pierwsze wrazenia byly takie ze nasz kot duzy o przewrotnym imieniu Maly byl zestresowany, skulone uszy, siedzial w kącie, prychal nawet na nas a Kozak zwiedzal w najlepsze cale mieszkanie atakujac wszystko co uznal za stosowne po drodze(sciereczki kuchenne, pranie na suszarce itp.) Juz sądzilismy ze scenarusz typu Kozak przejmuje wladze w domu sie sprawdzi..
po jakis 30min kotki zainteresowaly sie soba nawzajem bardziej, obwachiwaly, Maly troszke zloil Kozaka, ale ten nie zrazajac sie dalej sledzil kazdy ruch Malego i obwąchiwal go z kazdej strony. Wytraszylismy sie ze Maly jest za silny i zrobil Kozakowi krzywde, ale po blizszej obserwacji okazalo sie ze nie uzywa pazurkow, ze nie chce tak na powaznie nic zrobic tylko pokazac kto tu rzadzi. [...] Gdy kladlismy sie spac kolo 23 koty byly juz ciut zakumplowane i ganialy sie jak szalone rpzez cale mieszkanie.
W nocy Kozak jakos znalazl sie u nas w lozku. Maly na znak protestu chyba spal w drugim pokoju-zwykle spi w tym co my tylko na drugiej kanapie.
nad ranem i rano znow biegali jak szaleni, tak ze obawialismy sie o stany przedzawalowe u Malego.
[...]
Kozaka interesuje wszystko, wszedzie zaglada, wszystko obwachuje, na rekach zaczyna mruczec jak traktor po kilku glasnieciach. Nie slyszalam zeby plakal w nocy za rodzenstwem, a wstawalam z 5 razy sprawdzixc czy wszystko ok.
Kozak jest uroczy i bardzo odwazny


i z drugiego dnia:
Naprawde wyglada ze jest ok. Koty nie zakochaly sie w sobie tak zeby spac przytulone i myc sobie uszy nawzajem poki co, ale znajac charakter Malego to moze sie nigdy nie zdazyc, choc kto wie?czas pokaze

Buszuja razem, bawia sie w chowanego i zapasy a jak juz opadaja z sil to dzienne drzemki w wersalce odbywaja - trzymaja bezpieczna odleglosc od siebie ale zawsze mozna orzec ze w tym samym "pomieszczeniu"spia

jejeje!
