Milena_MK pisze:Generalnie jak rozważaliśmy z mężem wynajem pokoju we Wro, to było dużo ogłoszeń za 500, 600 zł. Z tym, że jednak mąż zdecydował się na osobne mieszkanie, bo chciał mieć święty spokój. Serio, poszukaj dokładniej i na pewno się coś znajdzie. W Krakowie moje koleżanki z pracy płacą za osobny pokój 600 zł. A mówi się, że w Krakowie nieruchomości droższe. My szukaliśmy na tablica.pl i alegratka.pl
Ja szukałam wszędzie - gumtree, tablica, alegratka, nawet autogiełda. No i portale typowo studenckie.
Dużo ludzi jak się dowiaduje, że studentka i nie pracuje, to papa.
Poza tym dużo osób urządza 'casting', w ten sposób sprzątneli mi dwie przyzwoite oferty.
Albo na zdjęciach cud miód i malinki, a w realu - syf, grzyb i masakra.
Albo to, że ja nie wyjeżdżam do "domu" na wakacje, miałam jedną ofertę fajną bardzo ale jakbym została tam na wakacje, to musiałabym płacić SAMA za całe mieszkanie 3-pokojowe (ot, kaprys właściciela).
No i dużo osób odrzucało mnie ze względu na chomika

, a z kotem to już w ogóle level hard.
Na koniec dodam tylko, że nie zniosłabym mieszkania z kimś, kto pali (19 lat w domu rodzinnym starczy).
No, to tyle z marudzenia. Naprawdę nie jestem wymagająca, ale to co się dzieje na rynku mieszkaniowym to jakaś tragedia.