Czar-koty,bur-koty,paw i jej siostra życzą DOBREGO ROKU

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 25, 2012 15:46 Re: Czar-koty, bur-koty u paw i jej siostry, Bezika brak...

paw pisze:kto to ?

Obrazek


Hmmm
Może Paw zmieniła kolor włosów?
Zgadłam??
:ryk: :ryk:

gertaaa

 
Posty: 668
Od: Śro lip 14, 2010 17:12
Lokalizacja: Kraków/Puławy

Post » Nie lis 25, 2012 16:01 Re: Czar-koty, bur-koty u paw i jej siostry, Bezika brak...

ja nie mam takich pięknych białych włosów w uchu, niestety....

to on :

Obrazek

paw

 
Posty: 2927
Od: Pt mar 27, 2009 16:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lis 25, 2012 16:02 Re: Czar-koty, bur-koty u paw i jej siostry, Bezika brak...

Kleks w czerwieni

Obrazek

paw

 
Posty: 2927
Od: Pt mar 27, 2009 16:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lis 25, 2012 16:02 Re: Czar-koty, bur-koty u paw i jej siostry, Bezika brak...

bo idzie zima...

paw

 
Posty: 2927
Od: Pt mar 27, 2009 16:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lis 25, 2012 17:56 Re: Koty paw i jej siostry/Malinka, a za nią Piotrusia [*] :

jej siostra pisze:Od wczoraj jest jeden średni starszak. Idzi.

Super miziak, pięcioletni burasek, a w zasadzie tabby. Pięknie furczący, jakby na jawie chrapał, bo ma polipa w nosku.Na kociarni nazywał się Gil, ale moja obrazowa wyobraźnia podsuwała mi obraz zielonkawego. opalizującego gluta, więc musiałam zmienić imię.
Miał nazywać się Robin (tłumaczenie gila-ptaka), ale Tata stwierdził, że bardziej mu pasuje Giles- Idzi. I faktycznie, miał rację.
Noc Idzi spędził na szukaniu najkorzystniejszej pozycji do spania na Dużej - przy prawym boku? przy lewym? na karku? na głowie? na wysokości kolan? na stopach?pod kołdrą? częściowo pod kołdrą?, więc w dzień musiał trochę odespać pod stołem.
Bezkonfliktowy, przyzwyczajony do kotów odnalazł się błyskawicznie,zdążył zwiedzić calutkie mieszkanie. Kleks ma trudniej, trochę syczy, jest niepewny, ale nie posuwa się do łapoczynów; mam nadzieję, że będzie OK. W każdym razie jadły miska w miskę, bez wstrętów.

I to wcale nie oznacza, że zapomniałam o Malince.

No, rok minął. Wszystkiego dobrego Idziołku :dance: :balony: :catmilk: :dance2:
Tylko o glucie niepotrzebnie wspominałam, bo biedny Idzi znowu zaglucony :twisted:

jej siostra

 
Posty: 4454
Od: Nie cze 27, 2010 11:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lis 25, 2012 18:46 Re: Czar-koty, bur-koty u paw i jej siostry, Bezika brak...

Sto lat Idzi i wszystkiego najlepszego :D :piwa:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lis 26, 2012 5:51 Re: Czar-koty, bur-koty u paw i jej siostry, Bezika brak...

Hej hej :)
po dlugim okresie niebytu na miau wpadam do Was zeby sie dowiedziec jak sie miewa Glus Czarus :) Widze ze ma sie swietnie :)

zdecydowanie u Was odzyl.... wymiziajcie go ode mnie prosze :)

u nas w porzadku, przeprowadzilam sie do Bytomia, stado juz zaaklimatyzowane. troche zmian jak to w zyciu bywa...
Idziemu sto lat :)

pozdrawiamy jesienny Krakow z jesiennego Slaska :-)
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Pon lis 26, 2012 9:57 Re: Czar-koty, bur-koty u paw i jej siostry, Bezika brak...

Czarek (od czarusia, nie czarnego) ma się dobrze. Największy amator spania w łóżku, pieszczoch. Dalej najpierw ucieka i przypada do ziemi, ale jest coraz pewniejszy siebie, zaczepia Idziego. Lubi ósemkować i podżerać. Słodycz :D jeszcze ma opory przed głaskaniem po brzuszku, ale coraz częściej wywala go do góry. Łapki już pozwala pieścić.

jej siostra

 
Posty: 4454
Od: Nie cze 27, 2010 11:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lis 26, 2012 10:13 Re: Koty paw i jej siostry/Malinka, a za nią Piotrusia [*] :

jej siostra pisze:
jej siostra pisze:Od wczoraj jest jeden średni starszak. Idzi.

Super miziak, pięcioletni burasek, a w zasadzie tabby. Pięknie furczący, jakby na jawie chrapał, bo ma polipa w nosku.Na kociarni nazywał się Gil, ale moja obrazowa wyobraźnia podsuwała mi obraz zielonkawego. opalizującego gluta, więc musiałam zmienić imię.
Miał nazywać się Robin (tłumaczenie gila-ptaka), ale Tata stwierdził, że bardziej mu pasuje Giles- Idzi. I faktycznie, miał rację.
Noc Idzi spędził na szukaniu najkorzystniejszej pozycji do spania na Dużej - przy prawym boku? przy lewym? na karku? na głowie? na wysokości kolan? na stopach?pod kołdrą? częściowo pod kołdrą?, więc w dzień musiał trochę odespać pod stołem.
Bezkonfliktowy, przyzwyczajony do kotów odnalazł się błyskawicznie,zdążył zwiedzić calutkie mieszkanie. Kleks ma trudniej, trochę syczy, jest niepewny, ale nie posuwa się do łapoczynów; mam nadzieję, że będzie OK. W każdym razie jadły miska w miskę, bez wstrętów.

I to wcale nie oznacza, że zapomniałam o Malince.

No, rok minął. Wszystkiego dobrego Idziołku :dance: :balony: :catmilk: :dance2:
Tylko o glucie niepotrzebnie wspominałam, bo biedny Idzi znowu zaglucony :twisted:


Gratki i sto lat Wam.

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Pon lis 26, 2012 10:17 Re: Czar-koty, bur-koty u paw i jej siostry, Bezika brak...

dzięki :piwa:
Kiedy zaglądniesz osobiście?

jej siostra

 
Posty: 4454
Od: Nie cze 27, 2010 11:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lis 26, 2012 15:15 Re: Czar-koty, bur-koty u paw i jej siostry, Bezika brak...

paw pisze:Obrazek

piękny, duży czarny KOT :1luvu: :1luvu:

:!: wszystkiego najlepszego, Idziolku!!! :kotek: :ok:

jotpeg

 
Posty: 670
Od: Śro paź 28, 2009 18:24

Post » Wto lis 27, 2012 20:04 Re: Czar-koty, bur-koty u paw i jej siostry, Bezika brak...

Idzi dziękuje :D jakby kto zajrzał, zacharczy osobiście.
Dziś pierwszy raz widziałam, jak Czarek w podskokach pognał za Idzim, a nie odwrotnie :ok:

jej siostra

 
Posty: 4454
Od: Nie cze 27, 2010 11:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 03, 2012 18:32 Re: Czar-koty, bur-koty u paw i jej siostry, Bezika brak...

Sto lat dla Idziego :1luvu:
A Kleksik doskonale komponuje się z czerwonym kocykiem. Klasyczne, eleganckie połączenie 8)
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 07, 2012 15:35 Re: Czar-koty, bur-koty u paw i jej siostry, Bezika brak...

Właściwie to od dawna powinnam myć naczynie, ale jak mogę, jeśli Czaruś leży mi na kolanach z kołami do góry? :piwa:

jej siostra

 
Posty: 4454
Od: Nie cze 27, 2010 11:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 10, 2012 13:16 Re: Czar-koty, bur-koty u paw i jej siostry, Bezika brak...

Idzi znowu ma ropny katar i antybiotyk. Czy czeka nas wizyta we Wrocławiu?

jej siostra

 
Posty: 4454
Od: Nie cze 27, 2010 11:45
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], Hana, muza_51 i 969 gości