Moderator: Estraven
MalgWroclaw pisze:A na tym korytarzu wieje? Bo chodzi o to, żeby dodatkowo nie przewiało

fifulec pisze:Nie łapię Cię za słowa, tylko próbuję przytoczyć racjonalne argumenty, które Ty odpierasz. Może dlatego, że dla mnie karmy vet to wyłącznie marketing, biznes mający się nijak do zdrowia naszych zwierząt, wystarczy poczytać składy, żeby stracić złudzenie, że one niby leczą.
Owszem zamaskują objawy - to z pewnością.
Widzisz mój kot wylizywał się tylko w okolicy pęcherza i ud i ma stwierdzoną alergię pokarmową i alergię na roztocza kurzu domowego.
MalgWroclaw pisze:fifulec pisze:Nie łapię Cię za słowa, tylko próbuję przytoczyć racjonalne argumenty, które Ty odpierasz. Może dlatego, że dla mnie karmy vet to wyłącznie marketing, biznes mający się nijak do zdrowia naszych zwierząt, wystarczy poczytać składy, żeby stracić złudzenie, że one niby leczą.
Owszem zamaskują objawy - to z pewnością.
Widzisz mój kot wylizywał się tylko w okolicy pęcherza i ud i ma stwierdzoną alergię pokarmową i alergię na roztocza kurzu domowego.
Karmy mają wspomagać, nie słyszałam lekarza, który by mówił, że leczą. A jak stwierdziłaś alergię na konkretne alergeny, z ciekawości zapytam?
MalgWroclaw pisze:Marzenia11, przepraszam, ale karma chyba nie jest lekiem. To tylko karma. Może dlatego nie zawsze pomaga.
Super, że mocz poszedł do badania
za wyniki
fifulec pisze:MalgWroclaw pisze:fifulec pisze:Nie łapię Cię za słowa, tylko próbuję przytoczyć racjonalne argumenty, które Ty odpierasz. Może dlatego, że dla mnie karmy vet to wyłącznie marketing, biznes mający się nijak do zdrowia naszych zwierząt, wystarczy poczytać składy, żeby stracić złudzenie, że one niby leczą.
Owszem zamaskują objawy - to z pewnością.
Widzisz mój kot wylizywał się tylko w okolicy pęcherza i ud i ma stwierdzoną alergię pokarmową i alergię na roztocza kurzu domowego.
Karmy mają wspomagać, nie słyszałam lekarza, który by mówił, że leczą. A jak stwierdziłaś alergię na konkretne alergeny, z ciekawości zapytam?
Ja mam inne zdanie. Uważam, że ktoś po prostu znalazł super pomysł na biznes, jednego Royalowi nie można odmówić marketing mają dopracowany do perfekcji.
A jeśli chodzi o alergię to robiliśmy testy alergiczne.
Marzenia11 pisze:Ja nie chcę cię denerwować tylko próbuję zrozumieć związek, o którym od 11 lat nikt mi nie powiedział. Sama decydujesz, ale ja bym nie stawiała sobie za wzór czegoś co jest lekiem. Bo jak zaczniesz ograniczać pierwiastki to też możesz mieć choroby z ich niedoboru.
Dla mnie struwity to głównie za mało wody i zbyt zasadowy mocz. To podstawa. Ale każdy przecież może myśleć i wierzyć w to co chce.
Miłego!
MalgWroclaw pisze:Marzenia11, przepraszam, ale karma chyba nie jest lekiem. To tylko karma. Może dlatego nie zawsze pomaga.
Super, że mocz poszedł do badania
za wyniki
fifulec pisze:Nie łapię Cię za słowa, tylko próbuję przytoczyć racjonalne argumenty, które Ty odpierasz. Może dlatego, że dla mnie karmy vet to wyłącznie marketing, biznes mający się nijak do zdrowia naszych zwierząt, wystarczy poczytać składy, żeby stracić złudzenie, że one niby leczą.
Owszem zamaskują objawy - to z pewnością.
Widzisz mój kot wylizywał się tylko w okolicy pęcherza i ud i ma stwierdzoną alergię pokarmową i alergię na roztocza kurzu domowego.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 692 gości