Kuba i Rosen oraz... Yuki...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 04, 2011 10:49 Re: Kuba i Rosen oraz... Yuki...

Dziękujemy 8)
Wąs dzielnie opiera się moim próbom fotograficznym :roll: Jeszcze spróbuję, ale na razie wygląda na to, że będziecie musiały mi uwierzyć na słowo :wink:
Dziś jest ważny dzień. Mamy nadzieję na dobre wiadomości, ale istotne jest, żeby mieć jakiekolwiek wiadomości :wink:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Wto sty 04, 2011 10:51 Re: Kuba i Rosen oraz... Yuki...

No to koniczynka za wiadomości

:ok: :ok:
:ok: :ok:

A wąsa może spróbuj z półprofilu pod światło :wink:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Wto sty 04, 2011 11:00 Re: Kuba i Rosen oraz... Yuki...

Jasne, że spróbuję, musze tylko zakupić dyby dla kota :twisted: Kuba zupełnie nie chce współpracować :evil: Przez pierwsze dwa dni tego roku tulił się do mnie, pchał na kolana, zaczepiał, ale już mu przeszło... :roll: Może był stęskniony po samotnej nocy :wink: Teraz Kuba nie ma ochoty być blisko mnie, więc zrobienie mu jakiegokolwiek zdjęcia graniczy z cudem. A tu potrzebne nie jest jakiekolwiek zdjęcie, tylko zbliżenie w dobrze oświetlonym miejscu, najlepiej z ciemnym tłem... Chwilowo nierealne... :roll:
Dzięki za kciuki! Ciekawość mnie doprowadza do szału... Lepiej, żeby nikt nie dzwonił dziś z "trudnymi" sprawami :wink:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Wto sty 04, 2011 12:43 Re: Kuba i Rosen oraz... Yuki...

Mmk ja się trzymam to i ty się trzymaj!!

Moja księgowa to wiśnia jest, ale szkoda gadać... Za grudzien uparła się skasowac mnie po nowej stawce... Nie miałam siły sie kłócić. Wiosna postaram się zmienić biuro i tyle.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto sty 04, 2011 13:15 Re: Kuba i Rosen oraz... Yuki...

D...pa :evil: Starym zwyczajem spotkanie zostało przełożone :evil: Niby na kociec tygodnia, ale jakoś im już nie wierzę :roll: Jak tak dalej pójdzie to się doproszą...

villemo5 rób jak chcesz, ale to, co robi Twoja księgowa nie jest w porządku. W sensie etycznym, o jej kompetencjach niczego nie wiem, więc się nie wypowiadam :wink:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Wto sty 04, 2011 19:25 Re: Kuba i Rosen oraz... Yuki...

Mówiłam, że z Yuki będzie miziak? No i jest :mrgreen:
Yuki właśnie sprawdza, jak bardzo kot może się wygiąć nie łamiąc sobie kręgosłupa :lol: Kicia chciałaby równocześnie być głaskana po brzuszku, drapana przy ogonku, a główką chciałaby się ocierać o fotel :lol: Efekt jest taki, że przednia część Yuki leży na boku, a tylna część wygina się mocno w górę na wyprostowanych łapkach :lol: A ja piszę jedną ręką :wink: Jeśli zrobię przerwę w głaskaniu Yuki domaga się pieszczot donośnym miauczeniem 8) Nawet tulenie zaczyna się jej podobać, ale na razie w małych dawkach :wink: Wtula się główką w dłoń, obejmuje rękę ogonkiem, sama wskakuje na kolana po pieszczoty 8) Rano muszę nastawiać budzik 10 minut wcześniej, bo mam w łóżku mruczące i domagające się pieszczot stereo - Rosen i Yuki :lol: Muszą dostać swoją poranną porcję miłości - jak nie w łóżku to wyegzekwują później :wink: Dla Rosena to norma, ale Yuki? No, miziak totalny :lol: Czasem się zapomni i ucieka, ale zaraz wraca gotowa do głaskania.
Rosen wczoraj, przy okazji kolejnych wykopalisk w poszukiwaniu zabawek, odzyskał swojego ukochanego węża. Dziś nie odstępuje go na krok :lol: Rosen jest kochany pod każdym względem. Kiedy mam zły dzień, zawsze pomaga mi spojrzenie w jego oczy. Może dziwnie to brzmi, ale Rosen ma takie oddane, ufne spojrzenie pięknych oczu... Do tego należałoby dodać wyraz pyszczka jakby zdziwiony i pytający :wink: No i głupoty oraz głupawki, które Rosen regularnie prezentuje :lol: Przy takim kocie nie można być smutnym!
Kuba jest najspokojniejszy z tej szalonej trójki. W końcu jest najstarszy - wiek 3,5 roku do czegoś zobowiązuje (jak ten czas leci :strach: pamiętam Kubę jako małą kuleczkę wspinającą się z uporem na olbrzymi dla niego drapak-słupek. Teraz taki drapak jest niewiele wyższy od Kuby... :roll: ). Najspokojniejszy, a zarazem najbardziej niegrzeczny... Obszedł nasz patent z papierem ściernym na drzwiach - drapie obok papieru :roll: Całych drzwi nie okleimy... :? Mam nadzieję, że po przeprowadzce mu przejdzie, a to przecież już niedługo :wink:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Wto sty 04, 2011 22:05 Re: Kuba i Rosen oraz... Yuki...

:1luvu: :mrgreen: 8O :roll: :ok: W mniej wiecej takiej kolejnosci. Uwielbiam czytac Twoje opowiesci i to sie nie ma zmienic. Ten rok pewnie nam obum przyniesie wiele zmian, wiec wypije na ten cel. Uda sie i przeprowadzka bedzie pierwszym krokiem. Twoja trojca jest piekna! :1luvu: :1luvu: :1luvu:

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Śro sty 05, 2011 11:12 Re: Kuba i Rosen oraz... Yuki...

Aż mi się lepiej zrobiło :1luvu:

A co do drzwi to może spróbuj nasmarować sokiem z cytryny :roll:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro sty 05, 2011 14:12 Re: Kuba i Rosen oraz... Yuki...

Piękne foty :1luvu: Bardzo się ciesze, że Yuki taka pieszczoszeczka :mrgreen: Dziękuję Ci mmk za serducho dla niej i że ją zatrzymałaś :1luvu:

Tego wąsa to i ja bym chętnie obejrzała :mrgreen:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Śro sty 05, 2011 14:55 Re: Kuba i Rosen oraz... Yuki...

To popros Kubusia, zeby sie dobrze w swietle ustawil :mrgreen:

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Śro sty 05, 2011 15:11 Re: Kuba i Rosen oraz... Yuki...

A pewnie, że poproszę a co :mrgreen:
Kubuniu kochany, pokaż wąseczka, daj Pańdzi foteczka zrobic :1luvu:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pt sty 07, 2011 12:58 Re: Kuba i Rosen oraz... Yuki...

SecretFire pisze:Ten rok pewnie nam obum przyniesie wiele zmian, wiec wypije na ten cel. Uda sie i przeprowadzka bedzie pierwszym krokiem

To ja też wypiję za to! (jak wrócę do domu :wink: )

AYO - Kuba to dziwny okaz kota lubiącego cytrusy :roll: Zapach mandarynek lub pomaranczy wyciągnie go z najdalszego zakamarka... Olejek grapefruitowy w kominku zapachowym jeszcze niedawno powodował, że Kuba ustawiał się nad kominakiem i wąchał... Boję się, że jeśli nasmaruję drzwi cytryną, to tylko pogorszę problem :roll:

Psiama, nie ma za co dziękować, nie mogłam ich zostawic w tej szopie :roll: Całe szczęście, że Yuki jest zdrowa i mimo świetnego apetytu jest dość tania w utrzymaniu :wink:
Cieszę się, że Yuki się przełamała! Ona jest nieprawdopodobna! To jedyny z naszych kotów, który zawsze przyjdzie na zawołanie :lol: Pod warunkiem, że wołanie nie dobiega z kuchni - nie wiem czemu, ale Yuki ma uraz do kuchni :roll: W kuchni stoją miski z jedzeniem i wodą i Yuki do nich chodzi bez problemu, ale zawołana do kuchni nie wejdzie, a kiedy chcę ją zanieść np.do miszeczki to zaczyna panikować :roll: Może kiedyś coś ją wystraszyło... :roll: Yuki, również jako jedyna, ugniata miejsce, w którym chce się położyć :D Zawsze mi się podobało jak kot tak robił i teraz mam takiego kota :D

Wąsa nie mam uwiecznionego... Wczoraj jak wróciłam z pracy padłam i nic nie chciało mi się robić... :roll: Może w weekend sie uda. Mam trochę kocich opowieści do nadrobienia, tylko jak zwykle czasu brak...

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Sob sty 08, 2011 20:10 Re: Kuba i Rosen oraz... Yuki...

Tyle wrazen znowu :-) Lenia nie moge przelamac a urlopu koniec. To sa zawsze takie postanowienia a zmeczenie i tak jest wieksze i sie nic nie zrobi prawie. Ciekawe jak nam bedzie sie przeprowadzka udawala. Trzeba bedzie na koty uwazac, zeby nie braklo jakiegos. Macie duzo do pakowania?
Ja juz sie coraz wiecej nastawiam. Dzis bylam w piwnicy kartony liczyc, ale nie udalo mi sie, bo szafka lezy mi w drodze i nie moglam tam dojsc.

Nie bola go oczka, jak nad ta olejkowa woda wisi z glowka? To sa takie olejki bardziej dlawiace. Moze kazdy kot musi byc taki inny, zeby nudno nie bylo. Lilly ostanio tez jest strzasnie przytulasna i ciesze sie z tego, bo moze jej sie znowu inaczej poukladac w glowce. Na zawolanie to obyj przychodza, chyba, ze im sie nie chce...
Dziewczynki sa jednak takie inne, nie? :1luvu:

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Wto sty 11, 2011 13:09 Re: Kuba i Rosen oraz... Yuki...

Dorotka, teraz to już dokładnie odkurz kartony, bo będą potrzebne i to dużo :ok: :ok: :ok:
To teraz na dobre wieści u mmk czekamy :D

Olejek do kominka ? mmk , napisz coś więcej. Czy taki zwykły dajesz czy jakieś specjalne kominkowe ? O jakie zapachy preferujesz :wink:

Yuki i kuchnia ... pewnie cos musi kojarzyć nie bardzo. Albo może Wasza kuchnia ma jakieś specyficzne ustawienie (stół, szafki, ...), że Yuki boi się włazić na zawołanie, bo np. czuje się tam osaczona :roll: Moja znikota Zuszia (typ charakteru Yuki) lubi być na naszej wysokości - wtedy jest o niebo odwazniejsza. Ale juz złapać ja na podłodze to jest wyższa sztuka :mrgreen: Za to na blacie kuchennym jak wchodze do kuchni to od razu na mój widok sie pręży i to swoje "mia-u?" prezentuje z takim wyrazem pyszczka i pytającymi oczami, że roztapiam się w trzy sekundy na ten widok :1luvu:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Wto sty 11, 2011 14:12 Re: Kuba i Rosen oraz... Yuki...

Psiamusia a kiedy nam pokarzez znowu te Twoje futerka? Zdjec Ci szkoda wstawic?
Do kogo bylo te pytanie o olejku? Ja preferuje olejek z mango, papaya, bergamotte i jablkowo-cynamonowy.

Faktycznie moj ostatni post byl o przeprowadce...nawet nie pomyslalam. 8O :roll:

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 48 gości