Zuzia i Pola po raz 22 ♥♥♥ !

[Ewa L.]

Podobno dzisiaj niedziela a jakiś debil zaczął mi wiercić

[Sihaja]

łoj

[Ewa L.]

łoj

Ci ludzie to naprawdę niczego nie uszanują

[inga.mm]

Podobno dzisiaj niedziela a jakiś debil zaczął mi wiercić

Mam dać Ci podstawy do pozwu?

[Ewa L.]

Podobno dzisiaj niedziela a jakiś debil zaczął mi wiercić

Mam dać Ci podstawy do pozwu?

Następnym razem poproszę.
Na szczęście wiercił tylko pół godz.

[Ewa L.]

Powoli trza się zbierać.
Obiecałam mojemu tatusiowi że dziś mu ustawię ten chol......telewizor. Mam nadzieję że znów czegoś nie popitoli.

[mag828]

Dziś jak zapewne pamiętacie miałam odwiedzić Magdę i Sylwię.
Najpierw byłam u Madzi i poznałam Frygę i Mati. Udało mi się wymiziać i wybawić Matyldę i nawet wziąć na ręce i przytulić Frygę.Obie są przeurocze.
Byłam też świadkiem wiekołomnej chwili w której Fryga podeszła do Mati i ją powąchała.

oj, działo się działo...
a jaka świetna zabawa czereśniami była!
i włażenie do torby

[mag828]

Później obie z Madzią udałyśmy się do Sylwii. Zabawiał nas Pitek .
Mysia też stanęła na wysokości zadania i uraczyła nas swoją obecnością i pozwoliła się pogłaskać. Na koniec nawet zaszczyciła nas widokiem swojego brzusia .
Miruś - masz mi co zazdrościć Widziałam Mysiowy brzuchol w realu

o tak, fajowy brzucholek

a Pit nacieszyć się nie mógł, że ma aż dwie ciotki, które się nim zajmuja i z nim bawią

[mag828]

Po tym dniu pełnym wrażeń pożegnam się już i pójdę lulu.

ty chociaż dałaś radę coś napisać, ja wczoraj zupełnie padłam

[mag828]

Jest supeR! Ciepło, słonecznie, pięknie. Dziś nawet nie gotuję, jak tylko włosy mi wyschną wsiadam na rower, jadę do lasu, a potem na obiad do mojego baru krówkowego - szkoda stać w kuchni w taki dzień

Hej a co to jest bar krówkowy?

[Ewa L.]

Jest supeR! Ciepło, słonecznie, pięknie. Dziś nawet nie gotuję, jak tylko włosy mi wyschną wsiadam na rower, jadę do lasu, a potem na obiad do mojego baru krówkowego - szkoda stać w kuchni w taki dzień

Hej a co to jest bar krówkowy?

No właśnie - też zapomniałam zapytać.

[Spilett]

Pewnie chodzi o bar mleczny

[Ewa L.]

Po tym dniu pełnym wrażeń pożegnam się już i pójdę lulu.

ty chociaż dałaś radę coś napisać, ja wczoraj zupełnie padłam

Widziałam jaka mało przytomna już byłaś i wcale się nie dziwię.
Ja jeszcze wieczorkiem posesemesowałam z Sylwią.

[Ewa L.]

Pewnie chodzi o bar mleczny

Całkiem możliwe.

[Spilett]

Też Wam się tak chce spać? Masakra