Conan, Freya i Prozac-zapalenie pęcherza

Ja mam bliznę na kolanie(w środę Ci pokażę) bo Erwinek bał się, ze spadnie z moich kolan i próbował wyhamować.

No i jaka jest ta cena członkostwa? Strasznie jestem ciekawa!

Proziu kochany:)
śliczna fotka:):) 4 miesiace jak to szybciutko zleciało. i ta miłosc miedzy nim a Frejcią :1luvu:

kciuki trzymamy :ok:

Super zdjęcia

Migotka tak sie do mnie tuli, obejmuje mi szyję łapkami i rozdaje całuski :1luvu:

Cudnie

Dziękujemy

Cena czonkowstwa zależy chyba od zasobności portfela, bo z tego co wywnioskowałam rozmawiają z klientem o róznych sprawach i proponują kwotę. Chyba próbują wyczuć kto ile może wyłożyć :lol:

koleżanka płaciła 150 zł, a znajomy więcej, chociaż zakres usług mieli ten sam. Tylko tam podpisujesz umowę taką że ściągają ci z konta pieniądze, więc w zasadzie trzeba co miesiąć karnet wykupić. A jak chcesz zrezygnować to trzeba podać powód albo można wstrzymać na jakiś czas. Tak mi tłumaczono. Dla mnie niewygodnie, bo ja to kupuję karnet jak mam potrzebę i kasę

ale sama siłownia podobno naprawdę fajna.

Tak sobie zrobiłam rocznice na miau, bo od czwartku zaczynam jeszcze praktyki w szpitalu, oprócz tego jestem na ukończeniu czyli dopieszczeniu rozdziału i oddaniu go, do tego praca, chyba naprawdę będę na odwyku odmiauowego

więc wstawiłam parę fotek żebyście o nas nie zapomniały :wink:

Jutro planuję łapać ten mocz, zastanawiam się tylko jak wyczaić moment sikania, bo musi to nastąpić zanim będę zmuszona wyjść z domu :roll:

Może powinnaś go poić przed? Bo jak zaczniesz go pilnować to sie zatnie.

Heloł!

Poję go przed. Brzuchol ma jak baniaczek i widać że by siknął ale coś mu nie gra. Inna kuweta i w ogóle jakieś takie warunki inne. Ja udaję że się nim w ogóle nie interesuję :twisted:

Ciekawa jestem wyniku :ok:

Ja też

Lać mu sie chce na pewno, bo wypił dwie pełne miseczki wody, i do tego jeszcze mocno rozwodnioną mieszankę na śniadanko. Naprawde wygląda jak baniaczek, aż powolutku chodzi :ryk:

ale chyba pusta kuweta go odraża, bo zajrzał i zrezygnował. Może jednak wsypię żwirku. Tylko boję się, że posadzi dupkę za nisko i nie wcisnę chochelki :twisted:

W końcu zmięknie, poczekaj jeszcze trochę

A rocznic gratuluję. Zazdroszczę Ci tych licznych długotrwałych związków

To jak już zacznie sikać, unieś mu lekko dupkę i podsadź chochelkę. Ale dopiero jak zacznie sikać, bo inaczej się zrazi i pójdzie. I uważaj, żeby nie nabrać żwirku na chochelkę. Na pewno Ci się uda :ok:

Z taką dużą futrzastą dupką to będzie trudne :lol:

chyba sztuczna sytuacja mu nie pasi, muszę stworzyć cos bardziej zakamuflowanego

Dupkę delikatnie i łatwo się unosi- za ogonek. To naprawdę nie jest trudne. Ja dałam radę, bez żadnej wprawy i przygotowania to tym bardziej Tobie się uda :ok:

Conan, Freya i Prozac-zapalenie pęcherza

Kto przegląda forum