Kropcia i Dolores część czwarta , tak po prostu .

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw mar 26, 2009 19:03

Tyzma pisze:No to koniec i klops. Bubor już nic nie napisze tylko zalegnie na łóżku, coby Kropcia cały czas przy nim leżała :twisted:

Tyzmuś,nawet tak nie mów! :strach:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw mar 26, 2009 19:05

Tyzma pisze:No to koniec i klops. Bubor już nic nie napisze tylko zalegnie na łóżku, coby Kropcia cały czas przy nim leżała :twisted:

Ojj tak źle to chyba nie będzie Tyzmo :lol: , ktoś w końcu musi pracować na utrzymanie dziewczyn :wink:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Czw mar 26, 2009 19:51

bubor pisze:
Tyzma pisze:No to koniec i klops. Bubor już nic nie napisze tylko zalegnie na łóżku, coby Kropcia cały czas przy nim leżała :twisted:

Ojj tak źle to chyba nie będzie Tyzmo :lol: , ktoś w końcu musi pracować na utrzymanie dziewczyn :wink:


No nie wiem jak to się skończy, jak za jakiś czas będzie jeszcze barankować :twisted:

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Czw mar 26, 2009 19:59

Tyzma pisze:No to koniec i klops. Bubor już nic nie napisze tylko zalegnie na łóżku, coby Kropcia cały czas przy nim leżała :twisted:

Obrazek
jeszcze są laptopy

kitkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 2761
Od: Śro lut 07, 2007 20:52

Post » Czw mar 26, 2009 20:01

kitkowa pisze:
Tyzma pisze:No to koniec i klops. Bubor już nic nie napisze tylko zalegnie na łóżku, coby Kropcia cały czas przy nim leżała :twisted:

Obrazek
jeszcze są laptopy


Będzie się bał ruszyć, żeby nie uciekła :lol:

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Czw mar 26, 2009 20:04

Tyzma pisze:Będzie się bał ruszyć, żeby nie uciekła :lol:

Obrazek rozwaliłaś mnie... też prawda...

kitkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 2761
Od: Śro lut 07, 2007 20:52

Post » Czw mar 26, 2009 20:14

kitkowa pisze:
Tyzma pisze:Będzie się bał ruszyć, żeby nie uciekła :lol:

Obrazek rozwaliłaś mnie... też prawda...

Czyli przechlapane! :lol: :lol: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw mar 26, 2009 21:00

kalair pisze:
kitkowa pisze:
Tyzma pisze:Będzie się bał ruszyć, żeby nie uciekła :lol:

Obrazek rozwaliłaś mnie... też prawda...

Czyli przechlapane! :lol: :lol: :lol:

To fakt Kalair , jest przechlapane :(
Jeszcze niecałą godzine temu wszystko było w miare ok ale to było tylko albo też aż godzine temu , dosłownie przed chwilą Kropcia rozdrapała sobie główkę do krwi a gdy chciałem ją dorwać umknęła za narożnik i tam siedzi :placz: . Moje śliczności znowu chore :crying: ....................

Obrazek

Obrazek

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Czw mar 26, 2009 21:02

o matko bubor współczuję - strasznie sobie wydrapała :cry:

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Czw mar 26, 2009 21:05

kurcze, szkoda :( Bubor - na spokojnie, przekalkuluj co ją mogło uczulić.

kitkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 2761
Od: Śro lut 07, 2007 20:52

Post » Czw mar 26, 2009 21:14

Cholewcia..Wiesz czemu?
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt mar 27, 2009 8:22

O kurcze co znowu???? :?
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Pt mar 27, 2009 12:02

Pisałam żebyś nie odchorował owego przemoczenia , a Ty Buborku krakałeś i wykrakałeś tyle ,że chorobę pannicy :(
Strasznie mi przykro.....
A tak wesoło było w wątusiu ostatnio i znów smucior zagościł :placz:
Obrazek

Mruczka78

 
Posty: 3817
Od: Nie sie 17, 2008 19:58
Lokalizacja: Gorlice

Post » Sob mar 28, 2009 9:04

Obrazek
Jak Kropeczka?
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie mar 29, 2009 18:05

Witajcie popołudniową porą .
Z Kropusią niestety jest coraz gorzej , pomimo podawania jej pastylek jakie zostały mi po ostatnim leczeniu nie widać najmniejszego nawet efetku ich działania , pyszczek już z obu stron jest rozdrapany nie mówiąc o okolicach dolnej szczęki :( , w dodatku kilka godzin temu pannica porwała z kuchni sznureczek z szynki długości mniej więcej 10 cm po czym umknęła z nim za narożnik i pożarła go w całości 8O , mam nadzieje że jutro wyjdzie z niej " drugą stroną " . Co by nie było i tak nic nas nie uchroni przed wizytą u Wetki gdy tylko wrócę z pracy . Najgorsze jest to że nie mam zielonego pojęcia co spowodowało tak nagłe rozdrapanie ciała u Kropusi , nikt z domowników nie przyznaje sie do podkarmiania a i ja mam wrażenie że ostatnimi czasy ustał u nas ten problem . :(

Obrazek

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: maeria89 i 23 gości