Lilo&Stich - czetornożne, dwuogoniaste tornado

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 10, 2013 12:25 Re: Lilo&Stich - czetornożne, dwuogoniaste tornado

No nie, tyle nadrabiać musiałam, i co? Nic się nie zmieniło, nadal Demonki ciężko pracują, z Ty się jeszcze skarżysz! Niewdzięcznica jesteś, wiesz? :ryk:

No, tu się przyznam - Luna przeważnie jest przegrzeczna. Jedyne, co niszczy, to nasz biedny skórzany fotel, który jest o wiele ciekawszy i jakoś tak zawsze bardziej po drodze, niż drapak... :roll: ale już przywykliśmy...
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Czw paź 10, 2013 12:30 Re: Lilo&Stich - czetornożne, dwuogoniaste tornado

Ale Magnolia i Luna to poważne kocie damy, a moje to dwa nieletnie łapserdaki.

Chociaż nie, Guzik był destrojerem do śmierci. Jego ulubionym zajęciem było otwieranie szuflad i wywlekanie majtek i skarpet na pokój :D Uwielbiał włazić do szafki z obrusami i robić przegląd, a raz miał taki głupi wypadek, że pani weterynarz chciałą go sfotografować i do pisma weterynaryjnego wysłać.

Jak wiadomo, koty uwielbiają ciamkać nitki. Ja się staram z całych sił wszelkie nitki chować i zabierać, tym bardziej igły. Raz nie dopilnowałam i Mój Guzik... zjadł nitkę zakończoną igłą. Nie wiem skąd ją wziął, pewnie mi gdzieś spadła pod szafkę a on wyciągnął :oops: Mój błąd, moje niedopatrzenie, ale takie wypadki się zdarzają. Dalej było lepiej. Igła mu się w paszczy ustawiła pionowo i ... przez podniebienie TWARDE wbiła do oka 8O

Pani weterynarz powiedziała, że to anatomicznie niemożliwe. A jednak. Najdziwniejsze jest to, że on po tym wypadku normalnie widział jak mu krwiak zszedł z gałki ocznej 8O 8O 8O
Demonki <3
Obrazek Obrazek

elianka

 
Posty: 2913
Od: Wto gru 26, 2006 18:42
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw paź 10, 2013 12:31 Re: Lilo&Stich - czetornożne, dwuogoniaste tornado

elianka pisze:Ale Magnolia i Luna to poważne kocie damy, a moje to dwa nieletnie łapserdaki.

Chociaż nie, Guzik był destrojerem do śmierci. Jego ulubionym zajęciem było otwieranie szuflad i wywlekanie majtek i skarpet na pokój :D Uwielbiał włazić do szafki z obrusami i robić przegląd, a raz miał taki głupi wypadek, że pani weterynarz chciałą go sfotografować i do pisma weterynaryjnego wysłać.

Jak wiadomo, koty uwielbiają ciamkać nitki. Ja się staram z całych sił wszelkie nitki chować i zabierać, tym bardziej igły. Raz nie dopilnowałam i Mój Guzik... zjadł nitkę zakończoną igłą. Nie wiem skąd ją wziął, pewnie mi gdzieś spadła pod szafkę a on wyciągnął :oops: Mój błąd, moje niedopatrzenie, ale takie wypadki się zdarzają. Dalej było lepiej. Igła mu się w paszczy ustawiła pionowo i ... przez podniebienie TWARDE wbiła do oka 8O

Pani weterynarz powiedziała, że to anatomicznie niemożliwe. A jednak. Najdziwniejsze jest to, że on po tym wypadku normalnie widział jak mu krwiak zszedł z gałki ocznej 8O 8O 8O


A mnie od dziecka mówili, że cuda się nie zdarzają !!??

Sarah DeMonique

 
Posty: 2704
Od: Pt cze 04, 2010 11:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 10, 2013 12:33 Re: Lilo&Stich - czetornożne, dwuogoniaste tornado

elianka pisze:Pani weterynarz powiedziała, że to anatomicznie niemożliwe.

W kocim słowniku nie ma słowa NIEMOŻLIWE :twisted:
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Czw paź 10, 2013 12:47 Re: Lilo&Stich - czetornożne, dwuogoniaste tornado

8O no cud nad Wisłą, powiadam... Sama bym chyba zeszła na zawał!
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Czw paź 10, 2013 12:51 Re: Lilo&Stich - czetornożne, dwuogoniaste tornado

Prawie zeszłam.

Nie widziałam jak on ta nitkę żre, ale widzę, kot się krztusi, jakby miał zwymiotować. Olewam, pewnie kłaczek. Nagle - wrzask, jakby go ze skóry obdzierali i się ucieka słaniając. Ja - panika. Kota za wsiarz i do weta. A to niedziela była.

A tam taka niespodzianka :roll:
Demonki <3
Obrazek Obrazek

elianka

 
Posty: 2913
Od: Wto gru 26, 2006 18:42
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw paź 10, 2013 12:52 Re: Lilo&Stich - czetornożne, dwuogoniaste tornado

Masakra... Aż mnie teraz podniebienie i oko boli!
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Czw paź 10, 2013 14:33 Re: Lilo&Stich - czetornożne, dwuogoniaste tornado

o matko, jaka historia! a ja dzisiaj właśnie przyszywałam synkowi rzepy do kurtki i koty były żywo zainteresowane całym procesem. dobrze, że nic nie połknęły!

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 10, 2013 15:24 Re: Lilo&Stich - czetornożne, dwuogoniaste tornado

Matko, historia Guzika mnie przeraziła... Ja lubię sobie powyszywać i nieraz Perełka obserwuje,ale jeszcze nitki mi nie zeżarła żadnej na szczęście. Oby tak zostało...
Demonki <3, co tam u Was? :)

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 10, 2013 16:03 Re: Lilo&Stich - czetornożne, dwuogoniaste tornado

Właśnie wróciłam do domu.
Ktoś za oknem trzepie dywan. Dla demonków lepsze to niż kino :ryk: Są przyklejone do okna.
Demonki <3
Obrazek Obrazek

elianka

 
Posty: 2913
Od: Wto gru 26, 2006 18:42
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw paź 10, 2013 16:28 Re: Lilo&Stich - czetornożne, dwuogoniaste tornado

hahaha ciekawe, co sobie myślą widząc coś takiego :)

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 10, 2013 16:29 Re: Lilo&Stich - czetornożne, dwuogoniaste tornado

" Co to za pomysł, trzepać dywan w czwartek! Wiadomo, że dywany trzepie się w soboty"
:ryk:
Demonki <3
Obrazek Obrazek

elianka

 
Posty: 2913
Od: Wto gru 26, 2006 18:42
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw paź 10, 2013 16:31 Re: Lilo&Stich - czetornożne, dwuogoniaste tornado

elianka pisze:" Co to za pomysł, trzepać dywan w czwartek! Wiadomo, że dywany trzepie się w soboty"
:ryk:


:ryk:

albo np. Lilo Ty patrz, ludzie już całkowicie powariowali i nie dość, że po nich chodzą to jeszcze biją te biedne dywany!

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 10, 2013 16:31 Re: Lilo&Stich - czetornożne, dwuogoniaste tornado

Milena_MK pisze:hahaha ciekawe, co sobie myślą widząc coś takiego :)


Też często się zastanawiam co sobie myśli kot :mrgreen:
Albo co mu się śni... wczoraj np Tosia wskoczyła mi na biurko jak siedziałam przy kompie... no to standardowo, podnoszę tyłek, poduszkę z krzesła kładę na biurko, przynoszę kocyk do okrycia i jeszcze włączam lampkę, żeby ciepło było... i tak sobie Tosinka zasnęła... i nagle zaczęła ruszać łapkami, wąsikami, uszkami... oko lekko uchyliła i widziałam, jak jej gałka lata na boki... i zaczęła tak szybko i nierówno oddychać... miałam wrażenie, że jakiś zły pies ją goni we śnie... obudziłam bidulkę, bo naprawdę mi się jej szkoda zrobiło :mrgreen:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Czw paź 10, 2013 17:03 Re: Lilo&Stich - czetornożne, dwuogoniaste tornado

Właśnie miałam zawał, apropos historii z igła i Guzika! Dobrze, że tak to się skończyło.

Iiii czy będę fotki demonów oglądających kino trzepania dywanów ? :D

bea3

 
Posty: 4159
Od: Śro cze 26, 2013 12:23
Lokalizacja: opolskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 70 gości