Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MaryLux pisze:Miauniedobry! Ciepło jest, a Duża zamknęła balkon - nici z balkoningu i parapettingu![]()
PIK
Bazyliszkowa pisze:MaryLux pisze:Miauniedobry! Ciepło jest, a Duża zamknęła balkon - nici z balkoningu i parapettingu![]()
PIK
Dlaczego Duża tak brzydko postąpiła?
MaryLux pisze:Bazyliszkowa pisze:MaryLux pisze:Miauniedobry! Ciepło jest, a Duża zamknęła balkon - nici z balkoningu i parapettingu![]()
PIK
Dlaczego Duża tak brzydko postąpiła?
Bo w ogóle jest niedobra i poszła z domu!
Bazyliszkowa pisze:Najlepszy sposób, żeby zwrócic uwagę Dużej i ją na coś naciągnąć, to udawać, że coś jest nie tak. Jak przedwczoraj Mir Murka puściła pawia, to Duża prawie jej z oka nie spuszczała. I jedzenie łatwiej było wyłudzić. To ja dzisiaj za to rano parę razy kichnąłem i widzę, że Duża znów czujna. I tak ładnie do mnie mówi "Klakierku, Słoneczko". Ale wołu dać jeszcze nie chce, mówi, że nie pora.
Klakier
vega013 pisze:MaryLux pisze:Bazyliszkowa pisze:MaryLux pisze:Miauniedobry! Ciepło jest, a Duża zamknęła balkon - nici z balkoningu i parapettingu![]()
PIK
Dlaczego Duża tak brzydko postąpiła?
Bo w ogóle jest niedobra i poszła z domu!
Ojej, to się narobiło...
Gabisia zmartwiona
vega013 pisze:Bazyliszkowa pisze:Najlepszy sposób, żeby zwrócic uwagę Dużej i ją na coś naciągnąć, to udawać, że coś jest nie tak. Jak przedwczoraj Mir Murka puściła pawia, to Duża prawie jej z oka nie spuszczała. I jedzenie łatwiej było wyłudzić. To ja dzisiaj za to rano parę razy kichnąłem i widzę, że Duża znów czujna. I tak ładnie do mnie mówi "Klakierku, Słoneczko". Ale wołu dać jeszcze nie chce, mówi, że nie pora.
Klakier
Ja wolę tak nie ryzykować. Kiedy nasza Duża zauważy, że coś jest nie tak, od razu wiezie nas do wetki. A tam nawet kłuja można dostać!!! Lepiej trzymać się daleko od tego miejsca.
Wedelek ostrożny
Bazyliszkowa pisze:vega013 pisze:MaryLux pisze:Bazyliszkowa pisze:MaryLux pisze:Miauniedobry! Ciepło jest, a Duża zamknęła balkon - nici z balkoningu i parapettingu![]()
PIK
Dlaczego Duża tak brzydko postąpiła?
Bo w ogóle jest niedobra i poszła z domu!
Ojej, to się narobiło...
Gabisia zmartwiona
A czy wasza Duża wróci?
Nasza na szczęście jest w domu, otworzyła szeroko okna i balkon też. I ja, Klakier, leżę sobie na stoliku przy balkonie i się opalam. A Mir Murka się opala na parapecie przy oknie.
A Duży śpi, ale się nie opala. I nie na parapecie, tylko na sofie.
vega013 pisze:Bazyliszkowa pisze:Najlepszy sposób, żeby zwrócic uwagę Dużej i ją na coś naciągnąć, to udawać, że coś jest nie tak. Jak przedwczoraj Mir Murka puściła pawia, to Duża prawie jej z oka nie spuszczała. I jedzenie łatwiej było wyłudzić. To ja dzisiaj za to rano parę razy kichnąłem i widzę, że Duża znów czujna. I tak ładnie do mnie mówi "Klakierku, Słoneczko". Ale wołu dać jeszcze nie chce, mówi, że nie pora.
Klakier
Ja wolę tak nie ryzykować. Kiedy nasza Duża zauważy, że coś jest nie tak, od razu wiezie nas do wetki. A tam nawet kłuja można dostać!!! Lepiej trzymać się daleko od tego miejsca.
Wedelek ostrożny
MaryLux pisze: Ale nie przyniosła moich ulubionych saszetek Animonda carny exotic, podobno w sklepie nie było i nawet Doktori z tego sklepu dopiero od mojej Dużej się dowiedziała, że takie istnieją.
Bazyliszkowa pisze:MaryLux pisze: Ale nie przyniosła moich ulubionych saszetek Animonda carny exotic, podobno w sklepie nie było i nawet Doktori z tego sklepu dopiero od mojej Dużej się dowiedziała, że takie istnieją.
U nas w sklepie też trudno je dostać, zamawiam w Animalii.
A ostatnio wypatrzyłam i zamówiłam takie puszki:
http://animalia.pl/szukaj.php?szukaj=gr ... =1&sw=7427
Mają dobry skład i Klakierowi bardzo smakują. MM też je lubi, ale dostaje tylko odrobinkę.
Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Google [Bot] i 1155 gości