Rózia,Dyzia,Łatka,Bazyl,Jovi - nasza słodka Rózia odeszła[']

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 23, 2011 19:26 Re: Rózia,Dyzia,Łatka,Bazyl,Jovi

Wróciłam niedawno od weta. Udało się utoczyć tylko odrobinę krwi i udało się zrobić parametry nerkowe i wątrobowe. Wyszły ok. W prześwietleniu wyszło że żołądek jest bardzo rozdęty a w jelitach widać że coś zalega. Wychodzi, że kot zatkany. Poszła kolejna kroplówka bo odwodniona była. Do tego lewatywa. Trochę poszło, czekamy na dalszy ciąg odtykania. Jutro znowu do weta trzeba z nią iść.
Ja niestety wyjeżdżam. Wolałabym być na miejscu.
Różyczka oczywiście kochana była bardzo grzeczna. Niestety będę musiała ją jeszcze pomęczyć. Podać kroplówkę i espumisan.

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Pon maja 23, 2011 21:18 Re: Rózia,Dyzia,Łatka,Bazyl,Jovi

Rózia dostała Bezo-Pet?

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Wto maja 24, 2011 5:03 Re: Rózia,Dyzia,Łatka,Bazyl,Jovi

Bardzo mocne kciuki za Rózię!!!
Bezo-pet jest dobry na zatkania.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Wto maja 24, 2011 9:24 Re: Rózia,Dyzia,Łatka,Bazyl,Jovi

Nie, bezopetu nie dostała. Bo ona nic nie chce jeść a wczoraj na zdjęciu żołądek miała powiększony - po zjedzeniu czegoś mogłaby się jeszcze gorzej poczuć.
Dziś wygląda trochę lepiej. Rano dostała jeszcze porcję kroplówki, espumisan i przed chwilą siemię lniane. Po zabiegach nie poszła się schować tylko leżała sobie na drapaczku.Teraz wyszła na balkon i tam sobie leży. Próbuje się myć co mnie cieszy. Odświeżyłam ją trochę mokrymi chusteczkami. Troszkę lepiej chodzi. Jeść dalej nie chce mimo, że podsuwałam jej mokrą karmę.

Ja niedługo muszę jechać do Opola więc dziś Karol będzie z nią u weterynarza. Zobaczymy co dalej.
Martwię się o nią bardzo :-(

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Wto maja 24, 2011 9:28 Re: Rózia,Dyzia,Łatka,Bazyl,Jovi

Koteńko, nie martw Dużych i zdrowiej szybko :ok:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33216
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto maja 24, 2011 9:36 Re: Rózia,Dyzia,Łatka,Bazyl,Jovi

Dziękujemy za wszystkie kciuki. Cały czas są potrzebne.
Przed chwilą Rózia była w kuwecie ale tylko siku. Ale i tak dobrze że poszła. Potem niestety znowu poszła spać pod łóżko.

A... ja wczoraj poszłam na badanie uszu. Lekarka robiła mi je chyba pięć razy i w międzyczasie sprawdzała na sobie. Tam gdzie powinien być wykres w postaci stożka u mnie jest płaska linia. Co może znaczyć że mam płyn w uszach. Dobrze że słuch mam dobry bo posłała mnie na kolejne badanie od razu. Dostałam receptę ma leki. Załamka - znowu muszę coś brać :-(

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Wto maja 24, 2011 9:39 Re: Rózia,Dyzia,Łatka,Bazyl,Jovi

No tak, jak kłopoty to na całej linii... :?
Trzymajcie się, Ewuniu.
Ciepłe myśli cały czas :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Wto maja 24, 2011 11:50 Re: Rózia,Dyzia,Łatka,Bazyl,Jovi

ewung pisze:Nie, bezopetu nie dostała. Bo ona nic nie chce jeść a wczoraj na zdjęciu żołądek miała powiększony - po zjedzeniu czegoś mogłaby się jeszcze gorzej poczuć.
Dziś wygląda trochę lepiej. Rano dostała jeszcze porcję kroplówki, espumisan i przed chwilą siemię lniane. Po zabiegach nie poszła się schować tylko leżała sobie na drapaczku.Teraz wyszła na balkon i tam sobie leży. Próbuje się myć co mnie cieszy. Odświeżyłam ją trochę mokrymi chusteczkami. Troszkę lepiej chodzi. Jeść dalej nie chce mimo, że podsuwałam jej mokrą karmę.

Ja niedługo muszę jechać do Opola więc dziś Karol będzie z nią u weterynarza. Zobaczymy co dalej.
Martwię się o nią bardzo :-(


A czy mała się czymś nie struła? kwiatki, karma, detergenty? :( Bo mi to nie wygląda na typowe zatkanie, ale obym się myliła.

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Wto maja 24, 2011 17:58 Re: Rózia,Dyzia,Łatka,Bazyl,Jovi

Raczej zatkanie, w sumie nie bardzo miała się czym zatruć. Było widać na zdjęciu RTG że zalega jej w jelitach. Kota w dużo lepszym nastroju, chodzi do kuwety, drapie drapak, myje się. Właśnie wróciliśmy z kontroli. Mamy bezo-pet (mam nadzieję że uda się jej podać), saszetki (właśnie dostała strzykawką porcyjkę sosu żeby trochę rozruszać jedzenie). Będziemy kontynuować siemię lniane, espumisan.
Dziękujemy za wsparcie - to bardzo wiele znaczy :1luvu:

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Wto maja 24, 2011 19:30 Re: Rózia,Dyzia,Łatka,Bazyl,Jovi

zjadła saszetkę i pastę bezo-pet :D

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Wto maja 24, 2011 19:37 Re: Rózia,Dyzia,Łatka,Bazyl,Jovi

ewung pisze:zjadła saszetkę i pastę bezo-pet :D

Dzielna mała :D :ok: :ok: :ok:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Wto maja 24, 2011 21:27 Re: Rózia,Dyzia,Łatka,Bazyl,Jovi

Czekamy na kupkę ;) .... :ok:
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto maja 24, 2011 22:44 Re: Rózia,Dyzia,Łatka,Bazyl,Jovi

To cudownie, że jest lepiej. Tyle jakoś nieszczęść się ostatnio posypało na forumowe kotki. Dajesz nam trochę nadziei, ewung. Ciągle jesteśmy z Wami!
Za śliczne qpale! :ok:
ObrazekObrazek
______________________________________________________
Można skontaktować się ze mną poprzez wiadomość na stronie:
www.facebook.com/sztukamruczenia

VVu

 
Posty: 3758
Od: Pt maja 14, 2010 11:46

Post » Śro maja 25, 2011 8:13 Re: Rózia,Dyzia,Łatka,Bazyl,Jovi

Kciuki za Rózię :ok: :ok: :ok:
U nas podobne atrakcje...

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 25, 2011 8:35 Re: Rózia,Dyzia,Łatka,Bazyl,Jovi

No właśnie czytałam o Mir Murce. Trzymam za nią kciuki.
Rózia dalej w średniej formie. Ale na szczęście zjadła Bezo-petu - smakuje jej. Potem była dawka espumisanu i siemienia. Niestety potem był mały paw. Ale dałam jej teraz saszetkę to wyjadła sosiku. Na zadku widać, że była w kuwecie bo troszkę się ubrudziła. Widać że żołądek jeszcze nie wrócił do normy bo jak ją brałam to coś jej tam bulgotało.
Niby jest lepiej ale dalej się martwię - to jeszcze nie jest nasza Rózia w pełni sił.

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], Gosiagosia, Lifter i 1151 gości