Ewa L. pisze:mir.ka pisze:a jeszcze sernik miałaś piec?
czy to będzie przy okazji kanapy?
Raczej tak bo umówiłam się z Sylwią że jak będą wracać z Wrocławia to przyjedzie do mnie po jedzonko dla Mysi.
to dzisiaj wraca?
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Ewa L. pisze:mir.ka pisze:a jeszcze sernik miałaś piec?
czy to będzie przy okazji kanapy?
Raczej tak bo umówiłam się z Sylwią że jak będą wracać z Wrocławia to przyjedzie do mnie po jedzonko dla Mysi.
Ewa L. pisze:Byłam też dzisiaj na cmentarzu odwiedzić Magiję ale coś mi się pomieszało i przez godz. łaziłam po cmentarzu i grobu nie znalazłam.
mir.ka pisze:Ewa L. pisze:mir.ka pisze:a jeszcze sernik miałaś piec?
czy to będzie przy okazji kanapy?
Raczej tak bo umówiłam się z Sylwią że jak będą wracać z Wrocławia to przyjedzie do mnie po jedzonko dla Mysi.
to dzisiaj wraca?
puszatek pisze:Ewa L. pisze:Byłam też dzisiaj na cmentarzu odwiedzić Magiję ale coś mi się pomieszało i przez godz. łaziłam po cmentarzu i grobu nie znalazłam.
cześć Ewuniu![]()
![]()
na którymś wątku był plan jak dojść do grobu Magdy....
Ewa L. pisze:Byłam też dzisiaj na cmentarzu odwiedzić Magiję ale coś mi się pomieszało i przez godz. łaziłam po cmentarzu i grobu nie znalazłam.
agusialublin pisze:Ewa L. pisze:Byłam też dzisiaj na cmentarzu odwiedzić Magiję ale coś mi się pomieszało i przez godz. łaziłam po cmentarzu i grobu nie znalazłam.
miałaś okazję Ewuś poznać osobiście Magiję?
ale się spłakałam jak się dowiedziałam ze odeszła
nie znałam jej wcale ale wiem że była cudownym i dobrym człowiekiem
Ewa L. pisze:agusialublin pisze:Ewa L. pisze:Byłam też dzisiaj na cmentarzu odwiedzić Magiję ale coś mi się pomieszało i przez godz. łaziłam po cmentarzu i grobu nie znalazłam.
miałaś okazję Ewuś poznać osobiście Magiję?
ale się spłakałam jak się dowiedziałam ze odeszła
nie znałam jej wcale ale wiem że była cudownym i dobrym człowiekiem
Nie niestety nie miałam okazji i bardzo żałuję. Podczytywałam jej wątek i trzymałam kciuki za wyjście z choroby. Tak bardzo liczyłam że da radę.![]()
Kilka razy miałam styczność z mężem Madzi Maćkiem gdy odbierałam fanty z Kotyliona.
agusialublin pisze:Ewa L. pisze:agusialublin pisze:Ewa L. pisze:Byłam też dzisiaj na cmentarzu odwiedzić Magiję ale coś mi się pomieszało i przez godz. łaziłam po cmentarzu i grobu nie znalazłam.
miałaś okazję Ewuś poznać osobiście Magiję?
ale się spłakałam jak się dowiedziałam ze odeszła
nie znałam jej wcale ale wiem że była cudownym i dobrym człowiekiem
Nie niestety nie miałam okazji i bardzo żałuję. Podczytywałam jej wątek i trzymałam kciuki za wyjście z choroby. Tak bardzo liczyłam że da radę.![]()
Kilka razy miałam styczność z mężem Madzi Maćkiem gdy odbierałam fanty z Kotyliona.
oni oboje tacy zwierzolubni, tyle pomagali kotom i psom
a on teraz sam został
isabell36 pisze:witaj Ewciu - u was też tak duszno ?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot], Silverblue i 25 gości