Kardamon i przyjaciele (od s. 50) Zojka w DS (od 93)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 04, 2011 11:30 Re: Kardamon i przyjaciele (od s. 50)

gayae pisze:
Arcana pisze:Rusałka dziś po wizycie u weta,musimy dalej leczyc zapalenie górnych dróg oddechowych,dopóki jej z nosa leci nie ma mowy o robieniu czegoś z zębem, dostała zastrzyk,była grzeczna,następna wizyta pojutrze,biedulka nie chciała wejśc do transportera,chyba się bała że znów gdzies... ale teraz po powrocie śpi na fotelu
Biedna maleńka.
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 05, 2011 15:36 Re: Kardamon i przyjaciele (od s. 50)

Wczoraj byłam z Chajką na kontroli u Borkowskiej. Bardzo ładnie wszystko się goi.
Wiem już, czego mi na pewno nie wolno.
Nie wolno mi przyjmować kociąt na tymczas, bo Chajuś bardzo się do nich przywiązuje, kocha jak własne, a kiedy znajdą dom, pęka jej małe kocie serduszko. Bardzo przeżywa osierocenie. Dorosłe koty mogą być.
Nie wolno mi wyjeżdżać. W żadnym wypadku. Odkąd co wieczór karnie wracam do domu, jest coraz lepiej. Ranki znikają i nie rozlizuje się już do żywego.
Teraz trzeba zająć się pysiem. Ząbki i dziąsła są w okropnym stanie. Badania krwi wyszły bardzo dobre, więc jesteśmy umówione na zabieg na 11 stycznia.
Już się denerwuję, jak zwykle i poproszę kciuki potrzymać za tydzień we wtorek.
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 05, 2011 16:19 Re: Kardamon i przyjaciele (od s. 50)

hanelka pisze:Wczoraj byłam z Chajką na kontroli u Borkowskiej. Bardzo ładnie wszystko się goi.
Wiem już, czego mi na pewno nie wolno.
Nie wolno mi przyjmować kociąt na tymczas, bo Chajuś bardzo się do nich przywiązuje, kocha jak własne, a kiedy znajdą dom, pęka jej małe kocie serduszko. Bardzo przeżywa osierocenie. Dorosłe koty mogą być.
Nie wolno mi wyjeżdżać. W żadnym wypadku. Odkąd co wieczór karnie wracam do domu, jest coraz lepiej. Ranki znikają i nie rozlizuje się już do żywego.
Teraz trzeba zająć się pysiem. Ząbki i dziąsła są w okropnym stanie. Badania krwi wyszły bardzo dobre, więc jesteśmy umówione na zabieg na 11 stycznia.
Już się denerwuję, jak zwykle i poproszę kciuki potrzymać za tydzień we wtorek.

Chajeczka :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sty 05, 2011 16:26 Re: Kardamon i przyjaciele (od s. 50)

Hanelko, obostrzeń we własnej chałupie masz co niemiara. :wink:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Śro sty 05, 2011 16:27 Re: Kardamon i przyjaciele (od s. 50)

Agneska pisze:Hanelko, obostrzeń we własnej chałupie masz co niemiara. :wink:

A co chcesz? :mrgreen: Kota rulez!
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 05, 2011 20:58 Re: Kardamon i przyjaciele (od s. 50)

Agneska pisze:Hanelko, obostrzeń we własnej chałupie masz co niemiara. :wink:
Ktoś musi mnie krótko trzymać :mrgreen:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 05, 2011 22:54 Re: Kardamon i przyjaciele (od s. 50) Zojka na tymczasie (od 93)

Zojka :1luvu:
Obrazek

Odeszłam od stołu, za chwilę: mlask, mlask. Odwracam się. Klara. :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 05, 2011 23:28 Re: Kardamon i przyjaciele (od s. 50) Zojka na tymczasie (od 93)

Kciuki za zabieg Chajki są. :ok:
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14706
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw sty 06, 2011 6:54 Re: Kardamon i przyjaciele (od s. 50) Zojka na tymczasie (od 93)

mimbla64 pisze:Kciuki za zabieg Chajki są. :ok:

ode mnie także :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55991
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw sty 06, 2011 8:33 Re: Kardamon i przyjaciele (od s. 50) Zojka na tymczasie (od 93)

Zojka, śliczność :)


A Klara chyba czuje się coraz swobodniej :twisted:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Czw sty 06, 2011 14:03 Re: Kardamon i przyjaciele (od s. 50) Zojka na tymczasie (od 93)

carmella pisze:Zojka, śliczność :)
Jest prześliczna, inteligentna, zwinna, wesoła, wszędobylska, towarzyska... (próbuję znaleźć jakąś wadę... :conf: :roll: ). Cudo kot. Dom musi być jej godny. Zresztą każdy dom musi być godny kota, żeby z nim mieszkać.


carmella pisze:A Klara chyba czuje się coraz swobodniej :twisted:
I to chodziło!!! :D
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 11, 2011 22:52 Re: Kardamon i przyjaciele (od s. 50) Zojka na tymczasie (od 93)

Jesteśmy już w domu. Chajuś w gabinecie rzuciła mi się w objęcia, aż drżała biedna. Żaliła się, że mnie nie było w tym obcym miejscu i czemu ją tu w ogóle zostawiłam... :(
W buzi była masakra. :cry:
Nie wiem czy miała kiedyś usuwane ząbki, czy same jakoś wypadły, ale zostały po nich korzenie, a pod korzeniami i wszędzie dookoła wielkie ropnie. Tego nie było widać na zewnątrz, ale jak już wet przystąpiła do zabiegu, to się za głowę złapała...
Biedne moje małe dzielne Słoneczko. Jak ona musiała strasznie cierpieć... :crying:
Ząbeczków zostało ledwie kilka, ale w domku rzuciła się panna na chrupki... 8O
Widocznie świeżo poranione dziąsła sprawiały jej mniejszy ból niż to co tam w pysiu miała wcześniej...
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 12, 2011 6:06 Re: Kardamon i przyjaciele (od s. 50) Zojka na tymczasie (od 93)

hanelka pisze:Jesteśmy już w domu. Chajuś w gabinecie rzuciła mi się w objęcia, aż drżała biedna. Żaliła się, że mnie nie było w tym obcym miejscu i czemu ją tu w ogóle zostawiłam... :(
W buzi była masakra. :cry:
Nie wiem czy miała kiedyś usuwane ząbki, czy same jakoś wypadły, ale zostały po nich korzenie, a pod korzeniami i wszędzie dookoła wielkie ropnie. Tego nie było widać na zewnątrz, ale jak już wet przystąpiła do zabiegu, to się za głowę złapała...
Biedne moje małe dzielne Słoneczko. Jak ona musiała strasznie cierpieć... :crying:
Ząbeczków zostało ledwie kilka, ale w domku rzuciła się panna na chrupki... 8O
Widocznie świeżo poranione dziąsła sprawiały jej mniejszy ból niż to co tam w pysiu miała wcześniej...

:oops: :oops: biedne malutkie Chajątko...
:1luvu: :1luvu: na szczęście już lepiej...
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sty 12, 2011 7:57 Re: Kardamon i przyjaciele (od s. 50) Zojka na tymczasie (od 93)

biedula mała.Straszna biedulka!
Musiało bardzo ja bolec i stąd moze jej nerwy większe i rozdraznienie.

Teraz tylko ku dobremu moze iść!
Chajeczko :1luvu:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55991
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw sty 13, 2011 12:21 Re: Kardamon i przyjaciele (od s. 50) Zojka na tymczasie (od 93)

hanelka pisze:Zojka :1luvu:
Obrazek

Odeszłam od stołu, za chwilę: mlask, mlask. Odwracam się. Klara. :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek

dobry obiadek, dobry :D :D :D
tylko czemu tak rzadko jest taki dobry 8O :wink: :mrgreen:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, elkaole, haaszek, Lifter i 42 gości