wspólne życie - wątek optymistyczny - klub zbieraczek

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 06, 2011 22:07 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny z wkurzoną zbieraczką :

No , ja juz tez tylko na dobranocki trafiłam :( , ale nic to :mrgreen:
Marysiu , te brykiety drzewniane, u mnie bardzo fajne są , sporo ciepła dają, a do pieca podobno dobrze je leciutko wodą zwilżyć i wtedy jeszcze dłużej się palą.
Jako jednostka budżetowa , zorientuj się , co u Ciebie w pracy robią z paletami, na których przywożonę sa różne towary i urządzenia, na ogół nie są to europalety zwrotne, ale takie jednorazowe, niewymiarowe. To cudowne i bezpłatne żródło ciepełka.
Drewno ze stacji benzynowych , jest dla posiadaczy kominków ozdobnych, czyli tam , gdzie grzeją kaloryfery , a kominek jest dla nastroju.
Drewno opałowe / nie mylić z kominkowym / najlepiej kupować w nadleśnictwie, ale u mnie trzeba to robic wiosną lub wczesnym latem. Więc najlepsze są palety :mrgreen:

kamari pisze:I avasta tak pyszczy??? znaczy dziecko ma rację. Tylko po co skanować pliki 8O

Avast pyszczy zawsze, jak ma głos ustawiony tak dla 72-latki, to pyszczy jak cholera :mrgreen: Jak pierwszy raz wyskoczył mi komunikat, że mam trojana , to wpadłam w taką panikę, ze mało na zawał nie zeszłam. Skanowanie plików,to sprawdzenie ich pod kątem obecości wirusa, ja za poradą syna skanuję wszystko w avaście tak co miesiąć, włączam pełne skanowanie, jak wiem, ze mam coś konkretnego do zrobienia i do kompa nie siądę, to długo trwa :(

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16577
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto gru 06, 2011 22:10 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny z wkurzoną zbieraczką :

A ja jeszcze w sprawie śrubokrętów.
Zawsze mam ze sobą takie podręczne narzędza:) Bardzo przydatne w potrzebie.
Moja Mama zwykła mnie zazwyczaj prosic o drobne naprawy a trzech zięciów miała:)
Z tego powodu robiłam różne głupie rzeczy typu wchodzenie do szamba czy do komina. Że ja życia przy okazji nie straciłam to chyba tylko z powodu wielu jeszcze rzeczy do zrobienia:)

Trzymam kciuki kamari za dobre samopoczucie.

A przy okazji może pomysl o takim ogrzewaniu

http://allegro.onet.pl/piec-akumulacyjn ... 77641.html

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto gru 06, 2011 22:22 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny z wkurzoną zbieraczką :

Ja nie noszę śrubokręta... W ogóle nosze w torebce tylko absolutnie najpotrzebniejsze rzeczy.
Siły nie mam dźwigać.
Jak coś muszę do pracy zawlec, np nową kawę, czy kilo cukru, jadę wózeczkiem zakupowym.

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 06, 2011 22:44 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny z wkurzoną zbieraczką :

Nie wiem,czy to aktualne,znalazlam w Siedlcach:
Składowa (stacja PKP, sklad opałowy)25 746 34 38
Warszawska sklad mat. budowlanych i opału 25 632 28 04
Floriańska sklad mat. budowlanych i opału 25 644 57 75
Pozdrawiam, dobranoc
Ostatnio edytowano Wto gru 06, 2011 22:45 przez taizu, łącznie edytowano 1 raz
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto gru 06, 2011 22:45 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny z wkurzoną zbieraczką :

O, a tutaj już dobranocują... to dobranoc!

emkamara

 
Posty: 621
Od: Śro sty 19, 2011 17:26

Post » Śro gru 07, 2011 5:39 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny z wkurzoną zbieraczką :

Spać dzisiaj z kaszlu nie mogłam :evil: ale nic to wyśpię się na emeryturze :mrgreen:

taizu pisze:Nie wiem,czy to aktualne,znalazlam w Siedlcach:
Składowa (stacja PKP, sklad opałowy)25 746 34 38
Warszawska sklad mat. budowlanych i opału 25 632 28 04
Floriańska sklad mat. budowlanych i opału 25 644 57 75
Pozdrawiam, dobranoc


Dzięki Taizu, niestety tych miejsc już w naturze nie ma :(

Iza, dzięki za podpowiedź o paletach, popytam :ok:

Pan Florian odkrył ostatnio klawiaturę i baaardzo pomaga mi w pisaniu. Nie mam siły poprawiać wszystkich jego "pomocnych" pisanek :roll: :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Śro gru 07, 2011 5:59 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny z wkurzoną zbieraczką :

Helołek - popytaj o te palety - do nas na takich paletach przyjeżdża stal, niektórzy oddają, a z niektórych są zrobione altanki w ogródkach, łóżko małżeńskie mojej serdecznej koleżanki, ławki w przydomowych ogrodach i .. służą do palenia przede wszystkim
Zorientuj się proszę ile u Ciebie kosztuje węgiel a ja zobaczę jak to wygląda wśród znajomych mi rodzin górników którzy dorabiają sobie sprzedażą talonów na węgiel ( nie trzeba kupować tony :D )
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro gru 07, 2011 7:41 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny z wkurzoną zbieraczką :

kamari pisze:Spać dzisiaj z kaszlu nie mogłam :evil: ale nic to wyśpię się na emeryturze :mrgreen:

taizu pisze:Nie wiem,czy to aktualne,znalazlam w Siedlcach:
Składowa (stacja PKP, sklad opałowy)25 746 34 38
Warszawska sklad mat. budowlanych i opału 25 632 28 04
Floriańska sklad mat. budowlanych i opału 25 644 57 75
Pozdrawiam, dobranoc


Dzięki Taizu, niestety tych miejsc już w naturze nie ma :(

Iza, dzięki za podpowiedź o paletach, popytam :ok:

Pan Florian odkrył ostatnio klawiaturę i baaardzo pomaga mi w pisaniu. Nie mam siły poprawiać wszystkich jego "pomocnych" pisanek :roll: :mrgreen:

Dzień dobry! Mam nadzieję,że dziś już naprawią internet i telefon w pracy i nie bedziesz
się czuła odcięta od świata.Życzę spokojnego udanego dnia Marysiu.
Wszystkim tymczsowiczom znalezienia dobrych domków,rezydentom kochających
opiekunów,bezdomniaczkom zawsze pełnych misek i ciepłych budek w Dniu Kota
serdecznie życzę

pdbz

 
Posty: 373
Od: Pt paź 21, 2011 8:45

Post » Śro gru 07, 2011 9:38 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny z wkurzoną zbieraczką :

pdbz pisze:Dzień dobry! Mam nadzieję,że dziś już naprawią internet i telefon w pracy i nie bedziesz
się czuła odcięta od świata.Życzę spokojnego udanego dnia Marysiu.

Dołączam się do tych życzeń. Dobrego dnia :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 07, 2011 9:43 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny z wkurzoną zbieraczką :

Ja co prawda odkąd mieszkam na swoim mam kaloryfery, a wcześniej mielismy piec kaflowy z agregatem a jak to zdechło to grzaliśmy piecykiem z butlą albo prądem (ciągle zimno było - a w łazience to był koszmar) ale podobno fajnie ciepełko trzyma jak sie wrzuci do pieca wkłady od zniczy. Koleżanka co przy sklepiku ma tez znicze które stoja na zewnątrz i od słońca sie zawsze brzydkie robia to zabiera je do domu i w czase grzewczym dokłada do pieca.

p.s. Zamawiałście te próbki ??
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Śro gru 07, 2011 10:03 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny z wkurzoną zbieraczką :

Avast to najgorszy antywirus.

Zbieraczki tego świata trzymajmy się razem!

P.s. Komu psa?
najszczesliwsza
 

Post » Śro gru 07, 2011 19:14 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny z wkurzoną zbieraczką :

Witajcie cioteczki.

Mój mężulo ma na komputerze w pracy Avasta i ten blokuje mu co drugą stronę :roll: Ten program jest tak dobry, że aż do przesady.

Agata, co z ciebie za zbieraczka :roll: Co ty tam tego masz, pięć sztuk? Przykro mi, nie kwalifikujesz się :oops:

W pracy nadal nie mam internetu ani telefonu. Szkoda, że chłopaki nie pracują wieczorem kiedy jestem w bojowym nastroju, jak już sobie forum poczytam :mrgreen: Zrobiłabym im niezłą awanturę. A tak dzwonię rano i się uprzejmie przypominam (rano jestem zaspana :oops: więc zero siły przebicia). Za to dzwonię codziennie, więc może im się w końcu znudzę i naprawią :ok:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Śro gru 07, 2011 19:18 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny z wkurzoną zbieraczką :

Lidka pisze:A ja jeszcze w sprawie śrubokrętów.
Zawsze mam ze sobą takie podręczne narzędza:) Bardzo przydatne w potrzebie.
Moja Mama zwykła mnie zazwyczaj prosic o drobne naprawy a trzech zięciów miała:)
Z tego powodu robiłam różne głupie rzeczy typu wchodzenie do szamba czy do komina. Że ja życia przy okazji nie straciłam to chyba tylko z powodu wielu jeszcze rzeczy do zrobienia:)

Trzymam kciuki kamari za dobre samopoczucie.

A przy okazji może pomysl o takim ogrzewaniu

http://allegro.onet.pl/piec-akumulacyjn ... 77641.html


Ja mam taki piec i kompletnie się nie sprawdza w 60metrowym mieszkaniu (trzy pokoje, kuchnia, łazienka, przedpokój) - prądu zeżera ilości kosmiczne, a ciepło tyle, co wcale. Zamiast tego używamy pieca kominkowego - można w nim palić drewno, węgiel lub brykiet - z drewna (kominkowego) najwięcej jest ciepła, ale szybko się spala, no i trzeba przynosić z komórki - podobny problem mamy z węglem, ale on jakoś tak mniej ciepła daje... kupiliśmy ostatnio na allegro http://allegro.pl/piec-piecyk-grzejnik- ... 61596.html taki piec na butlę gazową z grzałkami halogenowymi - i jeszcze ma jakiś czujnik poziomu dwutlenku węgla w powietrzu (jak jest go za dużo, to się wyłącza) - daje baaaaaardzo dużo ciepła, a zużywa prądu mniej niż wieża z nawiewem, której używaliśmy wcześniej... jedyny minus - podobno zwiększa ilość pary wodnej w powietrzu, no i do ceny piecyka trzeba doliczyć cenę butli z gazem (kaucja za butlę na BP - 99 zł + 66 zł za gaz), ale podobno jedna butla starcza na ponad 30 dni ciągłego palenia...
_________________________________________________________
Kajko, Kokos(z), Kilek oraz Kazio (Aslan) - czyli pingwin, krówka, tygrys i duże lwiątko pod jednym dachem :D

LSVC

 
Posty: 2558
Od: Pon gru 28, 2009 22:25
Lokalizacja: Chorzów

Post » Śro gru 07, 2011 19:20 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny z wkurzoną zbieraczką :

no i piecyk się kotkom podoba - wylegują się przed nim, czasem wskakują na obudowę, choć ich stamtąd gonimy, ale piec jest stabilny, więc nawet pod ciężarem ośmiokilowego kocura nie drga :)
_________________________________________________________
Kajko, Kokos(z), Kilek oraz Kazio (Aslan) - czyli pingwin, krówka, tygrys i duże lwiątko pod jednym dachem :D

LSVC

 
Posty: 2558
Od: Pon gru 28, 2009 22:25
Lokalizacja: Chorzów

Post » Śro gru 07, 2011 19:24 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny z wkurzoną zbieraczką :

Dziękuję za wszystkie grzaniowe porady :1luvu:

Po dzisiejszym dniu muszę stwierdzić, że halogenowy piecyk spisał się znakomicie. Jest cieplej niż przy grzaniu w piecu. Na noc rozpaliłam drewnem, więc koty nie zmarzną :ok:

Drewno nam się kończy, więc jutro muszę coś zorganizować. Czytałam o tym eko- groszku, ale opinie są bardzo różne, więc sama nie wiem :roll: Może jeszcze spróbuję te kostki z węgla brunatnego.
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 1448 gości