
Ja jak mieszkalam na Mokotowie z Dziewczynkami jezdzilam do Morskiego Oka http://lecznica-morskieoko.waw.pl/kontakt.php . Ta lecznicę poradziła mi kiedyś forumowa Anja i byłam z niej zadowolona, sterylizowałam tam tez obie Panienki.
Pozdrawiam

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Maykaw pisze:Czesc Ewa![]()
Ja jak mieszkalam na Mokotowie z Dziewczynkami jezdzilam do Morskiego Oka http://lecznica-morskieoko.waw.pl/kontakt.php . Ta lecznicę poradziła mi kiedyś forumowa Anja i byłam z niej zadowolona, sterylizowałam tam tez obie Panienki.
Pozdrawiam
Iwonami pisze:Podczytuję wątek. Gdybyś szła na Różaną to może zadzwoń tam i dowiedz się jak przyjmuje dr Jurga. Pracuje tam już 18 lat a praktykuje od 37 lat.
Tel. 22 845 01 96.
Morskie Oko znam, tam chodziłam do dr Andrzeja Kozielca - mam o nim dobre zdanie.
Bardzo dobra jest lecznica na Białobrzeskiej, ale to na Ochocie tam jeździłam samochodem.
No i polecam nieustająco w Wilanowie Luxvet.
Co do Elwetu, to już nie jest to co było kiedyś. Teraz słyszałam i czytałam o nich dużo niepochlebnych opinii. Ja bym tam ze zwierzakiem nie poszła. A przed laty leczyłam tam swoje psy.
Dziękuję! Bardzo mi miło!Myszolandia pisze:Ale piękne zdjęcia porobiłaś Ewuś, nic tylko pocztówki z nich wydrukować![]()
ja będę musiała się wziąć za swoje kwiaty,poprzesadzać i te inne
Z zielistki korzenie mi od spodu doniczki wołają hej heloł ,to ona pójdzie na pierwszy ogień
kussad pisze:Przykład wątków w dziale ogólnoporadniczym tylko z moich doświadczeń –Olat pisze:Tak z praktycznego punktu widzenia..././Doświadczonym forumowiczom nie potrzeba informacji w wątkach, bo doskonale sobie poradzą innymi ścieżkami. Zakaz tu nic nie zmieni, tyle, że ewentualny ekspert zamiast napisać raz w wątku o ogólnych zasadach postępowania w razie "W" - będzie to pisał sto razy na PW kolejnym pytającym.
W gorszej sytuacji są wszyscy nowi albo mało "oblatani" na forum. Bo jedyna rada, jaką w przypadku dowolnej choroby, dolegliwości kociej dostaną- to "idź do weta".
/./"Starzy" sobie poradzą, "nowi" raczej słabo.
powtarzające się podstawowe pytania i problemy wymagające natychmiastowej porady weterynarza a nie zawsze jest to świadomość początku choroby, setek jej przyczyn –np. biegunka, wymioty, krew w moczu (np. dla mnie b. ważne podczas obserwacji w kierunku babeszjozy suki bardzo łapiącej kleszcze mimo zabezpieczania), duszności, osowiałość, zwierze się drapie, trzęsie łebkiem, ślinotok – raz suka-szczeniak dotknęła ropuchę, inne przy wściekliźnie, inne przy pozostałych – poprzednio straciłam zwierzaka.
Behawioralne typu „kot mnie gryzie” dla odróżnienia normalnego zachowania od już problemu z agresją.
Byłoby to dodawanie pracy Moderatorom przy przenoszeniu odpowiednich wątków lub postów w jedno miejsce.
amyszka pisze:Banerek dla Barbarki![]()
- Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/h81jn][IMG]http://i.imgur.com/iFLa5qM.gif[/IMG][/url]
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Dziękujemy! Oczywiście bardzo chętnie go przeczytamMaryLux pisze:Zapraszam na wierszyk
Inka
Doczytasz dwa równocześnie a coś kolejnego nie wiem kiedy napisżę - przewiduję bardzo trudny okresMyszolandia pisze:doczytam posta Ewus jutro bo dzisiaj padam![]()
:1luvu Hejka
kussad pisze:Melduję że mój Pan Puszczyk wczoraj gdy świeciło słońce nareszcie po kilku dniach nieobecności był widoczny obok swojej dziupli.
Panią Puszczyk widziałam ostatnio przed wyjazdem na ferie zimowe, które mieliśmy od 28 stycznia![]()
Przybliżę sobie oglądanie puszczyka:
tosiula pisze: http://www.eenet.ee/EENet/kakk.html puszczyk
Starajmy się jak najlepiej przeżyć wspólnie każdy dzień bo nie wiadomo co czeka nas jutro…
Zauważyłaś, że równocześnie do siebie pisałyśmy – ja edytowałam, Ty pisałaś posta… To samo co z Tobą mam też z Małgos
zamiast szanować i akceptować Ich każdą decyzję…
Dziewczyny – jest taki problem - dotyczy koteczki Ani
Starajmy się jak najlepiej przeżyć wspólnie każdy dzień bo nie wiadomo co czeka nas jutro…
Podobno wczoraj maleńki puszczyk spadł z drzewa. Była akcja ratowania go przed psami i innymi ptakami. Został włożony powrotem do gniazda.
Nawet nie wiem w którym gnieździe się wykluły – te osoby znają tą historię tylko ze słyszenia.
Nie wiadomo czy w gnieździe jest jeszcze ktoś.
Maluszek później został odwieziony do ptasiego azylu
Za Kostunię, Mizię kontrakt i wszystko!NITKA/KARINKA pisze:![]()
Doczytałam.
Kciuki za ciężki tydzień i zrealizowanie planów
I za WSZYSTKO
![]()
![]()
![]()
Z Kostusią ciut lepiej, ale Mizi po odrobaczaniu zaostrzyły się problemy wątrobowe.
Dziś ciężki dzień.
Być może odzyskam laptopa.
Muszę napisać do jednej chorej instytucji o odblokownie kontraktu
praca
Praca
PRACA
A na zakończenie dnia - księgowa i PIT
Posiałam gdzieś jedną fakturę za internet![]()
Pozdrawiamy Wszystkich
Edycja : Laptopa dziś nie będzie - nie zdąąążyli- jutro po 16-tej.
To samo mam z TZ, Krzysiem i miałam z Moją Mamą….Myszolandia pisze:Zauważyłaś, że równocześnie do siebie pisałyśmy – ja edytowałam, Ty pisałaś posta… To samo co z Tobą mam też z Małgosią
Hehe,ja już nieraz to zauważyłam![]()
![]()
zamiast szanować i akceptować Ich każdą decyzję…
Oczywiście, na tym polega dyskusja i różnica poglądów. Na spokojnie na PW możemy o coś zapytać. Nie wiemy jakie Moderatorzy mają wytyczne, jakie decyzje podejmują we własnym gronie i ile z ustaleń mogą i podadzą do ogólnej wiadomości... – zresztą to jest właśnie tak określone:a jak z jakąś decyzją się nie zgadzamy,to na SPOKOJNIE przedyskutować sprawę na pw ,zawsze można dojść do jakiegoś ładu,tylko późniejsze efekty zależą już od dobrych chęci dwóch stron
Wątpliwości i zastrzeżenia odnośnie moderacji, zgodnie z pkt 9. regulaminu Forum, proszę zgłaszać za pośrednictwem PW do administracji Forum .
Dziewczyny – jest taki problem - dotyczy koteczki Ani
Widzę u Ani zmianę tytułu wątka – już ma…ja niestety nie pomogę![]()
Nie wiadomo czy w gnieździe jest jeszcze ktoś.
Maluszek później został odwieziony do ptasiego azylu
Prawdopodobnie już niczego o nim się nie dowiemy i zostanie w Azylu przy ZOO…z tego co wnioskuję,udało się go uratować,uff
…Dołączam!…Trzymam kciuki,zeby groźnie wyglądający tydzień skończył się dobrze![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Nitko,kciuki za Mizinkę![]()
![]()
![]()
i za lapka,zeby dotrzymali słowa
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
za kontrakt
![]()
![]()
![]()
![]()
Bardzo dziękuję! Twoje kciuki są magiczneNITKA/KARINKA pisze:Kciuki za ciężki tydzień i zrealizowanie planów
I za WSZYSTKO![]()
![]()
.
NITKA/KARINKA pisze:Z Kostusią ciut lepiej, ale Mizi po odrobaczaniu zaostrzyły się problemy wątrobowe. .
Zobaczysz – z każdym dniem będzie coraz lepiejNITKA/KARINKA pisze:Mizia dalej wymiotuje, ale zaczęła wąchać jedzenie i myć się więc jest ciut lepiej. .
Może chociaż Tobie udało się stopniowo realizować plany i mają pozytywny efektNITKA/KARINKA pisze:Muszę napisać do jednej chorej instytucji o odblokowanie kontraktu././A na zakończenie dnia - księgowa i PIT! Posiałam gdzieś jedną fakturę za internet
![]()
Ja tak samo często o czymś mówięNITKA/KARINKA pisze:Posiałam gdzieś …![]()
Wrrr...Jak tak dalej pójdzie to po trzech naprawach może dostaniesz nowy…NITKA/KARINKA pisze:A ja dalej nie mam laptopa.Google Chrome nie odpala.
![]()
![]()
Pan zobowiązał się dostarczyć laptopa osobiście do pracy, jak dojdzie co się dzieje![]()
Ty zawsze napiszesz coś takiego, że muszę się uśmiechnąć choćby to było najmniej śmieszneNITKA/KARINKA pisze:Neruś, nie gryź! Mówiłam, że wygląda na Nergusia (Nergala, małe czarne zuo)
Nero i wczoraj i dziś atakował ale bardziej delikatnie – nie do krwi…kussad pisze:Faktycznie trochę szkoda! Cały czas śledziłam jego losyPrakseda pisze:Chyba szkoda, że nie zrobiłam zdjęcia jeżowi.![]()
Kiedyś miałam jeża na działce i zawsze wyjadał karmę z miseczki Mruczusia a ten dżentelmen zawsze grzecznie czekał i tylko go z boku obserwował![]()
Tak samo jak gdzieś podczas wyjazdów dawał pierwszeństwo do swojej miseczki miejscowym koteczkom![]()
Bardzo mocno trzymam kciuki za maluszki![]()
![]()
Wklejam dla ułatwienia kod do podlinkowanego napisu:Poker71 pisze: http://piekielni.pl/49543
im więcej osób klepnie "mocne", tym szybciej historia trafi na "główną"- wtedy mnóstwo osób czyta. Na głosowanie nie trzeba mieć konta. Sugeruję głosować i rozsyłać z informacją żeby głosować, wstawianie do podpisów też pomoże.
Historie z tzw. "głównej" rozchodzą się wirusowo i mają olbrzymi zasięg. Jak wskoczy na główną to dodam link do wydarzenia (jak dodam wcześniej to polecą minusy)
[url=http://piekielni.pl/49543][size=100][color=#BF0080][b]KOTY W LISIARNI ROZJECHANE KOPARKAMI klikajcie "mocne" (nie trzeba konta) [/b][/color][/size][/url]
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości