u nas cz. II Zmiany. Ciapek w domku. Neska rezydentką.

Serdecznie dziękuję za pamięć i życzenia.

Rok 2015 minął mi w mgnieniu oka, był ciężki i trudny momentami, ale przetrawilismy. Najgorszy był chyba bezwzględny brak czasu oraz kłopoty zdrowotne.

Mimo wszystko do Nowego Roku 2016 mam tylko jedną "prosbę" aby Wiki i Lolek znaleźli swój dom i swoich kochających ludzi. Rodzinę.

Wszystkim, którzy mimo wszystko (niezgrabnie wyszło), odwiedzają nasz wątek pragnę życzyć z całego serca aby w Nowym Roku mogli się cieszyć zdrowiem swoim i podopiecznych, pamięcią i uczuciem najbliższych, spokojem, radoscią oraz choć troszkę zasobniejszym portfelem jakże potrzebnym do spełniania potrzeb Naszych Futerek.

Witaj Ilonko :1luvu:

Wpadam tylko z przywitaniem, bo tak mało tu mnie u Was na wątkach, a myśli zupełnie gdzie indziej i jakoś tak wszystko się rozłazi :roll:

Zalały mnie dzis reklamy o tresci mniej więcej jednobrzmiącej "powiedz pupilowi, że go kochasz".
I tak pomyslałam - to, że ich nie zamordowałam za ostatnio wycięte numery, to jest wiekszy dowód miłosci niż jakikolwiek zakup.
A mogiby być już rękawiczkami, czy papuciami na stare lata...

Należy im się...

Gaja notorycznie wymyka się pod nogami i zbiega piętro niżej, gdy wychodzę do pracy. Mimo stosowania wszelkich technik obronnych.
Lolek sika poza kuwetą od kąd wrócił z adopcji, no to Gaja poprawia po nim, bo wszystko jest bardziej jej niż jego. Szkoda, że nie moje...
Brawcia będzie się turlać nieługo, bo zawsze chwyci chociaż po chrupce z cudzych racji żywnosciowych.
Prima... Prima jest Primą i to już wystarczy.
Wika ma najwięcej do powiedzenia w srodku nocy. Nesia biega po człowieku z szablami na wierzchu.
I psy - dwie one i jeden on, to trzy. Ich lista przewinien jest zbyt długa by ją przytoczyć...

Normalnie ubiegam się o ustaniowienie dnia litosci dla opiekuna wielozwierzęcego...

Witamy

Oj Ilonko masz z nimi urwanie głowy, ale powiedz sama bez nich dom był by taki pusty :ok:

Krótki raport:
Psiaki po szczepieniu na wsciekliznę oraz powtórce wirusówek.
Kociaste jeszcze mogą poczekać ze szczepieniem.
Lolki nadal u nas i nadal trwa wojna między Lolkiem a Gają, Wiki bardzo kocha Faro, żartujemy, że jesli ktos kiedys podejmie się adopcji Wikolków to jego dostanie w pakiecie. (Akurat TŻ by go oddał...)

Postaram się wrzucić troszkę aktualnych fotek, gdy tylko ogarnę się na nowo z kabelkami itp.
Może ktos jeszcze do nas zajrzy. :oops:

Ilonko, ja zajrzę i na pewno jeszcze parę osób

Czekam niecierpliwie na zdjęcia.

u nas cz. II Zmiany. Ciapek w domku. Neska rezydentką.

Kto przegląda forum