Pozytywnie zakręceni .

[klaudiafj]

[KatS]

Hej Basiu i cała Pozytywna Ferajno!

[PixieDixie]

Hejo pozdrawiamy i przesylamy miziaki!

[barbarados]

Miziaki dziekuja za pozdrowienia .
Mnie pokickali zmiany i jutro idę na rano . Czyli jutro pobudka o 4 .
Poczytam i chyba pójdę spac

[Ewa L.]

O to ja dołączę do ciebie w środę i czwartek.

[Barbasia]

Najlepeij dla moich to by było , jakbym na cały przedpokój wyssypała paro-centymetrową warstwę żwirku . Mogły by wtedy kopac do upojenia

Nie polecam. Ja dzisiaj wdepnęłam w pustynię błędowską usypaną w łazience przez Małą Czarną. Łażenie po żwirku, zwłaszcza bentonitowym, to nic przyjemnego.

Najdrobniejszy żwirek to Tigerino Canada. I jeszcze można w nim znaleźć taki wyraz miłości futrzaków. A co, jak już Babcia musi sprzątać nasze smrody niech ma chociaż chwilę przyjemności.-mówią moje Wnusie.

[lilianaj]

Najlepeij dla moich to by było , jakbym na cały przedpokój wyssypała paro-centymetrową warstwę żwirku . Mogły by wtedy kopac do upojenia

Nie polecam. Ja dzisiaj wdepnęłam w pustynię błędowską usypaną w łazience przez Małą Czarną. Łażenie po żwirku, zwłaszcza bentonitowym, to nic przyjemnego.

Najdrobniejszy żwirek to Tigerino Canada. I jeszcze można w nim znaleźć taki wyraz miłości futrzaków. A co, jak już Babcia musi sprzątać nasze smrody niech ma chociaż chwilę przyjemności.-mówią moje Wnusie.

Niezłe.

[klaudiafj]

Najlepeij dla moich to by było , jakbym na cały przedpokój wyssypała paro-centymetrową warstwę żwirku . Mogły by wtedy kopac do upojenia

Nie polecam. Ja dzisiaj wdepnęłam w pustynię błędowską usypaną w łazience przez Małą Czarną. Łażenie po żwirku, zwłaszcza bentonitowym, to nic przyjemnego.

Najdrobniejszy żwirek to Tigerino Canada. I jeszcze można w nim znaleźć taki wyraz miłości futrzaków. A co, jak już Babcia musi sprzątać nasze smrody niech ma chociaż chwilę przyjemności.-mówią moje Wnusie.

Oooo

[barbarados]

No proszę Moje nie sa takie czułe
Taki zwirek to prawie plaża

Dzis normalnie padłam . Przyzłam z pracy , dokarmiłam smrodki , zjadłam obiadek i padłam na ryjek . Teraz jestem skotławana
Jeszcze dwa ranki a zobaczymy w przyszłym tygodniu .

Znowu któryś kot zrobił placka w kuwecie i znowu nie wiem który . Normalnie osiwieję

[MaryLux]

[MB&Ofelia]

Znowu któryś kot zrobił placka w kuwecie i znowu nie wiem który . Normalnie osiwieję

Podaję łapkę. Ale ja wiem która. Mała Czarna. Walnęła wieczorem niezbyt ładnego i woniejącego placka. I nie wiem po czym, bo żarła tylko barfa. No, chyba że zeżarła coś o czym nie wiem...

[barbarados]

Dzis było 12 godzin . Jutro też .
Koty jedza i walą kupy . W miarę normalne na szczęście
Rudy tłucze się z chłopem . Chłop marudzi na Rudego . Jakoś ten Rudy mi pasuje na ... Centusia .
Lonia z Lara zapuszczają tłuzcyk na zimą . Dobrze im idzie . Czesio juz zapuścił . Reszta też się stara , tylko mniej intensywnie .
Filka staram się trzymac na mniejszych porcjach . Czasami się udaje

Ide poczytać .

[klaudiafj]

U mnie też jedzą i "walą kupy" i ja nie wiem ile już tych kup wysprzątałam, ale sprzątam je non stop. Mam trzy koty i trzydzieści trzy kupy Mało tego... uwaga.... ja po zrobieniu kupy przez kota wycieram mu tyłek papierem toaletowym zwilżonym w wodzie Do tego doszło

[barbarados]

Czego my dla nich nie robimy

[MaryLux]

Czego my dla nich nie robimy

Nie wieszamy ich na suchej gałęzi