Moje koty V. Dracul['] Księżyc w pościeli:)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 14, 2011 23:01 Re: Moje koty V. Dracul['] Księżyc w pościeli:)

A brat sprzedaje swoje wyroby???
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 14, 2011 23:10 Re: Moje koty V. Dracul['] Księżyc w pościeli:)

Nie sprzedaje, a mówię mu cały czas, że powinien zacząć :)
Kupuje pół tuszy (albo całą) w sprawdzonej ubojni, rozbiera, wkłada w solankę, a potem wędzi... hobbystycznie :roll:
Na fotkach brakuje jeszcze kiełbasy, wędziła się w drugim rzucie :mrgreen:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 15, 2011 9:02 Re: Moje koty V. Dracul['] Księżyc w pościeli:)

gosiaa pisze:Brat :arrow: kierunek Warszawa Białołęka :mrgreen:
Prawdziwe wędzonki, zero konserwantów, tylko solanka i 7 godzin wędzenia, w lodówce leży 2 m-ce i nic się nie dzieje :)

mniammmmmmmmmmmmmmm :P
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103058
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt kwi 15, 2011 9:41 Re: Moje koty V. Dracul['] Księżyc w pościeli:)

Ja ostatnio rzadko trochę piszę na miau, chociaż w swoje ulubione wątki staram się zaglądać. I tak sobie dzisiaj własnie stwierdziłam, że sprawdzę, czy czasami casica coś fajnego nie wymyśliła na święta. No i oczywiście nie pomyliłam się lista smakołyków już jest :1luvu:

Dlatego proponuję coby zamiast męczyć się i kombinować każda w swojej kuchni wprosić się do kolezanki na świateczne śniadanie :mrgreen: Toż chyba jaki my tak głodne i znużone podróżą stawimy się u jej bram to nas tak od razu nie wyrzuci co? Najpierw może nakarmi 8)

Ja na te święta nie kombinuję, bo mi się nie chce i juz. Wystarczy, że sobie pomyslę, co mnie czeka w czerwcu jak cały majdan zwany mieszkaniem i kotami będę przenosić ze Świdnicy do Katowic i jaki bedzie wskutek tego bajzel to mi się wszystkiego odechciewa. A w dodatku jak sobie pokalkulowałam i wyszło mi, że z będących u mnie 6,5 futra praktycznie żadne nie może jechać z kim innym, a do tego Felix ma kontenerkowstręt to wpadam w depresję, bo to jest prawie 300 kilometrów :evil:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pt kwi 15, 2011 22:44 Re: Moje koty V. Dracul['] Księżyc w pościeli:)

AgaPap, miło Cię widzieć już się zastanawiałam gdzie zniknęłaś.

Gości nie biorę głodem :evil: Decyzja zapadła - jesli dostanę, będzie foie gras w cieście, będzie też przepis ze zdjęciami do "zrób to sam" 8)

Przeprowadzki bardzo szczerze Ci współczuję, Mysmy się przeprowadzali w biegu w 2007 roku i wstyd powiedzieć, ale jesteśmy przeprowadzeni w połowie :oops: Ale mamy za blisko, za wygodnie i z tego to wynika.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 17, 2011 18:56 Re: Moje koty V. Dracul['] Księżyc w pościeli:)

Jestem tylko jakoś rzadko piszę, co najwyżej zaglądam. No i wy macie też takie pory pisania najczęściej, że ja już w wyrku leżę najczęściej, bo wstaję przed 6 rano :wink:


My musimy jednorazowo się przenieść, tym bardziej, że szwagier z wojska ma możliwość wypożyczenia z takiego dużego auta, więc wszystko na raz trza będzie przewieźć :roll: Tym bardziej, że takie cóś podobno paliwa żre jak słoń, a za paliwo musimy se sami zapłacić :|
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Nie kwi 17, 2011 19:05 Re: Moje koty V. Dracul['] Księżyc w pościeli:)

Casica do czego podajesz sos sliwkowy? I czy podzielisz sie przepisem?
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103058
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie kwi 17, 2011 19:26 Re: Moje koty V. Dracul['] Księżyc w pościeli:)

AgaPap, przeprowadzki współczuję bo to jak małe (albo wcale nie takie małe) trzęsienie ziemi. Ale takie jednorazowe przeprowadzki mają ten plus, że człowiek musi się zmobilizować raz a dobrze. A ja się tak mobilizuję, że co się trafi impreza, to wódka ze szklanek, bo przypomina mi się, że kieliszki do wódki cały czas na Wierzbowej :roll: Tylko kieliszki do wina przeprowadziłam, pozostałe czekają w kolejce.
A taki strar czy inny kamaz faktycznie "żre" jak opętany.

Anulka111, są dwie wersje sosu śliwkowego. Jeden to sos do mięs na gorąco, np do pieczonej karkówki, albo pieczonego schabu. Drugi to sos podawany do dań na zimno.
Ale ze wszystkich dodatków do mięs na zimno (a w sumie nie tylko) i tak najbardziej na świecie lubię dobre domowe borówki. Czasem zmieszane z ostrym chrzanem :)

Tu masz przepis wyjściowy na gorący sos śliwkowy viewtopic.php?p=6687257#p6687257 można go jeszcze dosolić. Na zimny sos przepis wstawię dopiero.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 17, 2011 19:43 Re: Moje koty V. Dracul['] Księżyc w pościeli:)

Super ja wole miesa jesc na cieplo :kotek: wyprobuje :P na Świeta :P
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103058
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie kwi 17, 2011 20:16 Re: Moje koty V. Dracul['] Księżyc w pościeli:)

Borówki też uwielbiam, jedyne co robię w słoiczki na zimę, bo proste to jak nie wiem :)
Tylko znaleźć borówki coraz trudniej, nawet na Bałuckim bardzo rzadko na jesieni są.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 17, 2011 20:18 Re: Moje koty V. Dracul['] Księżyc w pościeli:)

A ja borowki widuje w sezonie ,ale kompletnie nie mam nawykow ich jesc :oops:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103058
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie kwi 17, 2011 20:22 Re: Moje koty V. Dracul['] Księżyc w pościeli:)

gosiaa pisze:Borówki też uwielbiam, jedyne co robię w słoiczki na zimę, bo proste to jak nie wiem :)
Tylko znaleźć borówki coraz trudniej, nawet na Bałuckim bardzo rzadko na jesieni są.

A jesienią to nie żurawiny raczej? Ja borówki kupowałam zawsze jakoś na poczatku lata.
anulka111 pisze:A ja borowki widuje w sezonie ,ale kompletnie nie mam nawykow ich jesc :oops:

:idea: To jak w Łodzi nie będzie, będę się uśmiechać o kupno :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 17, 2011 20:42 Re: Moje koty V. Dracul['] Księżyc w pościeli:)

Bede sie rozgladac ,jak zauwaze sfoce ,zapytam ,czy o nie chodzi i wysle :P


Z jedzenia chodzi za mna prymitywne ala sernik piramidka -takie z herbatnikow i masy serowej z margaryna i cukrem pudrem :wink: ....hmmmmmm musze odszukac przepis i zrobie sobie :wink: zero pieczenia w tej mojej kuchence ciast -jakos przemoc sie nie moge. Z szalenstw chodza za mna....zeberka i kurczak nadziewany -cos z tego na swieta bede miala ...ale jak mam tez schab zrobic z sosem sliwkowym tym Twoim,to musze uwazac ,by nie przesadzic z iloscia jedzenia :wink:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103058
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie kwi 17, 2011 22:13 Re: Moje koty V. Dracul['] Księżyc w pościeli:)

Jestem szczęśliwą kobietą bo w zasadzie nie lubię słodyczy.
Tzn nie aż tak, żeby np piec ciasta.

Bardzo mi wyszły ładne wzdęcia kotowiska czatujacego, w tym też momencie rozładowała mi się bateria w aparacie. Wzdęcia będą więc jutro :evil:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 17, 2011 22:28 Re: Moje koty V. Dracul['] Księżyc w pościeli:)

O mamuniu, a Wy dalej o żarciu... 8O
Już tu nie wchodzę...
Zwłaszcza głodna :twisted: :lol:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23787
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 49 gości