pozdrawiam cieplutko i słonecznie

Moderator: Estraven




iwoo1 pisze:Od kilku dni, pod blokiem w którym mieszka moja córa słychać płacz kota w dzień i w nocy. Myśleliśmy że to koka w rujce, więc kazałam złapać i chciałam wysterylizować. Dzisiaj przywieźli mi ją, kot chętnie sam wszedł do samochodu. Coś mi się wydawała za duża ta kotka, więc konieczna była wizyta u weta. Okazało się, że to kocur wykastrowany, prawdopodobnie ofiara wyjazdu wakacyjnego.
Kocurek nie dawał sobie rady na dworze, podchodził do każdego przechodnia prosząc o pomoc. Teraz siedzi u mnie w klatce, zatrzymać go nie mogę i wypuścić z powrotem również żal. Mam wielki problem. Jeszcze rozwiesimy ogłoszenia, może komuś uciekł.![]()

na wyniki czekamy...

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 10 gości