

Nagroda mi sie należy

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kinga w. pisze:Da się zrobić! O ile załapię się gdzies na kontrolę wagi - mam chyba przeładowany bagaż a dziś na lotnisku nawet wagi nie działały.
kinga w. pisze:A ja nie. Mam kilka kamyczków naprawdę - małe, jak były mokre to miały cudne kolory, jak wyschły zbladły, ale do akwarium byłyby cudne.
kinga w. pisze:To był custard! Pudding, właściwie rice pudding z rodzynkami też mają - w sumie nie rewelacyjne, ma jakiś drażniący posmak.
dora750 pisze:kinga w. pisze:To był custard! Pudding, właściwie rice pudding z rodzynkami też mają - w sumie nie rewelacyjne, ma jakiś drażniący posmak.
Custard najlepszy z torebki, własnoręcznie rozmącony. Albo taki z Morrisona. Najlepszy do ciasta. Normalnie jako polewa. Apple crumble i custard łomatko pycha!
Rice pudding już kiedyś podawałam przepis, własnoręcznie robiony najlepszy.
A nie mówiłam, że NIC nie lata![]()
Najlepiej posprawdzać w necie: numery lotów i skąd samolot przylatuje i na lotnisku z którego miał wylecieć wyśledzić, czy wyleciał i o której. I wszystko będzie jasne, krok po kroku można śledzić lot samolotu, którym mamy lecieć (masło maślane ble ble). Mam wprawę. Od 2 lat na studia latam. 17 stycznia lecę ponownie. Mam taką nadzieję przynajmniej
kinga w. pisze:Pewnie że on! Poszłam kolację zagrzać (owe placki już chyba legendarne) a on już się wpiął. (Będzie szpiegował?) Tyle że zapomniał że jak się schyli nad klawiaturą to mu się z nosa leje.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 92 gości