Broszka & Company cz.2

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 15, 2012 13:16 Re: Broszka & Company -epoka lodowcowa odpuściła ;)

:kotek: :D
Ostatnio edytowano Śro lut 15, 2012 21:37 przez julka75, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek...Obrazek .. http://facebook.com/julka75
Obrazek Obrazek Obrazek ...................... Obrazek

julka75

 
Posty: 1167
Od: Pt kwi 15, 2011 0:00
Lokalizacja: BAR//zach.pom.

Post » Śro lut 15, 2012 13:18 Re: Broszka & Company -epoka lodowcowa odpuściła ;)

No rany - ostatnia próba wstawienia :evil:


Ciasto jogurtowe z jabłkami

5 szklanek mąki
1 jogurt naturalny pełnotłusty duży - polecam bałkański (340g)
1,5 szklanki cukru - jak jabłka są bardzo kwaśne to jeszcze 0,5szkl
6 jajek
2 łyżki masła
3 łyżeczki proszku do pieczenia
5 średnich jabłek
goździki, cynamon, rodzynki
wanilia lub cukier waniliowy

Ubić jajka z cukrem i miękkim lub roztopionym masłem, jabłka obrać i zetrzeć.
Wszystko wymieszać łyżką/łopatką aż składniki się mniej więcej połączą i wylać na blachę.
Piec ok 40 minut w temp 180 stopni - sprawdzić patyczkiem bo czasem trzeba dłużej.

Ilości na dużą blachę. Zaznaczam że dodaję cukier trzcinowy, nie wiem czy białego tyle samo.
Czasem mieszam wszystko bez ubijania jajek z cukrem i też wychodzi dobre tylko jest trochę mniej puszyste.
Po ostygnięciu można posypać cukrem pudrem.
Smacznego!

Obrazek
Obrazek
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Śro lut 15, 2012 13:28 Re: Broszka & Company -epoka lodowcowa odpuściła ;)

ooooo jak pachnie przez monitor... :1luvu:
Obrazek Obrazek

bagheera

 
Posty: 2312
Od: Pt mar 11, 2011 20:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 15, 2012 13:38 Re: Broszka & Company -epoka lodowcowa odpuściła ;)

felin pisze:
Broszka pisze:Ja zarobkowo pracuję w domu i nikt mnie nie rozlicza z czasu pracy tylko muszę dotrzymać terminu - dlatego czasem pracuję po kilkanaście godzin a czasem wcale a najczęściej z doskoku pomiędzy obowiązkami przy zwierzakach :wink:

To tak jak ja :)
Przyszla paczka. Jeszcze nigdy karton nie byl tak podarty i poklejony taśmą 8O Ciężki jak cholera przez ten wór psiego żarcia, a nawet plastikowej taśmy nie dali :roll: W środku, o dziwo, bez większych strat, tylko znowu dziura w worku TOTW. I oprócz puszek Almo nature w prezencie dwie saszetki jakichś ichnich nowości oraz ZESZYT 8O z trzydziestoma kotami na okladce. Po kiego grzyba mi on :roll: ?

Kurier gls kiedy przywiózł mi podobnie wyglądającą paczkę opowiadał że to nie jest oryginalne opakowanie z zoo+ -oni dają porządne kartony i zawsze cięższe paczki są z taśmą plastikową. To jest opakowanie zastępcze z gls - przepakowują np kiedy oryginalny karton ulegnie zamoczeniu lub go w inny sposób zniszczą.
Ważne że wszystko dostałaś bo mi w takim przypadku brakowało parę puszek a niektóre puszki były mocno pogięte - kurier mówił że pewnie zamokło dno kartonu i kiedy go podnieśli to wszystko gruchnęło na ziemię... Wtedy przepakowują w co tam znajdą: poszarpane i posklejane pudło. I nie mają możliwości sprawdzić czy coś nie wypadło już wcześniej przy przeładunku bo nie ma w środku listy towarów. "Mój" kurier jest bardzo fajnym chłopakiem i sam podpowiedział żeby sprawdzić czy wszystko jest i jeśli czegoś brakuje to żeby spisać z nim protokół do reklamacji.
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Śro lut 15, 2012 13:42 Re: Broszka & Company -epoka lodowcowa odpuściła ;)

bagheera pisze:ooooo jak pachnie przez monitor... :1luvu:

a jakie pyszne :lol:
szkoda że mój TZ nie przepada za ciastem jogurtowym bo robiłabym częściej, np marchewkowe, mniam :wink:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Śro lut 15, 2012 13:51 Re: Broszka & Company -epoka lodowcowa odpuściła ;)

Pewnie masz rację, bo na kartonie byla nalepka gls - pierwszy raz od kiedy zamawiam w zoo+.
Ale ten karton też byl uszkodzony i oklejony taśmami tak, że wyglądal jakby odbyl dluższą podróż w azjatyckim pociągu :mrgreen:
Pogięte puszki to przychodzą praktycznie zawsze i już nawet nie zwracam na to uwagi. Na wszelki wypadek nie zamawiam saszetek, bo jak się w tym dziura zrobi, to wszystko w pudle ufakane.
Kurier tym razem byl inny (a wlaściwie bylo dwóch chlopa) niż zwyczajowy przyglup, ale krzyczal glośno, że najpierw mam mu zaplacić, a potem sprawdzać zawartość, czym mnie strasznie wkurzyl :twisted: Na szczęście mial wydać resztę, bo ten poprzedni nigdy nie mial. Ale po tym pokrzykiwaniu chyba się definitywnie przerzucę na odroczoną platność - nie będzie mnie jakiś jolop pouczal, kiedy mi wolno zajrzeć do wlasnej paczki :twisted:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lut 15, 2012 14:10 Re: Broszka & Company -epoka lodowcowa odpuściła ;)

felin pisze:Pewnie masz rację, bo na kartonie byla nalepka gls - pierwszy raz od kiedy zamawiam w zoo+.
Ale ten karton też byl uszkodzony i oklejony taśmami tak, że wyglądal jakby odbyl dluższą podróż w azjatyckim pociągu :mrgreen:
Pogięte puszki to przychodzą praktycznie zawsze i już nawet nie zwracam na to uwagi. Na wszelki wypadek nie zamawiam saszetek, bo jak się w tym dziura zrobi, to wszystko w pudle ufakane.
Kurier tym razem byl inny (a wlaściwie bylo dwóch chlopa) niż zwyczajowy przyglup, ale krzyczal glośno, że najpierw mam mu zaplacić, a potem sprawdzać zawartość, czym mnie strasznie wkurzyl :twisted: Na szczęście mial wydać resztę, bo ten poprzedni nigdy nie mial. Ale po tym pokrzykiwaniu chyba się definitywnie przerzucę na odroczoną platność - nie będzie mnie jakiś jolop pouczal, kiedy mi wolno zajrzeć do wlasnej paczki :twisted:

bo ten karton pochodził z innej uszkodzonej paczki, gls nie ma innych :twisted:
no, ja mam zawsze problem jak zamawiam coś za pobraniem bo kurierzy nigdy nie mają wydać reszty, ja nie mam drobnych a najbliższy sklep jest w miasteczku 5km dalej - dlatego raczej staram się płacić przelewami. Kiedyś mnie doprowadzili do szewskiej pasji jak zamówiłam z krakvetu za pobraniem i przygotowałam co do grosza kwotę wg paragonu a na zleceniu pobrania kwota różniła się o kilkanaście groszy, których oczywiscie nie miałam drobnymi - no i kurier wściekły bo odmówiłam w takim razie przyjęcia paczki, na szczęście machnął w końcu reką na te kilkanaście groszy i paczkę wydał mi za kwotę jaką miałam przygotowaną - ale teraz jadąc do mnie zawsze ma ze sobą kasę na wydanie reszty ;)
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Śro lut 15, 2012 15:04 Re: Broszka & Company -epoka lodowcowa odpuściła ;)

Wątek taki trochę pyszny, ale dużo ciekawych przepisów. :)

Nawet nie bierz się za odśnieżanie. Ten śnieg jest bardzo ciężki i mokry. Szkoda Twojego TŻ.

Ja prawdopodobnie w piątek pojadę po pracy ( około 13) do mamy - 500 km, potem w sobotę 250 i 250 i znów do Szczecina 500 :)
Mam nadzieję, że nie będzie aż tak ślisko :?
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Śro lut 15, 2012 17:35 Re: Broszka & Company -epoka lodowcowa odpuściła ;)

Broszeczko, bardzo dziękuję za przepis :1luvu:
Wygląda przepysznie, na pewno wypróbuję, bo bardzo lubię ciasto jogurtowe :)
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro lut 15, 2012 18:03 Re: Broszka & Company -epoka lodowcowa odpuściła ;)

ZAGLĄDAMY PO 3 DNIACH I POZDRAWIAMY. :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Śro lut 15, 2012 18:24 Re: Broszka & Company -epoka lodowcowa odpuściła ;)

Dla zainteresowanych:
"Z okazji Światowego Dnia Kota od środy (dzisiaj) do końca tego tygodnia (15.02-19.02 br.) wszystkie kocie
karmy ZiwiPeak i nasze nowości: Power of Nature oraz Moonlight Dinner tańsze o 10%!
Wśród osób, które złożą promocyjne zamówienie rozlosujemy także dodatkowo nagrodę:
fontannę – pojnik słynnej amerykańskiej marki Petmate. Warunkiem udziału w losowaniu nagrody jest przysłanie do nas wiadomości z informacją o markach karm, żwirków, które chcielibyście kupować w naszym sklepie, a których nie mamy w naszej ofercie. Informację można wysłać do nas za pośrednictwem formularza wiadomości przy składaniu zamówienia w naszym sklepie internetowym lub e-mailem na adres sklep@modernpet.pl
ZAPRASZAMY do naszego sklepu na www.MODERNPET.pl"

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lut 15, 2012 20:46 Re: Broszka & Company -epoka lodowcowa odpuściła ;)

Broszko - nie piszę ostatnio, ale podczytuję, swoje przeboje z glsem i zamówieniami z zooplusa opisuję na wątku zooplusowym, a na ciasto to mi ślinka pociekła normalnie. Podwątek kulinarny odpowiada mi bardzo :D
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw lut 16, 2012 8:24 Re: Broszka & Company -epoka lodowcowa odpuściła ;)

Jednak odcięli wczoraj prąd, wrócił dopiero późnym wieczorem.
Spędziłam więc romantyczny wieczór przy świecach :wink:
I znów plułam sobie w brodę że nadal nie kupiłam nowej latarki czołowej - przy świetle zwykłej latarki karmienie koni jest dość problematyczne bo potrzebuję do tego obu rąk :evil:

Dzisiaj jest u nas pięknie, bajkowo i wydaje się tak czysto - wszystko przykryte białym puchem :P
Niestety, ilość śniegu jest przerażająca - zasypało nas i zawiało doszczętnie Obrazek
Za to kopytne będą zachwycone :mrgreen:


olafen pisze:Nawet nie bierz się za odśnieżanie. Ten śnieg jest bardzo ciężki i mokry. Szkoda Twojego TŻ.

Ja prawdopodobnie w piątek pojadę po pracy ( około 13) do mamy - 500 km, potem w sobotę 250 i 250 i znów do Szczecina 500 :)
Mam nadzieję, że nie będzie aż tak ślisko :?

Wynajęłam chłopaka do pomocy przy szuflowaniu - sama nie dałabym rady :wink:
Nie zazdroszczę takiej trasy, może w piątek warunki na drogach będą trochę lepsze niż teraz bo np u nas jest horror na drogach - TZ wczoraj jechał do domu 3 godziny zamiast jednej... Jedź bardzo ostrożnie bo drogi chyba będą już ośnieżone ale bardzo śliskie :|


felin, też dostałam tego maila - zarejestrowałam się kiedyś w tym sklepie, bo chciałam kupić na próbę ZiwiPeak ale ceny mają bardzo wysokie i jeszcze trzeba płacić słono za przesyłkę :evil:
Teraz weszłam tam jeszcze raz i karmy niby w promocji, niby ze zniżką 10% a ceny takie same lub wyższe niż w innych sklepach - do tego koszty przesyłki których gdzie indziej nie płaci się powyżej jakiejś kwoty :roll:
Zdecydowanie dla mnie za drogi sklep - żeby chociaż przesyłka była gratis, ale płacić kilkanaście złotych za przesyłkę malutkiej paczki suchego lub kilku małych puszeczek :? :evil:
Kupujesz u nich?


jasia0245, nareszcie bo już się martwiłyśmy co się dzieje że Cię nie ma :piwa:

Alienor pisze:Broszko - nie piszę ostatnio, ale podczytuję, swoje przeboje z glsem i zamówieniami z zooplusa opisuję na wątku zooplusowym, a na ciasto to mi ślinka pociekła normalnie. Podwątek kulinarny odpowiada mi bardzo :D

Wątek kulinarny się przewija bo ja lubię pichcić - a przede wszystkim jeść :lol: :mrgreen:
Nie są to może wyszukane eksluzywne potrawy, głównie dlatego że nie mam dostępu do wyszukanych składników - ot jak to na wsi daleko od miasta :wink:
Wczorajsza zapiekanka ziemniaczana i grochówa wyszły super - jednak powolne pichcenie na kuchni opalanej drewnem jest nieporównywalne z gotowaniem na gazie czy kuchence elektrycznej :wink:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Czw lut 16, 2012 10:17 Re: Broszka & Company -epoka lodowcowa odpuściła ;)

jasia0245, nareszcie bo już się martwiłyśmy co się dzieje że Cię nie ma :piwa:
A to tylko dzięki Oli jestem tutaj znowu. :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Czw lut 16, 2012 11:35 Re: Broszka & Company -epoka lodowcowa odpuściła ;)

Broszka pisze:felin, też dostałam tego maila - zarejestrowałam się kiedyś w tym sklepie, bo chciałam kupić na próbę ZiwiPeak ale ceny mają bardzo wysokie i jeszcze trzeba płacić słono za przesyłkę :evil:
Teraz weszłam tam jeszcze raz i karmy niby w promocji, niby ze zniżką 10% a ceny takie same lub wyższe niż w innych sklepach - do tego koszty przesyłki których gdzie indziej nie płaci się powyżej jakiejś kwoty :roll:
Zdecydowanie dla mnie za drogi sklep - żeby chociaż przesyłka była gratis, ale płacić kilkanaście złotych za przesyłkę malutkiej paczki suchego lub kilku małych puszeczek :? :evil:
Kupujesz u nich?

No wiem, niestety. Ale tak się zlożylo, że byl chyba pierwszy w Polsce sklep, w którym ZiwiPeak się pojawil. Poza tym, to tylko jeszcze o jednym wiem.
Na razie kupowalam tylko raz - na próbę - jakieś dwa czy trzy tygodnie temu, jak mieli promocję z okazji urodzin szefa. Chyba jakimś wielkim klientem nie zostanę, bo rzeczywiście ceny niefajne i asortyment też średni (nie mam jakoś zapotrzebowania na legowiska z falbankami czy obróżki z cyrkonią :roll: ). Obslugę mają za to świetną i na pytania odpowiadają blyskiem. Zobaczymy co się z tego urodzi, bo sam sklep też dość nowy jest.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1249 gości