
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Bungo pisze:Jak tam Sznycek po dentyście
amyszka pisze:Kciuki za Kotleta![]()
![]()
JoasiaS pisze:amyszka pisze:Kciuki za Kotleta![]()
![]()
No te kciuki to bardzo wskazane, Amyszko, bo wciąż nie widzę go na horyzoncie
JoasiaS pisze:Było dokładnie tak, jak napisała Ola. Takich emocji, jakich wczoraj doznałam nie życzę nikomu. Mało spałam w nocy, bo co chwilę sprawdzałam czy Sznycek oddycha. Momentami spał bardzo dziwnym snem - płytko oddychał, był chłodny i nie reagował na próby obudzenia go. Tak jakby ta cholerna narkoza ciągle wracała. Otulałam, głaskałam i oczywiście umierałam z niepokoju. Michał podobnie. Nad ranem zasnęłam zmęczona, a gdy się obudziłam, patrzący trzeźwo na świat Sznycek, jak gdyby nigdy nic zagadał do mnie i zaczął ugniatać koc. Ufff.....
![]()
Dorta pisze:Wet stwierdził że takie duże koty mające co nieco tłuszczu tak się długo wybudzaja
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 29 gości