Pń/Luboń: Działkowa czarna armia - i zamykamy

Jeszcze miesiąc

18-19 maja.
Spodziewam sie, ze Radek spędzi oba dni wylegując się na klatce, a nie w niej :lol:

Jestem więc, i do czarnych stópek padam...Radziowych, oczywiście!

Cicha podczytywaczka, zakochana do nieprzytomności :1luvu:

.

Witamy, witamy !
Jutro przekażę słowa uwielbienia, bo dziś właśnie wróciłam od chłopaków - oczywiście Radzio zdążył Brzydala powalić siłą spojrzenia, a ja przy tej okazji złapałam go za frak i za kratki

Avian pisze:Witamy, witamy !
Jutro przekażę słowa uwielbienia, bo dziś właśnie wróciłam od chłopaków - oczywiście Radzio zdążył Brzydala powalić siłą spojrzenia, a ja przy tej okazji złapałam go za frak i za kratki

Bardzo prosze o przekazanie wyrazów najwyższego uznania i uwielbienia, wiem, żem niegodna i bezczelna, ale może z racji stałości i niezmienności moich uczuć, Książę pozwoli sie łaskawie obdarzyć :1luvu:

.

Avian pisze:Jeszcze miesiąc
18-19 maja.
Spodziewam sie, ze Radek spędzi oba dni wylegując się na klatce, a nie w niej

I ja takoż...
Mam, jednakowoż, nadzieję, że moje niegodne ręce dostąpią zaszczytu dotknięcia czarnego Radziowego futerka

.

Dzień coraz dłuższy, chyba się do Was na działki wybiorę posmyrać Radzi tu i ówdzie

Duża von Focha pisze:Dzień coraz dłuższy, chyba się do Was na działki wybiorę posmyrać Radzia tu i ówdzie

Zazdroszczę :roll:

Duża von Focha pisze:Dzień coraz dłuższy, chyba się do Was na działki wybiorę posmyrać Radzi tu i ówdzie

O! O! Koniecznie! Kotki niedopieszczone po zimie!
Radecki prawdopodobnie bedzie w niedzielę w Palmiarni na pokazie - niech sie przyzwyczaja do tłumów (i da odpocząć reszcie chłopaków choć kilka godzin).

Joasiu, a może jakiś wakacyjny wypad do Poznania?

Już widzę jak Radek rządzi w tej Palmiarni :mrgreen:

Radek będzie gwiazdorzył - wywali brzucha i podgardle do drapania

Własnie wróciłam z działki - do rudery po wielu dniach przyszedł Chudy. Znów jest poturbowany

Ma rozwaloną głowę i jakąś ranę na łapie :roll:

I znów o takiej porze, że nic nie zrobię ... nakarmiłam, przemyłam rany, dałam leki. Jutro zabiorę transporter - jak przyjdzie, spróbuję go zanieść do altany do klatki (on się boi zamkniętych pomieszczeń) . Radka wezmę na parę dni do klatki do garażu, jemu i tak pewnie obojętnie, w której klatce mieszka

Jak sie uda jutro Chudego zamknąć i dotrwa do piątku, zawiozę na kastrację i opatrzenie ran. Oby się udało ... oby przyszedł o jakiejś ludzkiej porze ...
On jest taki ufny, a jednocześnie nie narzucający się ... taki delikatny kocurek. Szkoda mi go

Kukamy.

Avian pisze:Radek będzie gwiazdorzył - wywali brzucha i podgardle do drapania

Radek daj czadu na pokazie :wink:

Za Chudego :ok:

Czekałam i czekałam, i nic ... nie przyszedł Chudy :roll:

Spróbuję jutro.
W weekend znów nic nie zdziałam jak przyjdzie, chya, ze przeczeka jakoś w klatce Radkowej.

A Radek dziś przeszedł samego siebie :evil:

Nic te tabletki z hormonami na niego nie działają ...
Gonił i Pasia, i Batona jednocześnie. Pilnował jednego, jak się drugi ruszył, leciał przewrócić go znowu :evil:

Okropny jest ... kiedyś kociska się cały dzień wygrzewały na trawce, a teraz przemykają brzuchami przy ziemi w obawie przed czarnym potworem :roll:

Radek musi znaleźć nowy dom!
Nie może jeden kot terroryzować wszystkiego co się rusza :evil:

Okropny ten Radzio. Terrorysta! A w Palmiarni dziś zapewne rozkosznie przyjazny?

czekam na zdjęcia

Chudy się pokazał?

Radek pewnie spacyfikowałby Lolka :wink:

Ale próbować nie będę :mrgreen:

Pń/Luboń: Działkowa czarna armia - i zamykamy

Kto przegląda forum