Nikt więcej nie ma pomysłów na tasiemca?!
Będę u rodziców dopiero w niedzielę, ale dzisiaj muszę iść do weta po medykamenty.
Podawanie w seriach w tym przypadku raczej nie przejdzie. Mama nie radzi sobie nawet z jednorazowym podaniem odrobaczacza. Z żarełka kicia wypluwa, a mama się szybko poddaje i nie ma cierpliwości do kombinowania, więc ja daję prosto do pysia.
Do rodziców mam kawałek i nie jeżdżę tam za często, więc byłoby dobrze, gdyby dało się tego pasażera na gapę załatwić jednorazowo...



 .
