Milka, Kropka, Frodo i Frycek. Część 9 :-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 25, 2013 20:35 Re: Milka, Kropka, Frodo i Frycek. Część 9 :-)

JoasiaS pisze:
Megana pisze:Ale sama pomyśl - marnuje się taki teren, dom i dwoje fantastycznych potencjalnych państwa, każde z sercem na właściwym miejscu...

Meg, nie mam serca sprawić sobie tego zwierza po to, żeby większą część roku siedział sam przy domu. W domu sobie psa nie wyobrażam i nikt mnie w tej kwestii nie przekona, mimo że mam dla tych zwierzaków ogromną sympatię. Latem miałby fajnie, bo dużo czasu spędzamy w ogrodzie, ale jesienią i zimą, kiedy praktycznie nie wychodzimy z pracy, bo mamy wtedy poligraficzny sezon byłby bardzo nieszczęśliwy. To zwierzę bardzo stadne i bardzo potrzebujące ludzkiego towarzystwa - nie skażę go na taki los.

Wiem, że w życiu nie należy mówić "nigdy", a ja mam niestety przypadłość przyciągania zwierzęcych bid, więc różnie to może być :wink: , ale świadomie na pewno nie zdecyduję się na psa.

Całkowicie się z tobą zgadzam. Też nie zdecydowałam się na psa samego cały dzień w domu. Przygarnęłam Tosię i Pysię. One były dwie, a sam psiak jakoś mi nie pasował. Może kiedyś...
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Wto cze 25, 2013 21:14 Re: Milka, Kropka, Frodo i Frycek. Część 9 :-)

Nie namawiam broń boże, ale z mojego punktu widzenia, lepiej by siedział sam w miejscu bezpiecznym, niż koczował przy trasie szybkiego ruchu...
na przykład tu.
https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... nt_count=1

Fb mnie w końcu zabije ogromem zwierzęcych nieszczęść. Z drugiej strony, chowanie głowy w piasek to nie jest metoda, bo jeśli nie my, to kto coś zrobi? Nie mam na myśli konkretnie tych psów - rozmyślam ogólnie.
I nie jest to wesołe myślenie.
Eh, już zmykam z tą swoją nagłą depresją.

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 26, 2013 7:04 Re: Milka, Kropka, Frodo i Frycek. Część 9 :-)

JoasiaS pisze:.....Wiem, że w życiu nie należy mówić "nigdy", a ja mam niestety przypadłość przyciągania zwierzęcych bid, więc różnie to może być :wink: , ale świadomie na pewno nie zdecyduję się na psa.



Takie rzeczy "dzieją się" same. Czasem wystarczy poczekać. Czas przyniesie co ma być :wink:
Myśmy też nie myśleli o psie z podobnych powodów - dużo pracujemy i wydawało nam się, że pies nie bedzie u nas szczęśliwy. I stało się, jak się stało 8)
Są oczywiście dobre i gorsze strony takiego układu (czytaj: psów w domu) - ale jak to w życiu - ma ono różne oblicza. Teraz ma u nas oblicze kocio-psie :wink:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 26, 2013 8:31 Re: Milka, Kropka, Frodo i Frycek. Część 9 :-)

Megana pisze:Nie namawiam broń boże, ale z mojego punktu widzenia, lepiej by siedział sam w miejscu bezpiecznym, niż koczował przy trasie szybkiego ruchu...
na przykład tu.
https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... nt_count=1

Fb mnie w końcu zabije ogromem zwierzęcych nieszczęść. Z drugiej strony, chowanie głowy w piasek to nie jest metoda, bo jeśli nie my, to kto coś zrobi? Nie mam na myśli konkretnie tych psów - rozmyślam ogólnie.
I nie jest to wesołe myślenie.
Eh, już zmykam z tą swoją nagłą depresją.

Meg, ja nie muszę wchodzić na fb, by natknąć się na potrzebującego psa :( . Od wiosny mam takiego tuż za płotem. Ktoś wyrzucił w naszej okolicy rudego długowłosego kundelka. Pies wyraźnie jest po jakichś przejściach, bo PANICZNIE boi się ludzi. Innych zwierząt zresztą też. To że ucieka przed Frycem, to nawet dla mnie zrozumiałe, bo mało które zwierzę przed tym bandytą nie ucieka, ale boi się też moich pozostałych kotów z Milką włącznie :roll: . Właśnie ze względu na tę ostatnią jest idealnym kandydatem na ewentualne dopsienie (dwa strachulce jakoś by się zgrały, nie? ;-) ), ale jak na razie, mimo wystawianej regularnie michy, nie przekonał się do nas i ucieka w popłochu, gdy tylko nas zobaczy. Póki trwa lato, jakoś sobie radzi (dla mnie ważne jest to, że nie głoduje). Może zima przekona go do bliższych kontaktów.

Na razie na przekór temu jak się zachowuje dostał waleczne imię Wilkor :twisted: (kto śledzi serialową sagę "Gra o tron", ten się uśmieje ;-) ) i jest jakby trochę nasz. W jego przypadku nie mam problemu z tym, że gdyby się do nas przeprowadził, siedziałby przy domu sam. Patrząc na jego dotychczasowe życie, i tak wygrałby los na loterii. W tej chwili wszystko zależy od niego :)

tosiula pisze:
shira3 pisze:O nie, książkę to sobie sama zakupię :D Na imieniny :idea: Bo wyraźnie mam luki w wiadomościach :oops: :ryk:

Koniecznie przeczytaj, bardzo fajnie się czyta, a foty to już sama wiesz - arcydzieła :lol: Tylko chusteczki potrzebne :oops:

Tosiula, witam serdecznie w wątku i dziękuję za reklamę książki :lol: :1luvu:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Śro cze 26, 2013 20:09 Re: Milka, Kropka, Frodo i Frycek. Część 9 :-)

Może psina się zwabi na ciepłą i suchą budę tuż pod płotem?
Cieszę się, że się nie gniewasz.

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 27, 2013 7:49 Re: Milka, Kropka, Frodo i Frycek. Część 9 :-)

He he - wiedziałam 8)

To było kwestią czasu. Zwierzaki też maja swoją sieć. Wszyscy krewni i znajomi Sznycusia schodzili sie pod drukarnię, a teraz na pewno za sprawa ratowanych lokatorów sąsiada, będziesz miała wizyty pod płotem :twisted:

Czego Ci tak na serio nie życzę, bo to przecież nic zabawnego, jednakowoż kandydat na stróża nocnego już jest :wink:

No i - naturalnie - zgadzam się z Twoim stanowiskiem wyjaśnionym powyżej. Po śmierci mojego Fudla z tych samych powodów nie zdecydowałam się na kolejnego psa, a w Waszym wypadku dochodzi jeszcze kwestia mocno zintegrowanego kociego stada z Wujciem na czele.
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Czw cze 27, 2013 17:18 Re: Milka, Kropka, Frodo i Frycek. Część 9 :-)

Megana pisze:Może psina się zwabi na ciepłą i suchą budę tuż pod płotem?
Cieszę się, że się nie gniewasz.

Obiecuję, że zrobię wszystko co w mojej mocy, by psiak przetrwał zimę w cywilizowany sposób.
Nie wiem o co miałabym się gniewać 8-O
AYO pisze:jednakowoż kandydat na stróża nocnego już jest :wink:

Śmiech na sali taki stróż, który boi się własnego cienia :lol:
AYO pisze:No i - naturalnie - zgadzam się z Twoim stanowiskiem wyjaśnionym powyżej. Po śmierci mojego Fudla z tych samych powodów nie zdecydowałam się na kolejnego psa, a w Waszym wypadku dochodzi jeszcze kwestia mocno zintegrowanego kociego stada z Wujciem na czele.

Tak, to dla mnie bardzo ważna kwestia. Frodo to chodząca łagodność i dokocenie przyjął względnie spokojnie, ale pozostałej trójce duuużo czasu zajęło względne zintegrowanie się :roll: . Nie rozwalę tego układu za skarby świata. Za dużo nerwów mnie to kosztowało :roll:
Obrazek
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Czw cze 27, 2013 17:36 Re: Milka, Kropka, Frodo i Frycek. Część 9 :-)

Dziś, na skutek awarii prądu, nieoczekiwanie zrobił nam się wolny dzień w firmie :-) . Mogłam wrócić dużo wcześniej do domu i leniwie oddać się domowym zajęciom. Między innymi niespiesznie poszłyśmy sobie z Kropką do warzywnika po sałatę. Przy okazji wyszła nam mała sesja zdjęciowa :-)

Dziarski marsz:
Obrazek

Kot pod tawułą:
Obrazek

Ujęcie do kalendarza ;-):
Obrazek

Bohaterka drugiego planu:
Obrazek

Portrecik:
Obrazek

Chwila kociej zadumy:
Obrazek

Czy to po co przyszłyśmy jest w ogóle jadalne?

Obrazek

Eeee... Dupa-sałata :P
Obrazek
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Czw cze 27, 2013 17:52 Re: Milka, Kropka, Frodo i Frycek. Część 9 :-)

Piękności foty :D :1luvu: Kropka jest bardzo fotogeniczna i taka...statyczna? :idea:
Trójkot na wspólnej fotce też świetny ale....dzie rude? 8O
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Czw cze 27, 2013 18:00 Re: Milka, Kropka, Frodo i Frycek. Część 9 :-)

shira3 pisze:Piękności foty :D :1luvu: Kropka jest bardzo fotogeniczna i taka...statyczna? :idea:

A gdzie tam. Kręci się jak każde - robię dużo fot i wybieram nieporuszone 8)
shira3 pisze:Trójkot na wspólnej fotce też świetny ale....dzie rude? 8O

A ta znów o rude pyta... :roll:
A za komodą siedział i szukał myszy, którą Fryc raczył był przynieść i wypuścić luzem :twisted:
Obrazek

Frodo jest najbardziej łowny i zawsze wskaże gdzie gryzonia szukać :ok:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Czw cze 27, 2013 18:04 Re: Milka, Kropka, Frodo i Frycek. Część 9 :-)

Bo rude wyraźnie jest tu zdjęciowo dyskryminowane :roll: :twisted:
Słodki jest :1luvu:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Czw cze 27, 2013 18:07 Re: Milka, Kropka, Frodo i Frycek. Część 9 :-)

Nam krety znosi czarny sąsiad..... Ostatnio prawie codziennie.... i drapie ścianę zewnętrzną (właśnie świeżo oklejoną wełną :evil: Nosz kurczę, czemu nie siedzi w swojej chałupie? :roll:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Czw cze 27, 2013 18:11 Re: Milka, Kropka, Frodo i Frycek. Część 9 :-)

shira3 pisze:Słodki jest :1luvu:

Czy ja wiem...
Obrazek

shira3 pisze:Nam krety znosi czarny sąsiad..... Ostatnio prawie codziennie.... i drapie ścianę zewnętrzną (właśnie świeżo oklejoną wełną :evil: Nosz kurczę, czemu nie siedzi w swojej chałupie? :roll:

Może sugeruje wymianę za chrupki? 8)
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Czw cze 27, 2013 18:14 Re: Milka, Kropka, Frodo i Frycek. Część 9 :-)

No właśnie od jakiegoś czasu chrupki dostaje bo .....no chudy on...nawet jak na młodziana ....i wyglądał na głodnego :roll: Krety znosi od niedawna....
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Czw cze 27, 2013 18:15 Re: Milka, Kropka, Frodo i Frycek. Część 9 :-)

Rudy... :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: .co on tam znalazł? Faktycznie mysz?
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jozefina1970 i 44 gości