Kefir & Morfeusz - w oczekiwaniu na COOLKI :-)

dagmara-olga pisze:ja dawkuję suche dokładnie na 6 kg. A uzyskuję z tego 7,5 kg żywej wagi. Piękny plon
No i co robić...
Morfeusz jest aktywny, je niewiele, smakołyki to maślanka - 1 łyżeczka oraz "kocie cukiereczki" 2 sztuki co drugi dzień na pocieszenie po tabletce....

No to faktycznie, nawet należałoby mu wspólczuć.... :roll:

Identycznie jak u Cesara...
Dlatego na Barf przechodzę, :roll:

bo dziewczyny twierdzą,że jednak koty chudną...

a ja nie mogę wiele zdziałać, bo mamy weterynaryjną dietę zaleconą i odstępstwa od niej Morfeusz nagradza .....eeee....nieszczelnością :roll:

dagmara-olga pisze:a ja nie mogę wiele zdziałać, bo mamy weterynaryjną dietę zaleconą i odstępstwa od niej Morfeusz nagradza .....eeee....nieszczelnością

To musiałabyś porozmawiać na wątku Barfowym...
Ja mam problem z alergią 3 koty i pies,
i powiedziałam ,że muszę w tym roku to uporządkować,
bo to horror. :roll:

Ostatnio AZS wzięła wetka za grzybicę... :twisted:

Buziaczki i głaski dla Morfeuszka i Kefirka... :1luvu:

Kefirecku, proszę przytyć!
Morfeuszku, nic nie chudnij!
podpisano: generał Kulka (8 kg)

Wspaniałego Nowego Roku, bez chorób, zawsze dobrego humorku i radości każdego dnia!

dagmara-olga pisze:

doberek, to ja mam tez sie przywitac z jednoczesnym podaniem mojej wagi?

eeee

ja swojej nie podam :-)

Lepiej nie podawaj bo cie na przymusowy tucz wysla :twisted:

My jesteśmy zachwycone metamorfozą kąśliwego jednookiego kota wrzaskuna, jak nazywasz tego siedmio i pół kilowego Morfeusza :mrgreen:

niesamowite jak wypiękniał...
Pozdrowienia dla obu Panów !

7,5 kilo... nasz to piórko w porównaniu z Morfeuszem czy nawet Kefirem...

tucz? sianokiszonki....mniam....
a ja mam imbir w gorzkiej czekoladzie, znaczy miałam bo zjadłam ale super :-)

sukces dnia - obcięłam Morfeuszowi pazury, a to jest wyczyn!
oraz odkurzyłam go ręcznym akumulatorowym odkurzaczem, bo on to lubi

a szczotki nienawidzi. Odkurzałam więc kota całego, od głowy po ogon a on się nastawiał z każdej strony

Korciaczki, panna Mrunia to ledwo 3 kg a Morfi ma respekt...nie w wadze siła :-)

U nas jest jeszcze śmieszniej. Duży owczarek i trochę ponad dwukilowy Joszko. Respekt czuje pies, respekt przed takim małym Josiem, kto by pomyślał :lol:

Morfeusza będziemy podziwiać w lipcu, na kalendarzu z bazarku. Już wisi na ścianie, teraz prezentuje się Brejwik :lol:

Mosiu tez sie lubi odkurzac ale takim zwyklym, duzym odkurzaczem :twisted:

nastawia brzuchol :twisted:

Imbir- prawisz? hm...pewnie pychotka :mrgreen:

zwykłego dużego nie mam...znaczy mam - ale chcę się pozbyć bo nie używam :-)

imbir - kandyzowany jest tez dobry choć słodki- jest w sklepie z eko żywnością na Mariackiej :-)

Musze sprobowac

bazarek się rozkręcił ale sa nowe fanty :
filmy z festiwalu Euroshorts, gadżety poświąteczne, krem Nuxe
książka Ch. Moore "Błazen"
Zapraszam!
viewtopic.php?f=20&t=105578
viewtopic.php?f=20&t=105577&start=0

Kefir & Morfeusz - w oczekiwaniu na COOLKI :-)

Kto przegląda forum