QTM+yakuza: bo kocimiętka była za mocna? -100

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 28, 2010 10:55 Re: QTM+yakuza:gości podejmowanie wg Fraczków

Znowu zdycham. Znowu przeziębienie. Oby do środy: potem wolne, bo święta :roll: Przez łeb przemknęła mi również opcja alergii: o ile zauważyłam, zaczyna to i owo się zielenić.

Karol właśnie spuszcza łomot Jurkowi. Wcześniej prał Zosię. Nie ingeruję, bo za moment role się odmienią i to Juras będzie próbował odgryźć bratu pół mordki, ewentualnie przegryźć tętnicę szyjną :twisted: Zosia, kiedy ma dość przepychanek, wjeżdża - dosłownie - pod szafę, kładzie się na plecach i kopie w dno :lol:

Od kilku dni budzę się przywalona mniej więcej ośmioma kilogramami żywca. Krowiego. Mela i Zosia stwierdziły, że najlepiej dospać na mojej klacie :roll: Najpierw przychodzi Melka - i tu nie ma problemu. Opanowała bowiem niesamowity sposób rozpłaszczania się na moich zwłokach: prawie nie czuję, że coś na mnie kima. Potem dołącza Zośka, melduje się natychmiast, jak tylko zorientuje się, że Mela jest już na stanowisku. Wskakuje na łózko - zwykle via mój żołądek, wydając z siebie żałosny miauk (no i czemuś mnie nie zawołała?!) i zaczyna się jazda :evil: albo próbuje Melę zrzucić, albo wypchnąć, albo nadstawia łeb do lizania, kiedy Mela pozostaje głucha na te zabiegi - mała cholera zaczyna ją kąsać: łapie zębiskami za ciało i trzyma. Czasem boli - to samo robi czasem z moją dłonią lub przedramieniem. Łapie i trzyma. Ostatnio przestaje, bo dziwnym trafem, jak tylko dziabnęła Melkę, zlatywała z posłanka :twisted:
Kiedy już obie panny ułożą się obok siebie, boczek w boczek, wzdłuż osi mojego ciała :roll: , można wrócićw objęcia Morfeusza. O ile komuś nie przeszkadza głośny chórek tuż przed twarzą: Zosia : mrrrrrrrrr...rrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr (od samego pisania można bezdechu dostać, a ta jedzie z koksem 8O ), Mela: mch... mchmch... mch...

I wstawaj tu człeku wyspany :twisted:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Nie mar 28, 2010 11:08 Re: QTM+yakuza:gości podejmowanie wg Fraczków

Dorzucę Mamuta, będziesz mieć komplet :mrgreen:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Nie mar 28, 2010 11:14 Re: QTM+yakuza:gości podejmowanie wg Fraczków

Nie ma miejsca. Pod prawą pachą sypia mi Jurek, a w nogach oba buraki 8)
Ale dziękuję za pamięć i propozycję! :1luvu:



:mrgreen:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Nie mar 28, 2010 11:57 Re: QTM+yakuza:gości podejmowanie wg Fraczków

E, to ja mam lepiej. :mrgreen:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie mar 28, 2010 16:59 Re: QTM+yakuza:gości podejmowanie wg Fraczków

Ludzie! Ewakuacja!
Za plecami mam wiklinową wieżę. Na najwyższym piętrze śpią, przytulone do siebie, Zosia i ... Tosia! 8O :strach:
Niedawno słyszałam ostrzegawcze warczenie Tosi, myślałam ,że znów ktoś jej robi na złość. Jak widać, Zosia albo jest głucha, albo głupia. Jakby nie było - grzeje nóżki o boczki Tosiulencji :1luvu:

A dwie godziny temu Buregodresa przeganiała po pokoju :roll:
Ktoś nadąża za tymi sierściuchami?

Obrazek.
Reszta w albumie.

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Pt kwi 02, 2010 22:05 Re: QTM+yakuza:Zosia - albo głucha, albo głupia...

Tosia podpierniczyła dzisiaj pół kilograma surowej szynki. Ledwo z pysku jej to wyrwałam :roll:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Pt kwi 02, 2010 22:07 Re: QTM+yakuza:Zosia - albo głucha, albo głupia...

I dała se? 8O

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pt kwi 02, 2010 22:11 Re: QTM+yakuza:Zosia - albo głucha, albo głupia...

No a spróbowałaby nie! 8O
Co se poprzeklinała, to jej... Ale palce mam w komplecie.


Musiałabym po mleczne dropsy gimpetowskie lecieć - Tosia dla nich zrobi wszystko :mrgreen:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Nie kwi 04, 2010 18:25 Re: QTM+yakuza:Zosia - albo głucha, albo głupia...

Symptomy zwiastujące nieuchronne nadejście pory kolacji:

Zaczyna się niewinnie: sępy zlatują się pojedynczo.
Obrazek

Jedni oblizują ślinkę, inni wypatrują manny z nieba
Obrazek
Karol chyba nawet testuje przydatność spożywczą Zochy.

Grzecznie czekamy...
Obrazek

A tu już lekutko tracimy cierpliwość i narasta wa nas ... irytacja :evil:
Obrazek
Zwracam uwagę na miny chłopaków :mrgreen:

Fotoreportaż z zakłaczania obrusu :roll:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Nie kwi 04, 2010 19:40 Re: QTM+yakuza:czas kolacji

:ryk: :ryk: :ryk:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Nie kwi 04, 2010 20:07 Re: QTM+yakuza:Zosia - albo głucha, albo głupia...

EwKo pisze:Tosia podpierniczyła dzisiaj pół kilograma surowej szynki. Ledwo z pysku jej to wyrwałam :roll:

:lol:
Życzymy zdrowych, spokojnych i rodzinnych świąt! :D
Obrazek

naya

 
Posty: 559
Od: Pon lis 07, 2005 10:36
Lokalizacja: niedaleko Katowic ;)

Post » Wto kwi 06, 2010 9:05 Re: QTM+yakuza:czas kolacji

Dziękujemy za życzenia :)
Obrazek - zbliża się sezon majówek itp.
Komu cztery obciążniki zapobiegające furkoczącemu na wietrze obrusowi?
Tak mi się skojarzyło...

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Wto kwi 06, 2010 9:42 Re: QTM+yakuza:czas kolacji

:ryk:
Super!
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto kwi 06, 2010 9:47 Re: QTM+yakuza:czas kolacji

Łojłoj, się nie śmiej! 8)
Jak przez mgłę pamiętam fotkę sprzed roku, może sprzed dwóch lat: Wasze śniadanie w ogródku: kubeczki, spożywka... Ale ewidentnie czegoś brakowało :twisted:

To jak, zapakować? Priorytetem wyślę 8)

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Wto kwi 06, 2010 9:49 Re: QTM+yakuza:czas kolacji

Nieeee... Fraczki wolę podziwiać u Ciebie! :mrgreen:

Posłanko wylądowało u Mimi, która się na nim wyleguje. Na zmianę z Agacią, która wygląda na nim jak mały koteczek, ale dumna jest bardzo. Psina nie doceniła prezentu i chciała zjeść. Tak czy siak, dziękuję, bo posłanko piękne. :1luvu:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 956 gości