Nelly, gratuluję sukcesów

U nas bez większych zmian.
Nasza pani doktor zmieniła miejsce pracy, po prawie 8 latach będziemy musieli zmienić lekarza. "Na pożegnanie" zaprosiłem ją na wizytę domową, bo akurat wypadł nam termin przeglądu generalnego.
No i koteczki pokazały, że grzeczne i potulne to one są w lecznicy. U siebie w domu nie dadzą sobie w kaszę dmuchać.

Musiałem je mocno trzymać podczas zabiegów, bo wiły się jak węże. Dorinka przez cały czas buczała tak, że nie dało się jej osłuchać stetoskopem, więc nawet nie wiemy czy ma serce i płuca

. Hera protestowała w milczeniu, podczas pobierania krwi pogryzła mnie. Nie jakoś specjalnie tragicznie, jatki nie urządziła, ale jak na nią to i tak bardzo dużo, prędzej spodziewałbym się pokąsania przez Dorinkę.
Wyniki badań jak od lat: przekroczenie norm mocznika i kreatyniny we krwi, ale bez paniki, takie wyniki obserwujemy od 7 lat. Nowość: u Dorinki stwierdzono zaczątki starczej zaćmy.
Dorinka 07 maja skończy 12 lat, a Hera 15 czerwca będzie obchodzić 13 urodziny.