Yuki i czterech ! rozbójników.Duża robi foty :-)

Orion i Kastorek bardzo lubią spać razem

Orion nie jest wybredny i zamiast miękkiej podusi lubi pospać też na szafce w kuchni :roll:

Juki zachwycona słoneczkiem

I słoneczny Karmelek

Z Yuki jest bardzo delikatna dama. U nas zadne koty nie śpią razem. Niezwykłe kocie konstelacje :1luvu:

To prawda Yuki jest bardzo delikatną koteczką.
I to zarówno z zachowania,jak i z budowy.
Łapki ma takie drobniutkie,malutkie a nie duże i masywne jak chłopaki.
Zwłaszcza w porównaniu z rudymi to ona jest kruszynką

Już wiem kto jest największym smakoszem :twisted:

łakomczuchem i naczelnym złodziejaszkiem :roll:

Odwróciłam się na moment od pieczonych udek i to wystarczyło Kastorowi żeby
poobgryzać nasz jutrzejszy obiad

Do tej pory jeszcze żadnemu kotu nie przyszło do główki,żeby dobierać się do posypanego obficie
przyprawami mięsa

Biedne kotecki, niedoprawione mięsko jadły do tej pory

Karmel zaczął kichać i to dość mocno,kręciło go w nosku bardzo.
Postanowiłam więc dać wszystkim profilaktycznie rutinoscorbin.
Ale podać Karmelkowi cokolwiek do pyszczka na siłę to straszny zamach na wolność i nietykalność kota :lol:

Nie da się,nie ma takiej możliwości.
Ale przy pomocy odrobiny pasztetu to już inna sprawa :roll:

Zjedli wszyscy i nawet nie zauważyli,że pyszny kąsek był czymś nafaszerowany :mrgreen:

U nas Erwinowi wystarczy tabletkę rzucić między chrupki. Wciągnie bez mrugnięcia. Za to podanie czegokolwiek do pyszczka niewykonalne!
My swego czasu dodawaliśmy wit. C do wody- takie kropelki dla dzieci. Koty piły wodę bez marudzenia.

wszystkiego naj-kociego i duuuuuuuuzo zdrowka z okazji dzisiejszego Dnia Czarnego Kota :1luvu:

Buziam i miziam :*

Orion czarny kot odliczył się :ryk:

I dziękuje za buziaki i mizianki :1luvu:

Witam się z imiennikiem!

sapperka pisze:Witam się z imiennikiem!

Witamy

Miałam zamiar napisać,że dziś taka spokojna i leniwa niedziela,bo prawie do południa koty
były takie ospałe.
Oskar schował się jak zwykle pod kołdrę,Karmel z Kastorem wyglądali sobie grzecznie
przez okno,Orin i Yuki spali i nic ich nie interesowało.
Było miło i spokojnie do czasu.....aż Karmel przypomniał sobie,że musi pogonić Yuki :evil:

A wczoraj cieszyłam się patrząc jak spali całkiem blisko siebie i nie było żadnych awantur.

A teraz Oskar wciąż czeka na kolejną porcję jedzenia,a już jest taki okrąglutki :roll:

że zastanawiam się czy niedługo nie zacznie się turlać :mrgreen:

Orion zaczepia wszystkich do zabawy

koniecznie chce uprawiać zapasy z Kastorem
A jak zmęczony Kastor uciekł mu to dorwał Karmelka :lol:

aż chciałabym to na filmiku zobaczyć

Jakoś nigdy nie pomyślałam o nakręceniu filmiku :roll:

Oni tak fajnie bawią się zazwyczaj gdy są głodni.
Gdy np.kroję mięso dla nich to czas czekania uprzyjemniają sobie zabawą :mrgreen:

Właśnie patrzę na pierwszy post w tym wątku, ale te kociaki szybko rosną! :1luvu:

Yuki jest moim ideałem

taka srebrna :1luvu:

Yuki i czterech ! rozbójników.Duża robi foty :-)

Kto przegląda forum