Drabik, Felicjan, Aster: Pablo odszedł....

solangelica pisze:...Pablito
o nie...

Czarna seria jakas z tym FIPem... ech...

U nas też nienormalnie dużo FIPów ostatnio.

Trzymajcie sie!

Pablo odchodzi. Doktor stwierdził dzisiaj, że nic już nie można mu pomóc, nie ma sensu kłuć go zastrzykami, tylko trzeba głaskać i ewentualnie dawać smakołyki, o ile będzie chciał jeść, ale Pablo nie chce :cry:

Chowa się pod kocyk, ale jeszcze mruczy. Skóra przy uszach już zażółcona. Nie wiem, ile jeszcze przed nim. Duzi go kochają i nie pozwolą mu cierpieć.

FIP to wredne świństwo jest. :cry:

jakie to smutne.... :cry:

Biedny Pablo :-(

Trudni uwierzyć że tak szybko odchodzi :cry:

kurcze, mała, czarna myszko, przecież tyle jeszcze było przed tobą ...

Biedny kotek :cry:

Czemu to tak się dzieje... :cry:

nie wierze

to niemozliwe

oby jak najmniej cierpiał :ok:

jak Pablo?

Tweety pisze:jak Pablo?

Nie mam jeszcze nowych wieści i dlatego mam nadzieję, że się nie pogorszyło.

Myślę o Pablo i ciągle nie chce mi sie wierzyć, że tak się stało...

Pabluś dzisiaj jakby troszkę lepiej, brzuszek nieco się zmniejszył, kociak sam chodzi do kuwety (przedtem siusiał pod siebie), podjada (b. malutko), sporo pije. Wychudł, ale nie jest odwodniony. No i wychodzi troszkę bardziej do ludzi. I mruczy. Opiekunowie wierzą w cud.

miszelina pisze:Pabluś dzisiaj jakby troszkę lepiej, brzuszek nieco się zmniejszył, kociak sam chodzi do kuwety (przedtem siusiał pod siebie), podjada (b. malutko), sporo pije. Wychudł, ale nie jest odwodniony. No i wychodzi troszkę bardziej do ludzi. I mruczy. Opiekunowie wierzą w cud.

Oby się zdarzył

amyszka pisze:
miszelina pisze:Pabluś dzisiaj jakby troszkę lepiej, brzuszek nieco się zmniejszył, kociak sam chodzi do kuwety (przedtem siusiał pod siebie), podjada (b. malutko), sporo pije. Wychudł, ale nie jest odwodniony. No i wychodzi troszkę bardziej do ludzi. I mruczy. Opiekunowie wierzą w cud.

Oby się zdarzył

Cudu nie ma.
Pablo chudnie, mało co je i pije, z pięknego kota zostały uszy jak u nietoperza, koraliki kręgosłupa i wielki brzuch. Pablo leży na kocyku i mruczy.

miszelina pisze:Cudu nie ma.
Pablo chudnie, mało co je i pije, z pięknego kota zostały uszy jak u nietoperza, koraliki kręgosłupa i wielki brzuch. Pablo leży na kocyku i mruczy.

Drabik, Felicjan, Aster: Pablo odszedł....

Kto przegląda forum