Mamusia, Kira i Chester. +Biska... Tatuś za tęczowym mostem.

No...to jedna korzysc juz jest :mrgreen:

Przynajmniej Twoje kotki skorzystaly z tego, ze pusciles rece w ruch. A dzieki wlasciwiej reakcji forumowiczow - skorzystaly juz zwierzatka zafajdanej rodziny z Krakowa. :ok:

tak trzymac! - byc moze oprawcow spotka zasluzona kara - NIECH ZYWI NIE TRACA NADZIEJI! :wink:

Najlepszosci w 2011!

Niech bedzie lepszy niz 2010...

Dorota pisze:Najlepszosci w 2011!

Niech bedzie lepszy niz 2010...

Niech Mama i Seniorek znajdą dom... Tylko tyle... Dobry dom...

Tal-Rash pisze:
Dorota pisze:Najlepszosci w 2011!

Niech bedzie lepszy niz 2010...

Niech Mama i Seniorek znajdą dom... Tylko tyle... Dobry dom...

Niech!

I niech moj Mru wyzdrowieje...

teraz tylko napieprzają tymi cholernymi petardami a koty moje przerażone.

zdrowia życzę w nowym roku
i jeszcze raz pieniędzy :wink:

wtedy wszystko będzie łatwiejsze

A co tu tak cicho? Co z kotkami?

U nas bez zmian.
Chociaż może nie bo Kira i Chester cały czas rosną

Już nie długo 2 urodziny. Wtedy też pojawią się zdjęcia.

Mamusia i Seniorek maja się dobrze Biska coraz rzadziej zagląda.

Seniorek zachorował.
Dziś robiąc prace podwórkowe zobaczyłem że próbuje się wysikać i nie może. Złapałem go i bardzo źle zareagował na dotyk w okolicy brzucha, tak boleśnie się skurczył i psiknął.
Zabrałem go natychmiast do weterynarza.
Wet założył cewnik i spuścił około 200ml krwi z moczem.
Seniorek ma zapalenie pęcherza. Wet powiedział że w ostatnich chwili. Jeszcze kilka godzin i pękłby mu pęcherz

Teraz Seniorek jest w domu śpi po narkozie, ma założony cewnik. Cały czas kapie krew z moczem...
Biedaczek

Najgorsze jest to że nie mam gdzie go trzymać a cewnik musi był około 3-4 dni...
:cry:

A w łazience?

Całą noc w przedpokoju spędził... Ale cwaniak jest i już chce wyjść na dwór. Ściąga sobie kołnierz... Kurcze jak daje kocimi dujdami... Masakra... Ale muszę go wyleczyć. Zjadł troszkę wołowinki surowej.