Plamek rekonwalescent - łapki się leczą!!! - :)))

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 18, 2011 16:02 Re: Plamek rekonwalescent - łapki się leczą!!! - :)))

vip0 pisze:No nie :D ?
Ale po tylu browcach to juz nic do zadnego wora nie wsadzę :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: .
A tu czasu mało,a worów duzo :D :!:


Tylko się nie zacznij znowu pakować 8O Masz wykładać, a nie wkładać :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pon lip 18, 2011 16:02 Re: Plamek rekonwalescent - łapki się leczą!!! - :)))

vip0 pisze:Ale po tylu browcach to juz nic do zadnego wora nie wsadzę :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: .

Wsadzisz.
Puste puszki :lol: :lol: :lol:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 18, 2011 16:03 Re: Plamek rekonwalescent - łapki się leczą!!! - :)))

Bazyliszkowa pisze:
vip0 pisze:Ale po tylu browcach to juz nic do zadnego wora nie wsadzę :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: .

Wsadzisz.
Puste puszki :lol: :lol: :lol:



:ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pon lip 18, 2011 16:05 Re: Plamek rekonwalescent - łapki się leczą!!! - :)))

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
nie,no zaraz...tu mam wsadzać,a tam wyciągać...albo odwrotnie :?
no mówiłam,mówiłam,nie dawać mi alkoholu :ryk: :ryk: :ryk: !
Dobra,zbieram te puszki.... :lol: .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Pon lip 18, 2011 16:12 Re: Plamek rekonwalescent - łapki się leczą!!! - :)))

Jak to "zbieram puszki" 8O Bazyliszkowa dopiero to piwo podeslała i już ten... po wszystkim :?:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pon lip 18, 2011 16:26 Re: Plamek rekonwalescent - łapki się leczą!!! - :)))

kamari pisze:Jak to "zbieram puszki" 8O Bazyliszkowa dopiero to piwo podeslała i już ten... po wszystkim :?:

No co?...gorąco jest :oops: ... :ryk: :ryk: :ryk:
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Pon lip 18, 2011 16:38 Re: Plamek rekonwalescent - łapki się leczą!!! - :)))

Witajcie, napisałam posta , chcę wysłać i co ? internet znikł :evil: a post poszedł się ......
Nie moge na fb dodac swojego nicku, zawieraniedozwolone znaki 8O , pewnie cyfry :mrgreen:
Mam juz kamari :1luvu: , najszczęśliwszą :1luvu: i puszatka :1luvu:
Może ktoś odnajdzie mnie :oops:

vip0 pisze::ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
nie,no zaraz...tu mam wsadzać,a tam wyciągać...albo odwrotnie :?
no mówiłam,mówiłam,nie dawać mi alkoholu :ryk: :ryk: :ryk: !
Dobra,zbieram te puszki.... :lol: .


Zbieraj zbieraj, to aluminium jest, cenny surowiec wtórny :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

A propos Zosi - ja miałam taką sytuację, Kocur [*] urodził się na wsi, do Poznania przyjechał jako zupełna malizna, góra 8 tyg, u mnie zaczął wychodzic jak miał pół roku. a jak miał niecały rok, to przeprowadziłam się na czwarte piętro, w bloku 10-piętrowym, na gigantycznym blokowisku. Na początku wychodziłam z nim w szelkach, trochę puszczałam na baaaardzo długiej smyczy, ale to nie było dobre wyjście. On był niekastrowany :oops: , trochę jęczał, ale nic nie znaczył 8O . W tym mieszkaniu opiekowałam sie ciotką po wylewie, pracowałam w systemie 12 godz w pracy, następny dzień wolny. Do TŻta jeżdziłam co drugi tydz na weekend i Kocur wtedy lał z cała premedytacją na moje laczki / plastikowe / i na worek, w której chowałam pościel, bo warunki były raczej spartańskie :cry:
Kiedy wreszcie wynajęliśmy ten domek, w którym teraz mieszkamy, to Kocur oszalał z radości. na początku wychodził tylko bliziutko, z biegiem czasu stał się królem wioski.
Tak więc jeśli udało się pond dwa lata utrzymac niekastrowanego Kocura na czwartym piętrze, to wydaje mi się, że sterylizowana kotka tym bardziej się przyzwyczai , tym bardziej, ze to nie na długo :ok:
Dodam, że mieszkanie nie miało balkonu, okna nie były zabezpieczone i dwa razy ciotka otworzyła okna szeroko, a Kocur zwiał na rusztowania i nie potrafił z nich ani zejść , ani wrócić :cry: :strach:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16544
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lip 18, 2011 16:46 Re: Plamek rekonwalescent - łapki się leczą!!! - :)))

Dzień dobry,Iza :1luvu: !
No ja tez tak myślę,że może nie bedzie az tak nieszczęsliwa,zreszta to nie na długo,jakos się przyzwyczai.
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Pon lip 18, 2011 17:43 Re: Plamek rekonwalescent - łapki się leczą!!! - :)))

izka53 pisze:Mam juz kamari :1luvu: , najszczęśliwszą :1luvu: i puszatka :1luvu:
Może ktoś odnajdzie mnie :oops:

Chyba cię namierzyłam :mrgreen:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 18, 2011 20:30 Re: Plamek rekonwalescent - łapki się leczą!!! - :)))

Bazyliszkowa pisze:
izka53 pisze:Mam juz kamari :1luvu: , najszczęśliwszą :1luvu: i puszatka :1luvu:
Może ktoś odnajdzie mnie :oops:

Chyba cię namierzyłam :mrgreen:


chyba tak :1luvu:
Witaj :aniolek:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16544
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lip 18, 2011 21:35 Re: Plamek rekonwalescent - łapki się leczą!!! - :)))

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Cześć.
To ja,Puś.
Zabrała mi wszystkie moje pudła,Duża niedobra
:cry:
Powiedziała,że potem napewno odda,ale napakowała tam różnych rzeczy,napewno zepsuje :cry: .
I gdzie ja się biedny podzieję?
Ratunku,jestem bezdomnyyyyyyy!
:cry:
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Pon lip 18, 2011 21:38 Re: Plamek rekonwalescent - łapki się leczą!!! - :)))

Jak sobie Zosia radzi z :oops: :oops: :oops: :?:
Krzysiekbolo
 

Post » Pon lip 18, 2011 21:43 Re: Plamek rekonwalescent - łapki się leczą!!! - :)))

To dopiero jutro :( .
Zabieram zwierzaki na dwa razy,ostatnim kursem,żebym mogła już tam zostać z nimi.
Może jak już będę ja na miejscu,to będzie mniejszy stres.
Dziś właściciel poprzywoził część swoich rzeczy,telewizor i pralkę,bo ja swoją zabrałam.
Jutro juz przyjeżdża spać,więc nas tez juz tu nie będzie.I dwa miesiące na obczyźnie :? .
Kuwetka juz pojechała,żwirek też,moje dzieci także...ja tu jeszcze rano posprzątam i jadę.
Pewnie już z nowego miejsca dopiero napiszę :D .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Pon lip 18, 2011 21:44 Re: Plamek rekonwalescent - łapki się leczą!!! - :)))

vip0 pisze:Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Cześć.
To ja,Puś.
Zabrała mi wszystkie moje pudła,Duża niedobra
:cry:
Powiedziała,że potem napewno odda,ale napakowała tam różnych rzeczy,napewno zepsuje :cry: .
I gdzie ja się biedny podzieję?
Ratunku,jestem bezdomnyyyyyyy!
:cry:

Kochany nie martw się.Odda.A jak nie to przyślemy ci nowe.Dzidzia i Milusia.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 18, 2011 21:47 Re: Plamek rekonwalescent - łapki się leczą!!! - :)))

Agata jest na tyle kochana,że pożycza mi drugi transporter,żebym nie musiała cztery razy obracać-mam tylko jeden :oops: .
Agata,dzięki :1luvu: !
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Lifter i 62 gości