Moje koty XVIII. Rysia [`]

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt maja 20, 2016 14:48 Re: Moje koty XVIII. Zmiana pokoleniowa

Liwia pisze:Jak się skończyła Twoja sprawa z firmą, która udostępniła Ci ten "hipersuper wypasiony" serwis specjalistyczny? Przed urlopem, co Cię w błąd wprowadzili a potem kasy chcieli?

Sprawa w toku :) Oni nie odpuszczają, nie odpuszczamm i ja. Wysłałam im pismo/oświadczenie o wycofaniu oświadczenia woli złożonego pod wpływem fałszywych przesłanek (tak się to jakoś nazywa), ponieważ celowo wprowadzono mnie w błąd :x
Oczywiście straszą mnie sądem i takie tam. Raz w tygodniu dzwoniła do mnie pani Maria B. z działu windykacji. Opowiadala, że do mnie przyjedzie :strach: Pytałam więc grzecznie i słodko - ale po co? Żeby sobie postać na ulicy? Nie? A to musi pani do mnie przyjść z policją, jest to jedyna możliwość wpuszczenia do mieszkania :)
Przestała jednak do mnie dzwonić po pytaniu zadanym słodkim głosem - jak rozumiem, nie ma pani nic przeciwko temu, że będę nagrywać nasze pogawędki?
Podobno nie miała :lol:
Z tego co piszą inni, których usiłowano nabić w butelkę, przede mną kilka miesięcy takich przepychanek. Damy radę :ok: 1200 zeta wolę stanowczo przep[ić, przehulać, albo zrobić z nimi coś równie przyjemnego
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 20, 2016 16:45 Re: Moje koty XVIII. Zmiana pokoleniowa

Walcz Kasiu, walcz! "Trza być twardym a nie miętkim" :lol:
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt maja 20, 2016 23:37 Re: Moje koty XVIII. Zmiana pokoleniowa

Tak jest!

A dzisiaj misterem pobieranie krwi został Dżygit, Matko Chrzestna :1luvu:
Był słodki i najgrzeczniejszy. Ryska dała prawdziwy popis :roll: szczęśliwie nie mając nawet połówki ząbka, nie miała czym gryźć. Druś i Zawieszka w normie.
W każdym razie uff, następne uff będzie gdy poznamy wyniki :ok:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 20, 2016 23:48 Re: Moje koty XVIII. Zmiana pokoleniowa

Trzymam za wyniki. :ok:
Też muszą moją starowinkę zawieźć na badania, a aż mi się cały człowiek marszczy na samą myśl...

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39569
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Pt maja 20, 2016 23:54 Re: Moje koty XVIII. Zmiana pokoleniowa

Bardzo się martwię o Zawieszkę, no i w ogóle się denerwuję okropnie. Jutro podjadę do lecznicy, żeby zapłacić to sobie zerknę w te wyniki. A na poniedziałek jestem umówiona z doktorem, na omówienie.
Nie dziwię się, że Ci się człowiek marszczy :) :ok:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 21, 2016 5:59 Re: Moje koty XVIII. Zmiana pokoleniowa

Kasiu, wszystkiego najlepszego w dniu Urodzin! Zdrówka, spełnienia marzeń i jak najmniej powodów do zmar...szczeń :wink:

Obrazek



Bo ten Świerszczyczek jest misterem na całej linii. No najlepszy na świecie jest ten koteczek i basta :mrgreen:

Trzymam kciuki za wyniki badań i ja. Za Zawieszkę przede wszystkim.
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob maja 21, 2016 7:06 Re: Moje koty XVIII. Zmiana pokoleniowa

Wszystkiego Najlepszego w dniu urodzin :balony: :birthday: :torte:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 25685
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Sob maja 21, 2016 9:51 Re: Moje koty XVIII. Zmiana pokoleniowa

Bardzo dziękuję za życzenia dziewczyny <3
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 21, 2016 12:30 Re: Moje koty XVIII. Zmiana pokoleniowa

Oooo, nic się nie przyznawałaś, że masz święto ;)

Spełniających się marzeń, spokoju, kasy i czasu na fanaberie i przyjemności!
I zdrowia dla Ciebie i tych, których kochasz! :piwa: :birthday: :torte:

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39569
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Sob maja 21, 2016 12:39 Re: Moje koty XVIII. Zmiana pokoleniowa

Dzięki Olatku <3

I co roku się przyznawać, że znowu skończyłam 20 lat? To nudne się stanie :P
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 21, 2016 21:58 Re: Moje koty XVIII. Zmiana pokoleniowa

O, Ty też majowa?
Wszystkiego najlepszego :1luvu:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Sob maja 21, 2016 23:06 Re: Moje koty XVIII. Zmiana pokoleniowa

A tak, majowa :)
Dzięki <3
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 23, 2016 19:42 Re: Moje koty XVIII. Zmiana pokoleniowa

No i wychodzi, że nie mam ani jednego zdrowego kota :(
Nie wiem co się stało, pojęcia nie mam.
Generalnie jest tak - wszystkie mają podwyższony mocznik - oscyluje w okolicach 90, w tym Drusio ma 142, a więc wysoko, dwukrotnie ponad normę :placz: Kreatyninę mają w normie.
Wszystkie jonogramy są ok, poziomy fosforu i fruktozaminy ok, wątrobowe i morfologia ok (o jednym wyjątku za chwilę), rozmazy ręczne też są ok.
Wszystkie mają apetyt, nawet wilczy, ani nie piją nadmiernie, ani nie sikają. Więc co się do cholery dzieje???

Rysia, jako jedyna ma poważnie podwyższone leukocyty. 20 tys. Pierwsze co się nasuwa to jakaś wznowa zeszłorocznego świństwa. Boję się, albo martwię, a pewnie jedno i drugie. Apetyt ma, samopoczucie dobre, nawet boczki jej się zaokrągliły. W trakcie piatkowego badania pan doktor zauważył zaczerwienione dziąsełka. W środę robimy rtg szczęki bo może został tam, podczas zabiegu usuwania ząbków, jakis wredny korzeń? Najpierw postaramy się znaleźć inną przyczynę niż to najgorsze :(

W środę rtg płuc będzie też miała Zawieszka. Ta charczy, charczenie spowodowane jest stresem, od dziecka tak ma. Zdenerwowana, krztusi się. Ale sprawdzimy.

Całość, a przede wszystkim Druś - mocz do złapania i zbadania.

Zastanawiam się nad przyczyną, doktor zaleca olimpijski spokój, przez rozum to i ja wiem, że spokój najważniejszy, ale jak mi się rozum wyłącza zaczynam panikować. Może jakaś chemia? Od tego tygodnia pani Jola ma zakaz używania środków chemicznych poza kiblem i lazienką gdzie koty w zasadzie nie wchodzą :x Pozostałe pomieszczenia - woda, ocet, ewentualnie frosh. Zastanawiam się nad dietą. Ale co jeszcze mogę zrobić?
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 23, 2016 22:03 Re: Moje koty XVIII. Martwimy się

Rzeczywiście dziwne, że wszystkie mają podwyższony mocznik... Ja bym typowała dietę (wysokobiałkowa). Czy Twoje koty pija dostatecznie dużo? Na szczęście kreatynina OK, a to najważniejsze.
U mnie podwyższony (nieznacznie) mocznik ma Sonia, ale ona ma tez kreatyninę na granicy normy. Kuba ma sporo podwyższony (przy wzorcowej wręcz kreatyninie), nasza doktor mówi, że w jego przypadku to sprawa problemów jelitowych. Na szczęście Kuba bardzo dużo pije i wypłukuje trucizny.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Pon maja 23, 2016 22:55 Re: Moje koty XVIII. Zmiana pokoleniowa

casica pisze:No i wychodzi, że nie mam ani jednego zdrowego kota :(
Nie wiem co się stało, pojęcia nie mam.
Generalnie jest tak - wszystkie mają podwyższony mocznik - oscyluje w okolicach 90, w tym Drusio ma 142, a więc wysoko, dwukrotnie ponad normę :placz: Kreatyninę mają w normie.
Wszystkie jonogramy są ok, poziomy fosforu i fruktozaminy ok, wątrobowe i morfologia ok (o jednym wyjątku za chwilę), rozmazy ręczne też są ok.
Wszystkie mają apetyt, nawet wilczy, ani nie piją nadmiernie, ani nie sikają. Więc co się do cholery dzieje???

Rysia, jako jedyna ma poważnie podwyższone leukocyty. 20 tys. Pierwsze co się nasuwa to jakaś wznowa zeszłorocznego świństwa. Boję się, albo martwię, a pewnie jedno i drugie. Apetyt ma, samopoczucie dobre, nawet boczki jej się zaokrągliły. W trakcie piatkowego badania pan doktor zauważył zaczerwienione dziąsełka. W środę robimy rtg szczęki bo może został tam, podczas zabiegu usuwania ząbków, jakis wredny korzeń? Najpierw postaramy się znaleźć inną przyczynę niż to najgorsze :(

W środę rtg płuc będzie też miała Zawieszka. Ta charczy, charczenie spowodowane jest stresem, od dziecka tak ma. Zdenerwowana, krztusi się. Ale sprawdzimy.

Całość, a przede wszystkim Druś - mocz do złapania i zbadania.

Zastanawiam się nad przyczyną, doktor zaleca olimpijski spokój, przez rozum to i ja wiem, że spokój najważniejszy, ale jak mi się rozum wyłącza zaczynam panikować. Może jakaś chemia? Od tego tygodnia pani Jola ma zakaz używania środków chemicznych poza kiblem i lazienką gdzie koty w zasadzie nie wchodzą :x Pozostałe pomieszczenia - woda, ocet, ewentualnie frosh. Zastanawiam się nad dietą. Ale co jeszcze mogę zrobić?

Zmniejszyć ilość mięcha w diecie.
Obrazek

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Paula05 i 31 gości