Fasolka [*]

[Hannah12]

Fasolko, jesteśmy z tobą i twoją Dużą
Pysia i Haker

[MalgWroclaw]

Fasolka dostała kroplówkę, ale podskórną, bo wenflon był już niedrożny. Wyciągnięty, wyciągnął ze sobą krwiaka.
Dostała antybiotyk w zastrzyku. Temperatura 36,4 st., z odbytu znów leciała krew (wczoraj też leciała przy mierzeniu).
Specjalistka od usg zrobiła jej to usg, poza wszelką kolejką i czekaniem.
Fasolka ma guza między trzustką a wątrobą, prawdopodobnie powstał na trzustce. I zniszczył trzustkę, po czym zniszczył wątrobę i nerki. Powiedziałam, że proszę o jasność i powiedzenie, że trzeba uśpić. Jutro rano mamy zdecydować, czy zostanie uśpiona. Prawdopodobnie tak.

[Ewa L.]

Małgosiu ....nie wiem co napisać......mocno przytulam

[Bazyliszkowa]

Nie znajduję słów...

Po prostu jestem z Wami...

[mamaGiny]

nie dociera to do mnie, co dopiero do Gosi
niech każda minuta do jutra będzie dla Was, tylko dla Was

[Dorota]

Fasol,

przytulam sie do Ciebie.

Mru

[magdalena99]

Gosiu,
jestem myślami z Tobą

[Salem 11]

Małgosiu nawet nie wiem co napisać. Jestem całym sercem z Tobą.

[jolabuk5]

Małgosiu, Fasolko... nie wiem, co napisać... Przytulam Was obie, jestem z Wami...

[Hannah12]

Ciężko, bardzo ciężko to zrozumieć, że takie paskudztwo atakuje takie małe ciałko i tak podstępnie się rozwija.
Fasolko, miziamy po nosku.
Małgosiu, przytulam.

[Dorota]

Ciężko, bardzo ciężko to zrozumieć, że takie paskudztwo atakuje takie małe ciałko i tak podstępnie się rozwija.
Fasolko, miziamy po nosku.
Małgosiu, przytulam.

I my

[Dorota]

ogrzewam Cię.

Mru przytulony

[paw]

Fasolko, Małgosiu... przytulamy

[MalgWroclaw]

Wczołgałam się pod stolik, pod którym się położyła, żeby sprawdzić, czy żyje. Żyje.
To jest jest nie do zniesienia.

[Hannah12]

Wczołgałam się pod stolik, pod którym się położyła, żeby sprawdzić, czy żyje. Żyje.
To jest jest nie do zniesienia.

Wierzę, bo to tak jest, że do póki żyje to jest nadzieja. A z drugiej strony cierpienie Fasolki.