chociaż
w przypadku kota B.
to się pewnie jeszcze okaże
tak se zacytuję z głębi serca
Pasibrzucha pisze:wstydzioszek mały
dzie moja zabawka?!
Moderator: Estraven
Pasibrzucha pisze:wstydzioszek mały
dzie moja zabawka?!
pozytywka pisze:a żwirek, rzecz to zwyczajna
i niezapowiedziana, nawet by mi się w oczy nie rzuciła
AYO pisze:Bosskie są, takie błyszczące i grubiutkie ale bez przesady - no miodzio![]()
![]()
pozytywka pisze:spoko,
i tak podejrzewamy, że to na sofie, to okruszki z mazurka
pozytywka pisze:spoko,
i tak podejrzewamy, że to na sofie, to okruszki z mazurka
Pasibrzucha pisze:pozytywka pisze:spoko,
i tak podejrzewamy, że to na sofie, to okruszki z mazurka
Jakiekolwiek jadalne okruszki nie uchowałyby się przy moich kotach. W czasie świąt odkryłam, że szaleją za klasyczną sałatką warzywną, rzeżuchą i bratkiema dziś rano zauważyłam, że jakimś cudem wkradły się do szczelnie zawiniętej siatki z babką cytrynową, ponapoczynały każdy kawałek, pozlizywały lukier, porozrzucały po talerzyku, po czym wyszły z siatki zostawiając ją w zasadzie zawiniętą, jak wcześniej
AYO pisze:W świateczna niedziele wróciłam od Pani Starszej i przyniosłam w prezencie dla Księciunia zamrożona na kośc porcję nereczki, jego ulubionej. Nereczka była zawinięta w odcięty dół dośc grubego woreczka foliowego i CIASNO zawiązana "rajstopką" - Matula tnie na paseczki stare rajstopy i uzywa ich do zawiązywania np. otwartych woreczków z makaronem![]()
Nereczkę położyłam w zlewie celem rozmrożenia i .... zapomniałam![]()
Rano pierwszą rzeczą, w którą wdepnełam wychodząc z wneki była oczywiście nie dojedzona nereczka![]()
Pognałam do kuchni pewna, że sie bandyta folii nażarł![]()
Nic z tych rzeczy. Odgryzł co prawda kawałek, ale pozostawił do wglądu![]()
Resztę skonsumował na świezutkim mym parkiecie

Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana i 22 gości