Tosia & Bazyl cz.V

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 03, 2014 16:24 Re: Tosia & Bazyl cz.V

Madzia on też ma prawo od czasu do czasu nie chcieć jeść.
Nawet koty na barfie co kilka- kilkanaście dni robią sobie kilka godzin głodówki.
On powinien zjeść dziennie ok. 100g -125g mięska, a to jest naprawdę niewiele.
A to jest porcja jakby jadł tylko mięsko, bez puszki i suchego.
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro cze 04, 2014 6:20 Re: Tosia & Bazyl cz.V

dżędobry :1luvu:
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Śro cze 04, 2014 6:22 Re: Tosia & Bazyl cz.V

Cześć i czołem! gdzie Magdalena? :twisted:
♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12
klik -> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=165788

Obrazek Obrazek

vanesia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 6557
Od: Sob gru 08, 2012 12:38

Post » Śro cze 04, 2014 6:24 Re: Tosia & Bazyl cz.V

Doczytuje grę o tron :D
edit: nie, na fejsie zdjęcia lajkuje :D
edit: na dobry początek dnia: http://theoatmeal.com/comics/kitty_hug
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Śro cze 04, 2014 6:32 Re: Tosia & Bazyl cz.V

cześć dziewczynki!
Jestę, jestę ... wstaję rano - pogoda do d... , pada, ciemno, kotu na śniadanie 2 tabletki trzeba wcisnąć do gardziołka, 3 kolejne potem w ciągu dnia, oprócz tego trzeba mu wcisnąć mięsko... i taka oto perspektywa środy... a potem czwartku... i piątku (plus 5godzinne szkolenie - bo piątki po pracy to najlepsza pora na taką rzeźnię :evil: )
Ot... :cry:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Śro cze 04, 2014 6:39 Re: Tosia & Bazyl cz.V

Ciocia nie bąć smótna. Ja mam dopiero zmartwienie. Mama chciała mi podać marfefkę! Na szczęście w porę zauważyłam zdradziecki pomarańcz ukryty pomiędzy kawałkami kaczuszki i postanowiłam na wszelki wypadek nie jeść wcale...
Melisia niemarfefkożerna


Madgusia przytulam, już prawie weekend :1luvu: i trzymam kciuki za dzisiejsze bazylkowe degustacje!
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Śro cze 04, 2014 15:15 Re: Tosia & Bazyl cz.V

witam się i ja :D
Dasz radę Bazylowi, wierzę w Ciebie i Twoje umiejętności.
Trochę sztampa z tymi szkoleniami przy okazji piątku, ale pomyśl sobie, że masz wolne weekendy, wakacje, ferie, święta wszelakie, a ja nie :roll: :roll: i powinno Ci być od razu lepiej :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
Obrazek Obrazek
Monia, Kuba, Hania i Bilon

KubaTST

 
Posty: 1430
Od: Nie paź 19, 2008 18:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 04, 2014 15:21 Re: Tosia & Bazyl cz.V

KubaTST pisze:witam się i ja :D
Dasz radę Bazylowi, wierzę w Ciebie i Twoje umiejętności.
Trochę sztampa z tymi szkoleniami przy okazji piątku, ale pomyśl sobie, że masz wolne weekendy, wakacje, ferie, święta wszelakie, a ja nie :roll: :roll: i powinno Ci być od razu lepiej :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:


o to, to, to!
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Śro cze 04, 2014 18:00 Re: Tosia & Bazyl cz.V

:1luvu: :1luvu: :1luvu: Dziękuję :1luvu: :1luvu: :1luvu: Doszedł :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 04, 2014 18:07 Re: Tosia & Bazyl cz.V

Heja heja Bazyleja! :twisted:
♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12
klik -> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=165788

Obrazek Obrazek

vanesia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 6557
Od: Sob gru 08, 2012 12:38

Post » Śro cze 04, 2014 19:44 Re: Tosia & Bazyl cz.V

Madzia, oby do urlopu :ok: a potem sterylka Grandzi :evil:
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro cze 04, 2014 21:00 Re: Tosia & Bazyl cz.V

W końcu was znalazłam, musiałam przelecieć parę wątków. Co słychać? Wszyscy zdrowi?

Madzio

 
Posty: 544
Od: Nie paź 21, 2012 19:18
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro cze 04, 2014 21:03 Re: Tosia & Bazyl cz.V

O Madzia wróciła :dance: :dance2:
Co u Ciebie kobitko?
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw cze 05, 2014 6:00 Re: Tosia & Bazyl cz.V

Hejka, witam!
Po kolei: Monia... już się tych wakacji doczekać nie mogę! Pewnie upłyną mi na wciskaniu kotu mięcha do pysia :roll:

Milenka: Szybko doszedł, cieszę się :ok: :ok:

Madzia/Madzio: aż mi szczęka opadła 8O Wracasz do nas? :ok: :ok: :ok: :ok:

Dziękuję wszystkim za wspieranie mnie i dobre słowa, będę próbować dalej, może się uda kiedyś. Wczoraj byłam u weta no i niestety antybiotyku nie odstawimy wcześniej niż zalecane (4tyg) więc jeszcze dużo przed nami. Ze sterydu być może zaczniemy powoli schodzić w weekend.
Wczoraj przyszły miamorki i o ile zwykły słodowy "tyłka nie urywa" - o tyle ten z serem bardzo im smakował. ALE! Nawet zanim otworzyłam saszetkę, Bazyl zjadł sam z siebie ze 3 kawałeczki (z lodówki, nie mrożone). Potem z dodatkiem miamorka zjadł prawie całą porcję (ciężko dokładnie ocenić, bo u Tosi włączył się odkurzacz i próbowała pochłonąć wszystko, czego akurat pilnie nie strzegłam). W każdym razie było lepiej niż przedwczoraj. Aga przygotowała mi przepis na mini-mieszankę z suplementami więc dziś albo jutro spróbuję.

Wczoraj mój małż miał urodzinki i poszliśmy sobie na lody (Grycan ma dobre te sorbety, mniammmmmm! :1luvu: ) a potem do nowo otwartego parku/ptaszarni. Fajowo tam... pawie, sowy, orły, różne inne piękności, a do tego kózki małe i w ogóle :1luvu: Na pożegnanie dumny paw zaprezentował nam się w pełnej okazałości.... ależ kolory :o :1luvu: :1luvu: :1luvu:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Czw cze 05, 2014 9:40 Re: Tosia & Bazyl cz.V

No hej Madzia. Fajnie, że takie pozytywy i cieszę się, że się nie zniechęciłaś, tylko działasz!

Grycan faktycznie ma przepyszne sorbety, ja kocham cytrynowy :1luvu: A jak idę do nich do lodziarni to zawsze biorę puchar jogurtowy z truskawkami - omnomnomnmom.

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Silverblue i 57 gości