Zabersowe pokemony (z pogaduchami w tle) - goście, goście

Ola uslyszalam i od razu przylecialam.
Nie boj wody mam taki sam zestaw, tyle ze ja narazie nie u siebie.

Dwa male gnojce Musa i Tecna siedza na wychowaniu u znajomej ( karmi je mlekiem, bo trafily do niej 5-dniowe, mama im umarla, albo zaginela). Za dwa tygodnie przyjda do mnie.
A Florka u tesciowej, kotka znajda, miziak ktorego ktos wyrzucil wlasnie miala dzis sterylke w Łodzi.
I tak musze tez 3-kociosobowy pakiet wyadoptowac.

zabers pisze:Porównywalne do Twoich.

omamuniu...

Kotka karmi? Jak tak, to karm matkę treściwie i obficie (dobrej marki kitten) a będzie dobrze.

Masz dokładną wagę? Kotka daje małe wziąć w rękę? Jak tak, to waż raz dziennie. Jak waga idzie do przodu, to nie masz nic do roboty.

filo pisze:
zabers pisze:Nie, no tak to nie, tyle, że tym razem wewnątrz sobie nie pogadamy. O której zabieg?

Przywiozę przed 12. Muszę wrócić do pracy do 16. Potem przyjadę i będę czekać, aż mi ją oddadzą.
Właściwie to ja też nie powinnam siedzieć w poczekalni. Moje maluchy dopiero w środę zaszczepione, więc nie mają odporności.

Monia kote oddaj i spadaj z lecznicy.
Jak ja odbierzesz to zamknij ja gdzies na czas jakis.

Panuje pp. Niestety Poznan zbiera juz zniwo.

Etka! "Aniele boży, stróżu mój"! Od razu mi lepiej (tu już piszę serio, serio).
Moje mają 3 dni

(ustaliłam im datę urodzin na 12. 07), bo tak jakoś wetom pasuje na oko.

MariaD -
1. Kredka karmi. chętnie. I ładnie się zajmuje.
2. Ma dużo pokarmu
3. bardzo troskliwa
4. ma do mnie zaufanie (pozwala mi sprzątać kuwetę i mizia się - sama do mnie podchodzi i łebkiem się trąca)
5. karmię mokrym Royal Kitten Instinctive + suche Royal Kitten Weaning + woda (mineralna) - dawać inną karmę dla Kredki?
6. wagę mam. elektroniczną

Jeszcze nie próbowałam brać małych, ale były przez weta zważone:
panna Majka - trzykolorowa, waga 140 g
panicz Ryszard - szaro-biały , waga - 120 g
oba obżartuchy. Pani Kredka zresztą też.

Dobrze, że mama współpracuje.
Czyli domowa jakaś

Będzie dobrze, Ola :ok:

Ale masz telewizor teraz :ryk:

zabers pisze:Etka! "Aniele boży, stróżu mój"! Od razu mi lepiej (tu już piszę serio, serio).
Moje mają 3 dni (ustaliłam im datę urodzin na 12. 07), bo tak jakoś wetom pasuje na oko.

MariaD -
1. Kredka karmi. chętnie. I ładnie się zajmuje.
2. Ma dużo pokarmu
3. bardzo troskliwa
4. ma do mnie zaufanie (pozwala mi sprzątać kuwetę i mizia się - sama do mnie podchodzi i łebkiem się trąca)
5. karmię mokrym Royal Kitten Instinctive + suche Royal Kitten Weaning + woda (mineralna) - dawać inną karmę dla Kredki?
6. wagę mam. elektroniczną

Jeszcze nie próbowałam brać małych, ale były przez weta zważone:
panna Majka - trzykolorowa, waga 140 g
panicz Ryszard - szaro-biały , waga - 120 g
oba obżartuchy. Pani Kredka zresztą też.

anna57 pisze:Dobrze, że mama współpracuje.

Kredka chyba wie, że doświadczenia w tych sprawach to ja mam tyle, co kot napłakał i się nade mną zlitowała.

anna57 pisze: Czyli domowa jakaś

Ewidentnie.
(a jak ładnie z kuwety korzysta! Tyle, że następny "górnik" mi się trafił - kopie do Chin, gorzej niż Gluś :lol:

)

zabers pisze:
anna57 pisze:Dobrze, że mama współpracuje.

Kredka chyba wie, że doświadczenia w tych sprawach to ja mam tyle, co kot napłakał i się nade mną zlitowała.
anna57 pisze: Czyli domowa jakaś

Ewidentnie.
(a jak ładnie z kuwety korzysta! Tyle, że następny "górnik" mi się trafił - kopie do Chin, gorzej niż Gluś )

Dawaj jutro zdjęcia

dobra. Postaram się.
Byłam właśnie u gości - co robią goście? jedzą. Goście jedzą.

Jak tylko dosypałam suchej (wymiata w zastraszającym tempie) na noc, Kredka od razu podeszła podjeść. Potem się położyła i zaczęła się druga część uczty- Majka i Rysiek zaczęli ciumkać. Wodę zmieniłam. Kuweta czysta. U pokemonów też. Idę pospać.

dobranoc Babciu Zabers :twisted:

wiem, wiem jutro mi garba obijesz kijaszkiem :roll:

, to znaczy juz dzis. :mrgreen:

Ale przegapilam,zabers w panice

-tez bym byla

Bede kibicowac z calych sił,ale nauczona smutnym doswiadczeniem-zakazuje :idea:

(tez oberwe kijaszkiem??) dobierania gosci ,poki ci nie znajda domkow :mrgreen:

Sie trzymaja za gosci i za rezydentow,co swieci sa i aureolki nalezy im wyglaskac :mrgreen:

anulka111 pisze::ryk: Ale przegapilam,zabers w panice -tez bym byla
Bede kibicowac z calych sił,ale nauczona smutnym doswiadczeniem-zakazuje (tez oberwe kijaszkiem??) dobierania gosci ,poki ci nie znajda domkow
Sie trzymaja za gosci i za rezydentow,co swieci sa i aureolki nalezy im wyglaskac

Daj spokój, anulka111 - panika jak byk była i jest. (szczegóły jak ochłonę - na razie skupiam się na tym, czy się ruszają i czy piją)

Co do "wiecznych gości", to miałam już 1500 okazji, żeby wziąć - zaczynałam tu, na forum od akcji eksmitków. Nie bój żaby - panika paniką, ale "tyły" wstępnie sobie zabezpieczyłam.
(tak, zarejestrowałam istnienie wątku o zbieractwie, ale zerknęłam tylko. Nie miałam głowy do czytania - przez gości mam zaburzoną zdolność rozumienia tekstu :mrgreen:

)

ja tez chce zdjecia

to takie male szczurki masz Ola

a potem pomoge w ogloszeniach i szukaniu domku coby Ci piatka nie ostała :mrgreen:

Etka, zrobię, zrobię. Zaraz.
Szczurki na oko urosły przez noc. Ewidentnie panna Majka to kawał baby - większa od Ryszarda. A jaki ma brzuch! "matkodociebie".
Pewnie powinnam je zważyć, ale boję się jak smok, że je uszkodzę. Poza tym, powiedzcie, czy jak je wezmę do ręki, to nie przejdą moim zapachem i mama ich nie odrzuci? Pocięłabym się, gdyby przestała je karmić, bo pachniałaby "nie tak".

Etka, będę bardzo wdzięczna za pomoc w ogłoszeniach (po cichu liczyłam, że się zgodzisz :oops:

. Już sobie wstępnie tekst błagalno-proszalny układałam w głowie :mrgreen:

).

Na razie bym dała spokój z ważeniem, niech się mama i dzieci przyzwyczają do Twojego zapachu :wink:

Zabersowe pokemony (z pogaduchami w tle) - goście, goście

Kto przegląda forum