Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 29, 2011 17:00 Re: Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

Jedno wiem, w przyszłym życiu stane się kotem i odnajdę Cie, potem schowam się w śmietniku i będę strasznie miauczeć, jak przyjdziesz wyrzucić śmieci i zabierzesz mnie do domu... :1luvu:
Tylko nie wiem, co Ci poradzić z tymi kupkami i drapaniem :( Ani koty, ani Ty nie zasługujecie na takie problemy, co tylko potwierdza, że nie ma sprawiedliwości :ok:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Śro cze 29, 2011 17:04 Re: Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

Kwinta - z pierwszego posiewu Pixi wyszedł gronkowiec - dostała antybiotyk i nie drapała się w ogóle, nic a nic, zero, rany się zagoiły, sierść odrosła. Po odstawieniu ( zaczęły się wymioty ) drapanie wróciło, najpierw było w miarę delikatnie - widocznie jakaś część bakterii została wytępiona.
O co chodzi z tym pójściem na łatwiznę ? :( Pixi dostawała leki przeciwalergiczne bez efektu, nie ma też grzyba. Ona drapie tylko pyszczek, okolice nosa, brody. Brała Cipronex bo antybiogram wskazywał, że właśnie na ten lek bateria jest najbardziej wrażliwa.
Zasugerowano mi zrobienie drugiego posiewu, żeby nie ładować w nią leków w ciemno. Owszem jak porobiła sobie duże rany i doraźnie dostała steryd to swędzenie zmalało, ale steryd działa jedynie na objawy i nic poza tym.
No, a dziś się rozdrapała do krwi na brodzie.

Karmę mają zmienioną, dla wrażliwych, dodatkowo Mila jest na RC weterynaryjnym. Odstawiłam TOTW kilka dni temu.

Badanie jest robione w kierunku pasożytów, Mila nigdy nie miała rozwolnienia, biegunki więc dwóch weterynarzy jednogłośnie orzekło, że przy bakteriach ewidentnie których z tych objawów byłby widoczny.

Ja się nie znam, jedynie co mogę to polegać na wetach i tyle. :(


Jasdor - spoko zabiorę Cię :ryk: . He he. Tylko mi nie choruj, dobra :lol: .

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Śro cze 29, 2011 17:11 Re: Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

karola7 pisze:Jasdor - spoko zabiorę Cię :ryk: . He he. Tylko mi nie choruj, dobra :lol: .

Dobra :lol: ale pod warunkiem, że dostanę swój osobisty drapak :mrgreen:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Śro cze 29, 2011 17:49 Re: Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

jasdor pisze:
karola7 pisze:Jasdor - spoko zabiorę Cię :ryk: . He he. Tylko mi nie choruj, dobra :lol: .

Dobra :lol: ale pod warunkiem, że dostanę swój osobisty drapak :mrgreen:


Luzik, masz to jak w banku :lol: :ok: .

Trochę czułości Pixi z Milą : http://w628.wrzuta.pl/film/5VK9jQB5OXe/mov03076 . :)

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Nie lip 03, 2011 19:30 Re: Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

Karola, ja wróciłam z wakacji i co widzę - Emma rozdrapana do krwi pod okiem, na nosie, a teraz widzę i brodke :cry: nie wiem, co to :|
Ale u Ciebie miłość kwitnie :1luvu:
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 03, 2011 20:10 Re: Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

O Conchita wróciłaś :ok: :ok: .

U Pixi to znowu gronkowiec, w czwartek odebrałam wyniki kolejnego posiewu i gronkowiec jak byk, jakaś inna odmiana niż ostatnio, dziwne jest to, że u niej to przekształca się w takie silne infekcje, bo przecież z bakteriami/gronkowcami itp mamy kontakt na co dzień, tego nie da się uniknąć, a nic nam się nie dzieje, a ta biedula rozdrapuje się pod ich wpływem do krwi. Dostała znowu antybiotyk i osłonowo środki na jelita i wątrobę, serce mi pęka jak znowu pakuje w nią te wszystkie leki :( .

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Nie lip 03, 2011 20:40 Re: Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

Ja mam to samo z Emma - jej ciagle coś sie dzieje ze skóra, oczami, uszami... Niby nic strasznego, ale upierdliwosc wielka, i te leki :( a dziś naprawdę aż sie wystraszylam. I ma od jakiegoś czau coś pod broda, co wyglada jak klasyczny koci tradzik, a teraz rozdrapala :twisted:
A wyniki dobre, odporność powinna być w porządku, a ne jest :?

Trzymam kciuki z Pixi, niec szybko zdrowieje.
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 03, 2011 21:19 Re: Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

No właśnie najgorsze są te wszystkie leki, bo to z pewnością nie jest obojętne dla organizmu. Liczyłam naiwnie, że sama jakoś da sobie radę, po odstawieniu tego pierwszego antybiotyku widziałam, że po jakimś czasie znowu zaczęła się trochę drapać, ale wydawało mi się, że jakoś ilość tych bakterii została zmniejszona przez antybiotyk i że może będzie dobrze... No i rozdrapała się do krwi, jej broda teraz to jeden wielki strup. I boję się co będzie dalej, co będzie jak odstawimy antybiotyk czy czasem to dziadostwo znowu nie wróci .

Za to Lola zmieniła się niesamowicie, nie dość, że ma wreszcie apetyt i zajada z wielkim entuzjazmem, to stała się mega przytulanką, nigdy tak się nie wtulała w człowieka jak od czasu sterylki. :1luvu:
Mila jak to kociak, szaleje, przegryzła mi dziś ładowarkę do telefonu, wygrzebała ją z szafki i zrobiła mi osobno kabelek i wtyczkę o ! :twisted: To była dosłownie sekunda, nawet nie wiem jak jej się to w takim tempie udało. :twisted:

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Pon lip 04, 2011 13:58 Re: Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

karola7 pisze:Mila jak to kociak, szaleje, przegryzła mi dziś ładowarkę do telefonu, wygrzebała ją z szafki i zrobiła mi osobno kabelek i wtyczkę o ! :twisted: To była dosłownie sekunda, nawet nie wiem jak jej się to w takim tempie udało. :twisted:

Moja Trufla ma na koncie 4 ładowarki do telefonu i pocięte w różnych miejscach kable od głośników :?
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto lip 05, 2011 22:08 Re: Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

Oj niegrzeczne te Wasze koteczki :mrgreen:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Wto lip 05, 2011 22:19 Re: Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

Dostałam dziś przedwczesny prezent urodzinowy - książeczkę pt " Kot jaki jest każdy widzi " - polecam :mrgreen: .

Oto mały fragment :

Kot jest fałszywy


"Wierutne kłamstwo. Wprost przeciwnie. Futrzak jest na ogół szczery. Do bólu. Wie o tym każdy ( człowiek, chomik, pies ) komu Kot pozwala ze sobą mieszkać. Czy widziałeś, żeby twój Sierściuch wyrażał radość na widok dalekiej krewnej, która bez uprzedzenia przyjechała w odwiedziny ? Nie, prawda? A ty owszem - wyrażasz, aż obłuda bucha uszami. Albo żeby Kocior na niesmaczną potrawę zareagował inaczej niż stanowczą odmową lub uporczywym rzyganiem ? A ty ? Ileż to razy bez mrugnięcia okiem zjadłeś coś paskudnego i jeszcze chwaliłeś kulinarne talenty częstującego ? ... I kto tu jest fałszywy ? "

Kot jest mniej inteligentny niż pies.

" To stwierdzenie jest tak oburzające, że Kotu właściwie uwłacza sama polemika na ten temat. Ale jeżeli koniecznie chcesz to powiedz: widziałeś , żeby Futrzak biegał kretyńsko szczęśliwy za patykiem, który rzucił jego opiekun, uprzednio na niego napluwszy ( obrzydlistwo ) lub by godzinami kopał w ziemi dołek, jak nie przymierzając jakiś kret ( kretynizm ) ? Albo żeby przybiegał na każde zawołanie ( brak charakteru ) ? Siadał na komendę, robił słupka i inne pocieszne sztuczki ( no wstyd ) ? Nie widziałeś? No właśnie."

Genialnie jest też opisane próba zabrania kota do weta - samo życie, też mam wtedy wrażenie jak pakuję kota do transportera, że jeden kilku kilogramowy kot ma nagle 8 łap, 3 łby i 5 ogonów tak się elegancko zapiera :D .

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Śro lip 06, 2011 6:53 Re: Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

karola7 pisze:Kot jest fałszywy

"Wierutne kłamstwo. Wprost przeciwnie. Futrzak jest na ogół szczery. Do bólu. Wie o tym każdy ( człowiek, chomik, pies ) komu Kot pozwala ze sobą mieszkać. Czy widziałeś, żeby twój Sierściuch wyrażał radość na widok dalekiej krewnej, która bez uprzedzenia przyjechała w odwiedziny ? Nie, prawda? A ty owszem - wyrażasz, aż obłuda bucha uszami. Albo żeby Kocior na niesmaczną potrawę zareagował inaczej niż stanowczą odmową lub uporczywym rzyganiem ? A ty ? Ileż to razy bez mrugnięcia okiem zjadłeś coś paskudnego i jeszcze chwaliłeś kulinarne talenty częstującego ? ... I kto tu jest fałszywy ?

:ryk: Dobre!

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33216
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro lip 06, 2011 11:31 Re: Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

Zdjęcie Pixelki zostało wyróżnione na domowych tygrysach :lol: .
http://www.domowe-tygrysy.info/informat ... er,40.html

Najlepsze, że ja nie mam żadnego wypasionego aparatu, obiektyw szerokokątny to dla mnie coś nieznanego, wszystkie zdjęcia pstrykam na automacie :lol: . Modelka udana ot co, to i zdjęcie dobre ;) .

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Śro lip 06, 2011 11:56 Re: Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

Pogratulować :ok: Ale nie ciesz sie zbytnio, bo to tylko dlatego, że ja żadnego zdjęcia w tym miesiącu nie wstawiłam :mrgreen:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Śro lip 06, 2011 14:22 Re: Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

karola7 pisze:Zdjęcie Pixelki zostało wyróżnione na domowych tygrysach :lol: .
http://www.domowe-tygrysy.info/informat ... er,40.html

Najlepsze, że ja nie mam żadnego wypasionego aparatu, obiektyw szerokokątny to dla mnie coś nieznanego, wszystkie zdjęcia pstrykam na automacie :lol: . Modelka udana ot co, to i zdjęcie dobre ;) .

Noooo, gratki. Wypasiony czy nie wypasiony sprzęt jak kto umie ładne zrobić to i smieną zrobi. Jak widać umiesz i ekspert docenił. Obiektyw szerokokątny to po prostu obiektyw o krótkiej ogniskowej który posiada sporo kompaktowych aparacików . Modelka śliczna jak eklerka :D
cukier krzepi

jokototo

 
Posty: 903
Od: Nie sty 24, 2010 15:18

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania i 1163 gości