Georg, Klemens... i Miriam. W nowym domu. Foteczki

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 11, 2010 8:57 Re: Georg i Klemens. Uwięzieni... ;)

Domek pewnie sposobem gospodarczym budowany :wink:

A kotki bym wypuściła kontrolnie w weckend na przykład i poobserwowała co będzie :ok:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Wto maja 11, 2010 9:07 Re: Georg i Klemens. Uwięzieni... ;)

Ja poprzednie mieszknie miałam małe - 32,5 m2 i tam byłby 2 pokoje, przedpokój, łazienka, kuchnia 2m x 1,80 m i nawet balkon, ale żeby domek miał takie wymiary to 8O

A co do wypuszczania to ja bym najpierw pokombinowała z ogrodzeniem, a potem pewnie i tak bym łaziła za nimi krok w krok :oops: Ale ja tak mam od kiedy Felcia dorwałam jak przed samym samochodem na drugą strone ulicy przebiegał, a właściwie już z drugiej strony wracał :twisted: - i dlatego siedzi w domu 8)
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Wto maja 11, 2010 9:29 Re: Georg i Klemens. Uwięzieni... ;)

Ja to bym najpierw na jakichś długich smyczach treningowych pod kontrolą wypuściła, bo tak na żywioł to chyba bym się bała. Jedno jest pewne, w domu ich nie utrzymasz.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 11, 2010 10:15 Re: Georg i Klemens. Uwięzieni... ;)

AgaPap pisze:Ja poprzednie mieszknie miałam małe - 32,5 m2 i tam byłby 2 pokoje, przedpokój, łazienka, kuchnia 2m x 1,80 m i nawet balkon, ale żeby domek miał takie wymiary to 8O

A co do wypuszczania to ja bym najpierw pokombinowała z ogrodzeniem...


domek jest normalnie przestronny jak pudełko po butach :twisted:
razem jakieś 40 metrów kwadratowych :roll: aaaaa, i on jest po "rozbudowie" :roll: dowiedzieliśmy się, że przedpokój, ta nieszczęsna kuchnia i łazienka, czyli cała jedna strona domku została dobudowana 8O wcześniej składał się z dwóch pomieszczeń, w sumie jakieś 25 metrów...

pokombinować z ogrodzeniem będzie ciężko, jeśli nie niemożliwie :( tam są tak przeróżne ogrodzenia dookoła, że ręce opadają. Jest zwykła siatka, jest płot drewniany i płot betonowy. Do tego jako elementy odgraniczające działki są też same budynki... jakoś nie widzę problemu dla Georga wskoczyć na dachy tych budyneczków.

gosiaa pisze:Ja to bym najpierw na jakichś długich smyczach treningowych pod kontrolą wypuściła, bo tak na żywioł to chyba bym się bała.


taaaa, na smyczach to im się łapki grzeją jak się je ciągnie ;) Nie chcą chodzić i już. Kładą się albo przyklejają do gleby i tyle spacerków.
Ostatnio edytowano Wto maja 11, 2010 10:28 przez Georg-inia, łącznie edytowano 1 raz
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 11, 2010 10:19 Re: Georg i Klemens. Uwięzieni... ;)

marzy mi się domek jak nie wiem co, ale poza tym, że trzeba puknąć totka ;) to aspekt kociego wybiegu/spacerowania spędzałby mi sen z powiek :(.
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 11, 2010 10:29 Re: Georg i Klemens. Uwięzieni... ;)

rybcie pisze:marzy mi się domek jak nie wiem co, ale poza tym, że trzeba puknąć totka ;) to aspekt kociego wybiegu/spacerowania spędzałby mi sen z powiek :(.


nie trzeba, my wynajmujemy tę chałupkę ;)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 11, 2010 10:30 Re: Georg i Klemens. Uwięzieni... ;)

;)
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 11, 2010 11:10 Re: Georg i Klemens. Uwięzieni... ;)

Może przyzwyczają się do długich smyczek?

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 11, 2010 11:15 Re: Georg i Klemens. Uwięzieni... ;)

Zmuszona jestem obstawić, że sie nie przyzwyczają :roll:
Pokrewny mentalnie Georgowi Behemot robi dokładnie to samo nawet, gdy chodzi tylko o przytroczenie go do poręczy balkonu :x
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Wto maja 11, 2010 11:41 Re: Georg i Klemens. Uwięzieni... ;)

Ja mówię o takiej lince treningowe, z palikiem, jak dla krowy, a nie o smyczce, spytaj Anię to ci pokarze :mrgreen:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 11, 2010 11:52 Re: Georg i Klemens. Uwięzieni... ;)

gosiaa pisze:Ja mówię o takiej lince treningowe, z palikiem, jak dla krowy, a nie o smyczce, spytaj Anię to ci pokarze :mrgreen:



wiem, wiem, już mi kiedyś MariaD nawet tłumaczyła jak zrobić "kolejkę", żeby był większy zakres do chodzenia :) ale one się nie dadzą w szelki nawet ubrać. Kupiłam kiedyś na allegro, na zamówienie, pod wymiar robione, bo jak w normalne chciałam Georga wsadzić, to mu oczy wyszły i głowa się cofnęła - za krótki ten element łączący obróżkę szyjną z brzuszną robią :roll: ostatnio w tych szelkach Corro biegał. Chłopakom założyłam raz. Z zaskoczenia. Więcej się zrobić w bambuko nie dały: pokładają się na boku i na plecach, łapska z pazurami wyciągając w górę, uciekają i w ogóle - gra nie warta świeczki to jest :roll:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 11, 2010 12:57 Re: Georg i Klemens. Uwięzieni... ;)

To kulturalnie trza się ich spytać - czy wychodzą w smyczce dla bezpieczeństwa, czy dalej będą kiśli na oknie za szybą :mrgreen:

Co jak co ale mój dziadowaty Feluś przestawił się na smyczkę i jak jestesmy na ogródku to on przywiązany do drzewa ( ma jakieś 10 metrów linkę) lata po całej działce i nawet się z tym pogodził, bo coraz mniej paróbuje przez płot przeskoczyć :ryk: No ale nie miał innego wyjścia po złapaniu go na ulicy :evil:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Czw maja 13, 2010 21:24 Re: Georg i Klemens. Uwięzieni... ;)

Może ktoś będzie mógł pomóc, pilne!!!

viewtopic.php?f=1&t=111269

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 17, 2010 16:51 Re: Georg i Klemens. Uwięzieni... ;)

Dex mi kiedys sfrunal w szelkach z tarasu i zwisl w prozni :? Na szczescie bylam blisko. Jakos go to nie zniechecilo do spacerow w szelkach, na widok smyczy zaczyna mruczec 8) Generalnie rzecz biorac, chyba latwiej nauczyc takich sztuczek mlodego kota. Ze starszym mozesz miec trudniej, ale z zastosowaniem pozytywnej motywacji powinno sie udac. Na przyklad za kazda udana probe wyjscia na smyczy nagroda w postaci tlustej mychy ( czy co tam lubia) :lol:
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Pon maja 17, 2010 16:56 Re: Georg i Klemens. Uwięzieni... ;)

Morfeusz dresiarz daje się ubrać w psią uprząż samochodową, do tego smycz automatyczna 5 m i wędruje gdzie go nogi poniosą po działce. Trzeba go tylko z płotów ściągać :evil:
jak tam u Was? Co tam u Was?
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954, Google [Bot], Myszorek, puszatek, Tygrysiątko i 45 gości