jak mnie dlugo nie było. ale tylko na swoim wątku, bo Wasze czytam na bieżąco

Bombilla przez jakiś czas miała antybiotyk z powodu dziąseł i zapalenia. wyglądało to naprawdę nieładnie. na szczęście doskonale pomógł i dziąsełka sa sliczne teraz, dodatkowo stosujemy rewelacyjną pastę/ maść czy nie wiem jak to nazwać na ząbki- są bieluśkie bardzo i nawet płytka, która sie juz utworzyła to zniknęła w dużym stopniu.
Koty traktuję furminatorem bo futra tony gubią.
Jedziemy za tydzieńna weekend w góry, a koty maja zostać pod opieką sąsiadki. Żeby oszczędzić jej kłopotu chciałam jej zostawic puszki dla kotów a nie BARFa i pojawił sie problem, bo Xelmo po puszkach wymiotuje :/ Muszę przemyśleć jak to rozwiązać...
Poza tym mam nową grupę dzieci, w związku z tym duuzo roboty na nowej grupie. I muszę się zmusić by napisać teorię do magisterki, co wydaje mi się być awykonalnym zadaniem...
udanego weekendu
