystko to przez naszą doc.

Łazienkowy długowłosy potwór Dolly wygląda jak pudel, którego strzygł szalony fryzjer :roll: , widziałem przez drzwi jak Duża do niej wchodziła.

Duża w pracy miała akcję „ratujemy wiewiórkę”. Ze swoja koleżanką, z która już kiedyś przeprowadzały akcje pod takim kryptonimem tym razem ratowały wiewiórkę przed kotem.
Uparta trikolorka, ganiała wiewiórkę, wbiegając za nią na drzewa, aż zagoniła biedaczkę na sam czubek jednego z nich i czekała aż ta będzie musiała zejść, niestety drzewo to było na pobliskim pustym, ale ogrodzonym placu. Straszenie, krzyki i fukanie oraz desperackie rzucanie kamieniami w kierunku tri nic nie dały, kotka nie dała się wygonić na odległość, więc Duża z koleżanką przeszły przez płot [stare baby przełażące przez płot, widok był niezapomniany :twisted: ] i prawie weszły na drzewo, aby wygonić kota, później pogoniły go przez cały plac, aby mieć pewność, że nie wróci. Wiewiórka jak się zorientowała, że na dole nie ma kota to zeszła z drzewa i uciekła w stronę lasku, Duża z koleżanką odetchnęły, ale musiały jeszcze wrócić przez płot, akcja została zakończona sukcesem i tym razem obeszło się bez zastrzyków przeciwko wściekliźnie.

Na koniec smutne wieści, działkowe stadko kotów, które są w niebezpiecznym miejscu pod opieką szalonej karmicielki za chwile się powiększy :( Duża widziała, jak jedną z kotek ganiały kocury, niestety sterylek miejskich nie ma a Duża nie ma, za co wysterylizować tej bezdomnej kici, zaraz pewnie będą miały rujki następne, tam są chyba trzy lub cztery kotki :( .


Ptachu
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Czw mar 03, 2011 12:44 Re: Ptachu 2, Ptachu leje, zamorduję go. Biedaki na działkach

Dobrze, że już jesteś Ptachu. Biedny Duży, żeby tylko wszystko się ładnie zrosło i zagoiło - tak mówi moja duża.
Duża czasem chodzi koło wiewiórkostrady w parku Szczytnickim, to wie, jak one sobie biegają.
Duża też chce łapać koty na sterylki, też nie ma pieniędzy, ale mówi, że i tak musi coś zrobić, bo już tego nie wytrzyma.
Fasolka, która ma choć jeden powód do radości: Ptachu wrócił! :D
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46757
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)


Post » Sob mar 05, 2011 13:14 Re: Ptachu 2, Ptachu leje, zamorduję go. Biedaki na działkach

Cześć, Ptachu!
Dzisiaj jest trudny dzień u nas, bo duża, jak tylko ma chwilę wolnego, zaraz coś na nas wymyśla. Dzisiaj zawiozła Franię i Pralcię na kroplówki. Po jednej je woziła, bo dwóch nie dałaby rady na raz. Ale miały okropnie. Też się bałam, ale jakoś dała mi spokój i Florce też. Jak Pralcia była w gabinecie, to akurat przyszły dwa pieski: bokserki miniaturki i Pralcia się wystraszyła, wbiła się dużej w ramię. W lecznicy mieszka teraz chwilowo sunia, która straciła łapkę po operacji, bo wbiegła pod jakiś tramwaj, czy coś. Ta sunia szuka domku. Nie chcę, żeby duża chodziła do tej lecznicy, bo już zaczyna mówić "ale ta sunia jest ładna", "ale ona miła", "dała się pogłaskać". Boję się, że to się źle dla nas skończy. Jeszcze tylko psa brakowało u nas :?
Fasolka załamana


Ta sunia jest piękna i szukamy dla niej domu. Ma jakieś dwa lata, czarne, gładkie futerko, straciła prawą przednią łapkę, była w depresji, ale już jest dobrze. Niestety, nie mam na razie jej zdjęć, jak tylko będę miała, przekleję. Lekarki w tej lecznicy są fajne, niedawno znalazłyśmy dom dla 13-letniej kotki, której starsza pani trafiła do szpitala i z niego nie wróci. Trzymajcie kciuki, proszę
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46757
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)


Post » Nie mar 06, 2011 13:44 Re: Ptachu 2, Ptachu leje, zamorduję go. Biedaki na działkach

Co tam Ptachu u Ciebie? Słyszałeś, że Mru ma w domu malutkiego kotka? Biedny, co nie?
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46757
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)


Post » Nie mar 06, 2011 19:54 Re: Ptachu 2, Ptachu leje, zamorduję go. Biedaki na działkach

Jestem dziś bardzo zajęty, mam pełne łapki roboty
Musiałem wypucować Kurkę, dokładanie wymyłem jej głowę, uszy i plecy.

Ptachu zapracowany
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Nie mar 06, 2011 21:19 Re: Ptachu 2, Ptachu leje, zamorduję go. Biedaki na działkach

iwcia pisze:Jestem dziś bardzo zajęty, mam pełne łapki roboty
Musiałem wypucować Kurkę, dokładanie wymyłem jej głowę, uszy i plecy.
Ptachu zapracowany

Biedaku, życie kota jest ciężkie. A jak się Kurka czuje? Fasolka, której nikt nie myje uszków ani łebka (i w ogóle muszę się sama myć)
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46757
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon mar 07, 2011 9:28 Re: Ptachu 2, Ptachu leje, zamorduję go. Biedaki na działkach

A ja umyłam łepek i uszy Psota. Na szczęście on mi się zrewanżował.
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto mar 08, 2011 8:45 Re: Ptachu 2, Ptachu leje, zamorduję go. Biedaki na działkach

Cześć Ptachu i Misiu,
jak Wasze Dziewczynki się mają? Odpuść dzisiaj Andźce, Ptachu, dobra?
Fasolka przypominająca o prawach kocich kobiet 8)
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46757
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto mar 08, 2011 9:32 Re: Ptachu 2, Ptachu leje, zamorduję go. Biedaki na działkach

Wczoraj wszyscy daliśmy popalić Dużej :oops:
Trochę rozrabialiśmy :oops:
Dziś Duża powiedziała, że czas spełnić swoje marzenia.
Powiedziała, że złoży reklamacje i odda nas tam skąd wzięła :strach:
Kupi sobie kolorowe rybki


Ptachu
Ostatnio edytowano Wto mar 08, 2011 9:34 przez iwcia, łącznie edytowano 1 raz
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Wto mar 08, 2011 9:33 Re: Ptachu 2, Ptachu leje, zamorduję go. Biedaki na działkach

iwcia pisze:Wczoraj wszyscy daliśmy popalić Dużej :oops:
Trochę rozrabialiśmy :oops:
Dziś Duża powiedziała, że czas spełnić swoje marzenia.
Powiedziała, że łoży reklamacje i odda nas tam skąd wzięła :strach:
Kupi sobie kolorowe rybki


Ptachu

Nie kupi. Bo przy rybkach za dużo pracy jest.
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto mar 08, 2011 10:17 Re: Ptachu 2, Ptachu leje, zamorduję go. Biedaki na działkach

MaryLux pisze:
iwcia pisze:Wczoraj wszyscy daliśmy popalić Dużej :oops:
Trochę rozrabialiśmy :oops:
Dziś Duża powiedziała, że czas spełnić swoje marzenia.
Powiedziała, że łoży reklamacje i odda nas tam skąd wzięła :strach:
Kupi sobie kolorowe rybki


Ptachu

Nie kupi. Bo przy rybkach za dużo pracy jest.
Inka



Inuś,

Duży powiedział, że przy rybkach jest dużo mniej pracy niż przy nas wszystkich i podobno nie robią takich zniszczeń jak my.

Ptachu
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Wto mar 08, 2011 10:20 Re: Ptachu 2, Ptachu leje, zamorduję go. Biedaki na działkach

iwcia pisze:
MaryLux pisze:
iwcia pisze:Wczoraj wszyscy daliśmy popalić Dużej :oops:
Trochę rozrabialiśmy :oops:
Dziś Duża powiedziała, że czas spełnić swoje marzenia.
Powiedziała, że łoży reklamacje i odda nas tam skąd wzięła :strach:
Kupi sobie kolorowe rybki


Ptachu

Nie kupi. Bo przy rybkach za dużo pracy jest.
Inka



Inuś,

Duży powiedział, że przy rybkach jest dużo mniej pracy niż przy nas wszystkich i podobno nie robią takich zniszczeń jak my.

Ptachu

E tam, jak Duży tak mówi, to znaczy tylko tyle, że mówi - i nic ponadto.
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1 i 40 gości