Wasia i Kropka. A życie toczy się dalej.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 20, 2014 20:10 Re: Wasia i Kropka - Bandisia problem jednojajeczny

Zosik pisze:Ja nie wiem, czy od wszystkich i nie wiem czy tak oficjalnie... :oops:
Bo wiecie - pierwotnie nie na to był bazarek, a na puchacze i miaukunkę.
Bandiś ani jednego, ani drugiego nie przypomina i gabaryt się jakby nie zgadza.
A ja zdefraudować nie śmiem!


a zdefrauduj waćpanna ;)
Thousands of years ago, cats were worshipped as gods. Cats have never forgotten this.

ewiczka

 
Posty: 80
Od: Nie gru 30, 2012 23:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 20, 2014 21:50 Re: Wasia i Kropka - Bandisia problem jednojajeczny

Czego się boisz guuuupiaaaa...czemu nie chcesz iść na całooooośśśśśćććć...!!! :mrgreen:

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 20, 2014 21:52 Re: Wasia i Kropka - Bandisia problem jednojajeczny

Zosik pisze:Ja nie wiem, czy od wszystkich i nie wiem czy tak oficjalnie... :oops:
Bo wiecie - pierwotnie nie na to był bazarek, a na puchacze i miaukunkę.
Bandiś ani jednego, ani drugiego nie przypomina i gabaryt się jakby nie zgadza.
A ja zdefraudować nie śmiem!


No jak Bandiś nie puchaty jak puchaty 8O . W dodatku z niego to taki psi miaukun :kotek: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro maja 21, 2014 9:34 Re: Wasia i Kropka - Bandisia problem jednojajeczny

Bardziej kudłaty, niż puchaty. :mrgreen:

Będę defraudować więc. Idę na całość.
Ale co to za defraudacja przy takim ogólnym przyzwoleniu...
Ech... co za czasy. Nawet uczciwie zdefraudować się nic nie da. 8)

Termin USG u Marcińskiego jest dopiero na 11 czerwca.
Ewa.KM będzie dzisiaj w Ożarowie u wetki, która może to dobrze zrobić.
Ma z nią pogadać i w razie czego Bandiś pojedzie na USG do Ożarowa.
Po tym, co zobaczymy będziemy na bieżąco, na gorąco decydować co dalej.
Ewa ma talon na kastrację z gminy, może od razu ciachniemy go na talon.
Wszystko zależy od tego, co zobaczymy na USG.
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Śro maja 21, 2014 10:01 Re: Wasia i Kropka - Bandisia problem jednojajeczny

A gdzie się zapisałaś do Marcińskiego? Bo on przyjmuje w kilku miejscach ponoć i można próbować też w innej lecznicy :ok:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Śro maja 21, 2014 10:08 Re: Wasia i Kropka - Bandisia problem jednojajeczny

Ja nie zapisywałam. Ewa z nim rozmawiała i powiedział, że dopiero na 11 czerwca na Bemowie.
Na Wilanowskiej podobno 30 maja.

Tu jest też kwestia odległości. Ewa musi pojechać po Bandisia z Ożarowa do Sochaczewa, potem na USG, a potem odwieźć go do Sochaczewa.
Myślimy, żeby jednak spróbować zrobić USG w Ożarowie.
Chyba, że będą jakieś wątpliwości co do wetki, to wtedy poczekamy chyba na tego 30 maja.
Ewa dzisiaj ma z nią gadać i zdecydujemy, czy warto do niej jechać.
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Śro maja 21, 2014 10:41 Re: Wasia i Kropka - Bandisia problem jednojajeczny

Jakby ktoś coś wiedział o tym składzie wetów to pisać, bo o przychodni to opinii nie znajdziemy. Powstała w grudniu zeszłego roku.
http://kotee.com.pl/lekarze.html
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3770
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Śro maja 21, 2014 11:59 Re: Wasia i Kropka - Bandisia problem jednojajeczny

Wetka z kotee powiedziała żeby jednak wbijac sie do Marcińskiego bo jej pracownik moze tego jadra nie znależć jak sie okaże ze ma np 2 milimetry, a takie schowane podobno moga byc takie mikroskopijne, no i ze dopiero po usg to ona powie czy sie kwalifikuje do usuniecia czy nie.
Czyli co zapisywac na 30 maja na Wilanowską?
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3770
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Śro maja 21, 2014 12:04 Re: Wasia i Kropka - Bandisia problem jednojajeczny

Tak, zapisz proszę Ewciu.
Lepiej tydzień poczekać, a mieć pewność, że ktoś kompetentny to zobaczy.
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Śro maja 21, 2014 13:49 Re: Wasia i Kropka - Bandisia problem jednojajeczny

zapisany na 12,30
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3770
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Śro maja 21, 2014 14:14 Re: Wasia i Kropka - Bandisia problem jednojajeczny

Ok, super.
Wieczorem zdzwonię się z Pati i przekażę.
A co, jak nie będzie mogła jechać z nim na taką godzinę?
Ona często w ciągu dnia jest bardzo zajęta.
Bandiś jest grzeczny w samochodzie, ale czy Ty ewentualnie piszesz się na wzięcie go bez opiekunki?
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Śro maja 21, 2014 14:43 Re: Wasia i Kropka - Bandisia problem jednojajeczny

Jak nie ja to Szymon może wtedy pojechać z Elkiem.
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3770
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Czw maja 22, 2014 9:39 Re: Wasia i Kropka - Bandisia problem jednojajeczny

Bandiś umówiony na USG do Marcińskiego, wszystko dograne.
Ewusia jeszcze musi nam się przyznać ile wyniesie paliwo za tę wycieczkę.
Mało kilometrów nie jest.
Ale uważam, że warto i trzeba jechać.

Wczoraj długo gadałam z Pati. Bandiś ma się świetnie. Jest zdrowy, radosny, bardzo ładnie funkcjonuje z innymi psami, zaprzyjaźnił się nawet z bigielkiem, którego widzieliście na pierwszych zdjęciach.
Miska jest problemowa. Broni jej i warczy. Nie atakuje, ale asekuruje się. No cóż... nigdy w życiu nie miał SWOJEJ miski i SWOJEGO jedzenia... :(
Weta też się boi, ale w kagańcu jest grzeczny.
Spacery wywołują euforię. Spacerów też do tej pory nie znał...
Przybiega, kiedy Pati go woła, nie zaczepia obcych ludzi.
Generalnie jest ok. :)
Tylko jeszcze domu brakuje.

"Kocie Sprawy" zgodziły się zamieścić jego ogłoszenie na swoim fb. Wysłałam już i czekam na publikację wizerunku naszej ślicznej mordy.

Z innych spraw: kotka moich rodziców (wychodząca) ma tasiemca. Odrobaczam ją regularnie, ale tasiemca zwykłymi odrobaczaczami nie wybiję. Wczoraj zauważyłam, że z dupki wychodzą człony.
Co polecacie na tasiemca?
Milbax, czy jakoś tak to się nazywało?
Wolę Was zapytać co najlepsze, zanim podlecę do weta.

Skoro już tak piszę, to przedstawię pannę.
To jest kicia o jakże oryginalnym imieniu Kicia. ;)
Ma około 8 lat, przyszwendała się do rodziców jako mały stwór i tak sobie została.
Wychodząca, chociaż generalnie siedzi przy domu. W zimę leży przy kominku i wystawia doopę na dwór tylko na siku i kupę.
Sterylizowana, miziasta, radosna i rozgadana.
Poluje na ptaki, co tatę denerwuje, bo pobudował budki dla szpaków i innego tałatajstwa... ;)
Wczoraj, żeby się przede mną popisać, przyniosła mi trzy myszy. Jedną po drugiej. 8O

Obrazek
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Czw maja 22, 2014 15:19 Re: Wasia i Kropka - Bandisia problem jednojajeczny

człony z tyłka = canini
canini = aniprazol w powtarzalnych seriach :evil:
w przypadku Jasia podziałał "na amen" dopiero anipracit x 2 ..... menda była jakaś atomowa :evil:
Jasiek wcześniej był odrobaczany 4 razy :evil: w odstępie adekwatnym oczywiście i dla pana tasiemca wyraźnie nic nie znaczącym było to :evil:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt maja 23, 2014 8:42 Re: Wasia i Kropka - Bandisia problem jednojajeczny

Widziałam na FB, ja udostępniać nie mogę, ale zleciłam, poszedł w świat. Tyle wiem, że piękny jest, fajny jest, ale nie chcą.
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Meteorolog1 i 49 gości