ale tutaj dziś ruch

...
U Drani nic nowego, tj. wszystkie oprócz Chudej mają się świetnie, a Chuda nadal marnie

Co prawda od wczorajszego wieczora kilka razy przydybałam ją przy misce, więc coś tam je - ale mokrego nie tyka już w ogóle, suche też tylko w śladowych ilościach - to zdecydowanie za mało jak na dorosłego kota

I teraz najlepiej widać, jaki napęd daje jej ten steryd, po którym wcina jak szalona... Sama nie wiem, czy jechać z nią do lecznicy, bo wtedy zapewne dostanie kolejną dawkę sterydu - a im częsciej będzie go dostawać, tym szybciej - nie oszukujmy się

- zniszczy on jej (i tak już słaby

) organizm.......
Piopluś znów dzisiaj słodko sobie spał w bębnie pralki

I znów ojciec zapytał mnie, 'czy z tym kotem jest coś nie tak?', tym razem na widok Plusia wytrwale przez kilka minut uderzającego głową i łapkami w twarde drewniane drzwi łazienkowe
A poza tym ja (podczas odwiedzin ojca) spektakularnie zasłabłam i osunęłam się na stołek w kuchni, wreszcie chyba uwierzył, że ze mną też 'coś nie tak', a nie tylko lenistwo... Przez cały dzień tradycyjnie bolała mnie głowa, dopiero z godzinę temu przestała...
Chyba powinnam zacząć pisać testament i przyjmować zapisy na poszczególne Dranie
Ale obawiam się, że o ile po niektóre mogłaby ustawić się kolejka (np. po rozkoszne i urodziwe półgłówki z paluszkami

), NIEKTÓRE pozostałyby też nieobstawione

Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie

Nunku[`] krowinko najpiękniejsza

Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]