
Pafnucy tylko poturbował storczyka, ale teraz nie jest raczej zainteresowany kwiatkami, a kaktusa lubi obwąchać. Choinka nie wzbudziła u niego zainteresowania. Tak się rozemocjonowałam tymi choinkami że jutro jedziemy nabyć ową drogą kupna

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kotelsonciorny pisze:No i pięknie, zaplanowała ja sobie że choinka będzie w kolorach jasnych, tym czasem zakupiła bombki złote i fioletowe. Ale jestem szczęśliwa, jest piątek, jutro choinkę ubiorę, posprzątam, ulepię próbne pierogi i trochę świąt poczuję. Głównie w kościach
MamaMeli pisze:Witam się z grzanym ciemnym piwem i smażonym frytkami
MamaMeli pisze:pierogi to najprostsza rzecz na świecie a jaka mniamuśna!
kotelsonciorny pisze:No właśnie też zawsze ubierałam na ostatnią chwilę, ale się niezdrowo podnieciłam i zakupami i nie wiem, czy coś jest w stanie mnie powstrzymać
vanesia1 pisze:Uwielbiam, kocham, ubóstwiam kupować prezenty !
aannee99 pisze:Pierogi będę w tym roku lepiła z sąsiadką, bo Ona ciasta nigdy nie zagniatała, dlatego będziemy je robiły razem,planujemy kupić jakieś DOBRE winko
rysiowaasia pisze:MamaMeli pisze:Witam się z grzanym ciemnym piwem i smażonym frytkami
Oj, MamoMeli, zdrowe to to nie jest(też przed chwilą jadłam frytki i teraz żłopię piwo)
MamaMeli pisze:a piwo jednak wolę na zimnospróbowałam ale to nie mój smak
![]()
MamaMeli pisze:ale to się właśnie otwiera wino, wypija po lampce, rozlewa drugą, akurat jest do wałkowania butla, zagniata się ciasto, rzuca kotom korek żeby się zajęły, robi się farsz, w międzyczasie się pije, potem lepi gotuje i jużw godzinkę gotowe 50 razem ze sprzątaniem
vanesia1 pisze:Rysiowa, a ja właśnie uwielbiam się zastanawiać co komu mogę kupić, chodzić, sprawdzać i generalnie rozpieszczać najbliższych
Za to z przyjmowaniem prezentów mam spory problem, strasznie niezręcznie się wtedy czuję
Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1 i 10 gości